Dla każdego „świetny seks” oznacza coś zupełnie innego. Jedni utożsamiają go z osiągnięciem orgazmu, inni z kochaniem się z konkretną osobą, jeszcze inni z okryciem nowej, bardzo stymulującej pozycji. Ile osób, tyle opinii.
Każdy mężczyzna powinien jednak wiedzieć, że istnieją partie na kobiecym ciele, których absolutnie nie powinien dotykać bez pozwolenia. I tutaj nie ma żadnych wyjątków. Jeśli kobieta nie da zielonego światła, facet powinien trzymać ręce przy sobie.
O jakich miejscach mowa dokładnie? Oto lista!
Polecamy także: PROWOKACJA: Proponuję 5 przypadkowym facetom miłość francuską. Jak reagują?
Fot. Thinkstock
Jest to bardzo wrażliwa strefa w ciele kobiety. Drażnienie jej palcem lub zbyt głęboka penetracja, zwłaszcza bez gry wstępnej, może spowodować dyskomfort, a nawet ból. Jeżeli poczujesz, że szyjka niepotrzebnie jest drażniona przez partnera, zmieńcie pozycję na taką, w której penis nie będzie jej ocierał.
Fot. Thinkstock
Mężczyznom na ogół wydaje się, że wystarczy pieścić łechtaczkę, by kobieta miała odlotowy orgazm. Tymczasem łechtaczka jest pełna zakończeń nerwowych, które powodują, że wszelkie bodźce odbierane są bardzo intensywnie – nierzadko nawet za bardzo. Z tego względu potrzeba nie lada wyczucia, by coś, co ma sprawić przyjemność, nie przerodziło się w efekcie w zbyt bolesne czy dokuczliwe doświadczenie. Zanim facet skoncentruje się wyłącznie na tej partii, powinien uważnie obserwować reakcję kobiety.
Fot. Thinkstock
Jakiś czas temu cytowałyśmy badania holenderskich naukowców, którzy udowodnili, że seks w skarpetkach może zaowocować orgazmem, zwłaszcza u kobiety. Wynika to stąd, że do osiągnięcia szczytu rozkoszy potrzebny jest całkowity relaks, a zimne stopy mogą nas niepotrzebnie rozpraszać. Dlatego mężczyzna nie powinien sam z siebie zdejmować dziewczynie skarpetek i rzucać się na jej nogi łapczywie. Lizanie, ssanie i całowanie palców, pięty, podbicia czy kostek nie kręci nas zresztą w takim samym stopniu, co przedstawicieli płci męskiej.
Fot. Thinkstock
Większość mężczyzn obsesyjnie marzy o tym, by uprawiać seks analny. Kobiecy odbyt jest dla nich niczym ziemia obiecana – fantazjują o doznaniach, których może im dostarczyć ten rodzaj zbliżenia. Z tego względu nierzadko, niby zupełnym „przypadkiem”, starają się włożyć tam palce lub penisa, nie zważając na to, że dla ich partnerki może to być co najmniej dyskomfortowe. Panowie, apel: NIGDY nie róbcie nic wbrew woli dziewczyny, licząc na to, że być może jej się to spodoba. Jeśli kobieta nie powie wprost, że ma ochotę na taką pieszczotę, trzymajcie ręce przy sobie.