Powiedziałaś już magiczne TAK i zaczynasz przygotowania do ślubu. Nawet, jeśli musisz zaplanować skromniejszą uroczystość, to nadal chcesz się czuć jak wyjątkowa panna młoda. Jednym z głównych powodów, które dodadzą Ci pewności siebie w tym najważniejszym dniu, jest wybór odpowiedniej sukni ślubnej. Jak to zrobić?
Zobacz również: Fryzura ślubna: 5 najczęstszych pytań do fryzjera
Może minąć sporo czasu, zanim ta idealna kreacja wpadnie Ci w oko, dlatego warto zacząć poszukiwania ze sporym wyprzedzeniem. Zabierz ze sobą jakiegoś dobrego doradcę, który będzie z Tobą szczery (np. najlepszą przyjaciółkę) i nie pozwól sobie popełnić poniższych błędów.
Na pierwszy rzut oka Twoja wymarzona kreacja może nie prezentować się na wieszaku spektakularnie. Tak samo w drugą stronę: to, że suknia podoba Ci się, jeszcze kiedy wisi na drążku, wcale nie oznacza, że będzie dla Ciebie odpowiednia. Zaufaj w tej kwestii konsultantowi. Oni doskonale wiedzą, jak strój układa się później na ciele.
Mniej popularny błąd, ale za to jaki ważny. Koniecznie zabierz ze sobą na przymiarki obuwie, które zamierzasz założyć na ten Wielki Dzień. Wysokość obcasa może całkowicie zmienić ułożenie sukni. Zapominanie szpilek na kolejne przeróbki wiąże się ze zwiększeniem pracy krawcowej.
Niektóre panny młode wywierają na sobie presję podczas zakupów, że do ślubu zdążą jeszcze zmienić sylwetkę. Jest jeszcze sporo czasu, więc odpowiednia dieta i ćwiczenia sprawiają, że pozbędą się zbędnych kilogramów, a wymarzona kreacja ułoży się na ciele idealnie. To duży błąd, zwłaszcza, że nie zawsze się sprawdza, więc chyba nie chciałabyś mieć na weselu przykrej niespodzianki, albo szukać kolejnej sukni w ostatniej chwili. Znajdź taki model, który podkreśli Twoją naturalną figurę.
Nałogowo scrollujesz Instagrama w poszukiwaniu inspiracji? Szybko możesz poczuć się przytłoczona mnogością opcji. To, że kreacja doskonale układa się na modelce, nie oznacza wcale, że tak samo będzie w Twoim przypadku. Najlepiej więc wybrać się do salonu osobiście, aby dotknąć materiału i przymierzyć kreację. Pamiętaj jednak o przerwach od oglądania morza białych sukni. Prześpij się z pomysłem i sprawdź, czy rano jesteś tego samego zdania, co wczoraj wieczorem.
Łatwo można zagubić się podczas poszukiwań, jeśli nie ma się sprecyzowanych preferencji co do kroju czy zdobień. Oczywiście z otwartą głową nie zamykamy się na wybrane modele i możemy znaleźć coś naprawdę unikalnego, ale warto już na początku mieć świadomość tego, co Cię interesuje.
Zaoszczędza to sporo czasu oraz niezręcznych rozmów z konsultantami. Nie zawsze jednak to, co w naszej wyobraźni wydaje nam się idealne, w rzeczywistości w 100% do nas pasuje.
Panny młode zwykle nie zaglądają do własnej garderoby. Znajdź w swojej szafie fasony, w których czujesz się komfortowo i wyglądasz najlepiej. Przenieś je później na swoją suknię
- tłumaczy stylistka, Julie Sabatino, na łamach portalu Brides.
Jeśli panna młoda czuje się swobodnie w swojej sukni, to jej piękno emanuje na zewnątrz.
Zobacz również: Kupiły suknie ślubne, ale coś im nie pasowało. Tak wyglądają po przeróbce