Obawy przed zawarciem związku małżeńskiego to nie tylko zmora panów… Nieważne, czy za mąż wychodzimy za wymarzonego faceta, najlepszego przyjaciela, czy mężczyznę w krytycznym momencie ratującego nas od… staropanieństwa. Własne wątpliwości miewa niemal każda panna młoda. Grono wątpiących rośnie w każdej sekundzie!
Która droga jest najwłaściwsza?
Większość z nas wybiera jedną z trzech dróg. Ścieżka szczęśliwie zakochanych, kochających z wzajemnością i do szaleństwa jest pierwszą z nich. Na niej o wątpliwościach nie ma mowy! Druga trasa, to szlak dla tych, którym nie w głowie bujanie w obłokach! Wewnętrzna harmonia i spokój ducha gwarantują przekonanie o słuszności podejmowanych decyzji. Co z krętą i wyboistą dróżką, pełną wątpliwości pojawiających się już w okresie nastoletnich rozterek miłosnych? To właśnie na niej setki kobiet napotyka dziesiątki tysięcy wciąż nowych i dość niepokojących pytań: czy to na pewno ten jedyny, jak go rozpoznać, czy warto czekać na kogoś lepszego, a może nigdy go nie znajdę, a jeśli to nie miłość do końca życia i jak można związać się z kimkolwiek aż do samej śmierci?!
Problem panny młodej…
Dlaczego podobne rozterki nękają coraz większą liczbę młodych kobiet? Według specjalistów to domena nowych czasów, w których prym wiedzie ceniona przez młodych: niezależność. Staropanieństwo nie są już wstydem, ani dziwactwem. Zastąpiono je hasłem „singiel” i jako takie, zyskało renomę, która stwarza wciąż nowe możliwości. Jedną z nich jest rozwój i inwestowanie we własne umiejętności. Wiążący się z nimi wzrost samooceny bywa atrakcyjniejszy niż międzyludzkie relacje. Tym bardziej, że wraz ze wzrostem pewności siebie, rosną oczekiwania w stosunku do innych…
Jaki powinien być idealny mąż?
Od idealnego partnera nie oczekujemy już jedynie tego by jedynie nam towarzyszył. Nie potrzebujemy już opiekunów dbających o byt i dobro rodziny. Przyszły partner musi spełniać wyśrubowane kryteria ściśle dopasowane do naszego złotego środka. Z jednej strony powinien być zaradny, pomysłowy i aktywny, z drugiej: nie powinien nas przewyższać ani ograniczać. Dlaczego? Utrata autonomii to dla kobiety XXI wieku najbardziej przerażający scenariusz… Tymczasem związek nie oznacza poświęcenia absolutnego ani ostateczności, od której nie ma już odwrotu!
Rada dla niezdecydowanych
Nikt nie da nam gwarancji na szczęście. Ryzyko wiąże się również z małżeństwem. Nie jesteśmy w stanie przewidzieć, czy nasz partner nie wyrządzi nam bolesnej krzywdy, czy za kilka lat nasza miłość będzie na tyle silna, by pokonać rutynę i czy będziemy żyć w zgodzie do końca życia. Dlatego decyzję o małżeństwie powinnyśmy odseparować od wszystkich pytań, które z samą kwestią miłości dwojga ludzi nie mają tak naprawdę wiele wspólnego.
Najważniejsze jest to, by wybór życiowego partnera rozpatrywać przed pryzmat chwili obecnej. Na każde „przedślubne” pytanie odpowiadajmy sobie tu i teraz. Nie warto wybiegać w przyszłość – to właśnie ona bywa najbardziej zmienna. Łączące was wspólne cele i uczucia, oceń spoglądając na dzień dzisiejszy. To, co stanie się później, nie jest już zależne od was!
Oliwka Mostowska
Zobacz także:
Pierwsze zgrzyty po ślubie - porady dla młodych żon
Jak sobie poradzić z pierwszymi nieporozumieniami w małżeństwie?
Planujesz zamążpójście? Zdecyduj się, w jaki sposób zalegalizujesz swój związek.