Teorii na ten temat jest sporo. Podobnie jak koneserów kobiecego smaku. I choć niektórym wyda się to dziwne, mężczyźni naprawdę zwracają uwagę na nasz intymny aromat. W czasie uprawiania miłości francuskiej dochodzą do zaskakujących wniosków, których my same raczej nigdy nie będziemy w stanie zweryfikować. Chyba, że postanowimy same siebie spróbować, ale to raczej wątpliwa przyjemność.
Serwis 9gag postanowił rozwiać wszelkie wątpliwości i ustalić wreszcie, jak smakuje pochwa. Niestety, odpowiedzi ankietowanych wprowadziły jeszcze większe zamieszanie. Nie sposób ustalić jedną obiektywną wersję, bo każdy z nich czuje coś zupełnie innego. Wszystko zależy od indywidualnych cech, stanu higieny, a nawet momentu cyklu.
Warto jednak przytoczyć ich wnioski. Oto 7 najdziwniejszych porównań. Nie wszystkie Ci się spodobają…
Zobacz również: Jak poprawić smak... pochwy?
fot. Thinkstock
„Pamiętacie, jak w amerykańskim sitcomie „Kroniki Seinfelda” jeden z bohaterów chciał kupić perfumy pachnące plażą? Cóż, gdyby miały rzeczywiście powstać, to specjaliści z firmy kosmetycznej powinni pobrać próbkę od mojej dziewczyny. To bardzo przyjemny aromat, który przypomina połączenie piasku, soli i morskich roślin. A wszystko z delikatnym posmakiem marynarskiego życia”.
fot. Thinkstock
„Wagina mojej partnerki smakuje jak świąteczna wędlina. Dokładnie jak pokrojona w plasterki aromatyczna szynka. Zupełnie tak, jakby zabierała ze stołu kolejne plastry i wsadzała je sobie między nogi. Czasami posmak jest urozmaicony aromatem ananasa i świątecznych goździków. Bardzo smaczna kombinacja”.
fot. Thinkstock
„Niektórzy faceci nie lubią błądzić w tych okolicach i doskonale to rozumiem. Sam byłem z dziewczynami, których higiena pozostawiała wiele do życzenia. Aktualna partnerka smakuje jednak idealnie. Byłaby milionerką, gdyby zaczęła butelkować swój aromat. Wyobraź sobie butelkę najsłodszego czerwonego wina, w środku soczyste i jędrne rodzynki, wszystko to zapieczętowane i zamknięte w jakiejś francuskiej piwniczce. Pychota!”.
Zobacz również: Jaki kolor, zapach i smak powinna mieć wydzielina z Twojej pochwy? UJAWNIAMY INTYMNE SZCZEGÓŁY
fot. Thinkstock
„Mam wątpliwości co do tego, czy moja dziewczyna najlepiej dba o swoją higienę. Jest piękna i ma ciało bogini, ale prawdopodobnie nikt jej jeszcze nie powiedział, jak powinna się podcierać. Albo ktoś jej wmówił, że powinna to robić od tyłu do przodu. Kiedy schodzę niżej, odczuwam fetor ludzkich odchodów. Wisi w powietrzu niczym brązowa chmura. Wolałbym chyba wylizać śmietnik, niż uprawiać z nią jeszcze raz seks oralny”.
fot. Thinkstock
„W celach naukowych zdecydowałem się ostatnio polizać swoją spoconą pachę i mogę stwierdzić, że smakuje całkiem podobnie. Pochwa mojej dziewczyny ma aromat ludzkiej skóry i odrobiny słonego potu. Nic, nad czym chciałbym się szczególnie rozwodzić, ale także nic, na co mógłbym narzekać. Ani mnie to nie kręci, ani obrzydza. Zupełnie neutralny posmak”.
fot. Thinkstock
„Zazwyczaj określam jej smak jako delikatnie słony i piżmowy. Kiedy jednak dostaje okresu, wszystko się zmienia. W czasie menstruacji dochodzi do tego posmak surowej wątróbki, co muszę uczciwie przyznać, szczególnie mnie nie podnieca. Bo tak naprawdę nienawidzę jeść wątróbki. Byłbym w stanie oddać nerkę, żeby nie musieć nigdy więcej czuć tego smaku i zapachu”.
fot. Thinkstock
„Wiem, że brzmi to tragicznie, ale pozwólcie, że wyjaśnię. Aromat śmietnika może być różny. Tym razem mam na myśli papierową torbę wypełnioną fusami zaparzonej kawy i obierkami z soczystej pomarańczy. Chodzi o armat takich śmieci roznoszący się w gorący i wilgotny letni poranek. Pochwa mojej dziewczyny smakuje właśnie jak wyobrażenie na temat smaku takiego kosza. Fusy z pomarańczą fermentujące w rozmokłej torbie. Nic nieprzyjemnego - raczej specyficznego”.
Zobacz również: Smak "na dole" też się liczy!