Śluby humanistyczne, które dotychczas cieszyły się ogromnym zainteresowaniem w Wielkiej Brytanii, zdobywają ostatnimi czasy coraz większą popularność także w Polsce. Wiele osób uważa je za najbardziej romantyczną formę zaślubin. Na czym polega nadal owiany tajemnicą ślub humanistyczny?
Zobacz także: „Rodzina była rozczarowana”. Jak zorganizować ślub na własnych warunkach?
Tradycja ślubów humanistycznych została zapoczątkowana w Szkocji. Pierwsza podobna ceremonia odbyła się tam w 2005 roku. W bardzo krótkim czasie w Wielkiej Brytanii narodził się prawdziwy boom na tego typu zaślubiny. Często decydowały się na nie osoby zmęczone oficjalnymi, bardzo sztywnymi formami ślubów, pary różnych narodowości, czy religii lub osoby tej samej płci. Na czym polega fenomen ślubu humanistycznego?
Otóż w trakcie ceremonii zakochani nie deklarują miłości i nie ślubują wierności przed duchownym ani przed urzędnikiem, ale przed sobą. Ceremonię prowadzi tak zwany celebrant, który jest najczęściej bliską osobą z otoczenia pary. Warto wiedzieć, że można też skorzystać z profesjonalnej usługi celebranckiej. Ślub humanistyczny gwarantuje wielką swobodę - jest całkowicie spersonalizowany. O każdym szczególe scenariusza zaślubin decyduje bowiem młoda para. Dotyczy to zarówno formy przysięgi, jak i miejsca celebracji, którym może być leśna polana, odludna plaża lub ogród, czy jakiekolwiek inne miejsce, które uznamy za idealne. Osoby planujące tego typu ceremonię, muszą jednak mieć na uwadze to, że ślub humanistyczny nie jest w Polsce prawnie unormowany.
Zobacz także: Panna młoda w ciąży: czy to wypada?