Sezon ślubny już w pełni. To czas fantastycznych niezapomnianych weselnych zabaw, ale i równie często wspominanych towarzyskich wpadek. Jeśli otrzymałyśmy zaproszenie na podobną uroczystość, koniecznie przypomnijmy sobie weselne zasady dobrego wychowania. Tych rzeczy lepiej nie robić...
Zobacz także: Wybrałam pierścionek zaręczynowy. Czy nie jest za drogi?
Jednym z największych i najczęściej popełnianych weselnych nietaktów jest zbyt szybkie pojawienie się na weselnym parkiecie. Pamiętamy o tym, że pierwszy taniec jest zarezerwowany wyłącznie dla nowożeńców. Nierzadko wiele par rezygnuje z dotychczas popularnego klasycznego tańca i stawia na nowocześniejsze rozwiązania, tańcząc w rytmie bardziej skocznych dźwięków. Nawet, jeśli korci nie nas, aby do nich dołączyć, powstrzymajmy się z tym, aby nie zrujnować ich wielkiej chwili.
Kolejne często popełniane na weselu faux pas to zjawienie się na nim w niezbyt dobranej do okoliczności kreacji. Przede wszystkim unikajmy zarezerwowanej dla panny młodej bieli. Ponadto stawiajmy na klasyczne szykowne rozwiązania. Szalone modowe eksperymenty zostawmy na inną okazję. Silenie się na zbytnią oryginalność albo wystąpienie w wyzywającym outficie nie jest dobrym pomysłem. To para młoda ma być w centrum uwagi.
Pamiętajmy, że odbijanki na parkiecie nie są w za dobrym tonie. To spory problem zwłaszcza na dużych weselach. Każdy z gości chciałby spędzić z parą młodą trochę czasu, jednakże w takim przypadku naprawdę ciężko o racjonalne rozdysponowanie czasu. Bądźmy więc wyrozumiali i czekajmy cierpliwie na swój moment.
Zdarza się, że niektórzy goście weselni znają się doskonale i chcieliby zająć miejsce przy stole w swoim gronie. A tu nagle okazuje się, że przydzielono im miejsca na dwóch końcach stołu. Jeśli ktoś wpada na pomysł, aby pozamieniać się miejscami z innymi gośćmi, stanowczo zaprotestujmy. Podobny wybryk jest uważany za brak klasy i może sprawić komuś przykrość.
Zobacz także: Coraz większa liczba Polaków decyduje się na zatrudnienie przed ślubem... detektywa