Marzenia o pięknej sukni i ceremonii kościelnej dla niektórych mogą pozostać jedynie w sferze fantazji. Dlaczego?
Prawo kanoniczne Kościoła katolickiego wyróżnia konkretne przypadki, które przekreślają księdzu możliwość udzielenia tego ważnego sakramentu. Wbrew pozorom jest ich całkiem sporo.
W jakich sytuacjach ślub jest absolutnie wykluczony?
Zobacz również: Grzechy, za które „pójdziesz do piekła”. Ksiądz nie udzieli rozgrzeszenia
Fot. Unsplash
Jeśli ktokolwiek dopuścił się morderstwa na swoim małżonku, nie zostanie rozgrzeszony przed kolejnym ślubem. Obejmuje to również współudział w takiej zbrodni.
W zależności od płci, jeśli partnerzy są zbyt młodzi, ksiądz nie może udzielić im sakramentu małżeństwa. Kobieta musi skończyć 14 lat, a mężczyzna 16, jak głosi Kodeks Prawa Kanonicznego. Konferencja Episkopatu Polski przyznała jednak, że do godziwego zawarcia małżeństwa oboje powinni być pełnoletni.
Kolejna sprawa to pokrewieństwo między partnerami, zarówno w linii prostej (ojciec-córka czy matka-syn), jak i bocznej, ale do czwartego stopnia (siostra-brat, kuzyni). To samo dotyczy powinowactwa oraz osób, które prawnie zostały adoptowane (w linii prostej lub w drugim stopniu linii bocznej).
Zarówno ślubu kościelnego, jak i cywilnego, nie może zawrzeć osoba przebywająca równocześnie w jakimś innym związku małżeńskim, czyli żyjąca w poligamii.
Kościół uznał, że również impotencja może być poważnym problemem na wspólnej drodze życia, co uniemożliwia zawarcie małżeństwa. Choć niepłodność nie stanowi w tym przypadku przeszkody, to nie może być jednak zatajona przed małżonkiem.
Co ciekawe, jeśli dwie osoby przez długi czas mieszkały ze sobą pod jednym dachem w związku nieformalnym bez ślubu, to Kościół również nie udzieli im sakramentu.
Ślubu kościelnego nie można nigdy zawrzeć z przymusu. Musi to być dobrowolna decyzja obydwu stron, dlatego jeśli jeden z partnerów jest szantażowany bądź zmuszany do sakramentu, ksiądz nie udzieli go pod żadnym pozorem.
Jeśli dana osoba nie otrzymała sakramentu chrztu świętego, to również nie może stanąć przed ołtarzem. Wyjątek stanowi chrzest w innym obrządku, jeśli jeden z partnerów nadal pozostaje w wierze katolickiej.
Dyspensa zadziała wtedy, jeśli osoba nieochrzczona oświadczy, że dołoży wszelkich starań, aby jej potomstwo otrzymało pierwszy sakrament.
Zobacz również: „Podjęłam decyzję o apostazji. Zamiast oceniać mnie, lepiej oceńcie sytuację w Polsce”