W tym roku standardowa ślubna logistyka może okazać się drobnostką w porównaniu z wyzwaniami stawianymi przez epidemię. No bo jeśli Wasz ślub został przełożony, powiedzmy – z maja na wrzesień, to nieco zmieni się koncepcja dekoracji, sesji zdjęciowej, a nawet sukni ślubnej. Jak niewielkim kosztem zmodyfikować plany tak, by nadal cieszyć się weselem marzeń? Podpowiadamy.
Każda przyszła para młoda wie, że pora roku jest jednym z ważniejszych kryteriów, którymi kierować się należy przy wyborze miejsca wesela, koncepcji ślubnej sesji plenerowej, czy charakteru zaproszeń i dekoracji na weselnym stole. Jak zatem poradzić sobie w sytuacji, w której koronawirus krzyżuje plany, a my nie mamy dodatkowej gotówki na nowe, jesienne, a może nawet i zimowe, projekty?
Zobacz także: Sukienki na wesele. 10 ślicznych propozycji z ZARY za mniej niż 140 zł
Wiadomym jest, że letnia kreacja nie sprawdzi się w każdej sytuacji podczas ślubu jesiennego. Powyższy fakt nie wymaga na szczęście szukania nowego fasonu, ale sprytnego wykorzystania tego, który już posiadamy. W większości przypadków obędzie się bez subtelnych krawieckich przeróbek – no chyba, że zależy Wam na dodatkowych warstwach tiulu lub pokryciu sukni mieniącą się cekinami, nawiązującą do zimowej pory, tkaniną. Mniej wymagającym pannom młodym z pomocą przyjdą propozycje projektantów w dziedzinie bolerek, sweterków, a nawet płaszczy ślubnych. Panie, które cenią sobie styl boho, mogą postawić też na grube szale, a nawet klimatyczne, wełniane... swetry.
- Suknia ślubna to dopiero początek jesiennych modyfikacji. Na szczęście, zgodnie z zasadą, że diabeł tkwi w szczegółach, wymarzony charakter nieco przerobionej ślubnej stylizacji nadacie dzięki nawiązującym do pory roku dodatkom – podpowiada Karolina Dokić-Pietuszko z portalu-katalogu ślubnego PlanujemyWesele. Jeśli ślub przypada na wrzesień lub październik, można wpiąć we włosy jesienne kwiaty, a do ołtarza pójść na przykład z jarzębinową wiązanką. – Panie wychodzące za mąż w drugiej połowie roku mogą też upiększyć swój wizerunek za pomocą srebrzystych opasek na głowę, spinek oraz fascynatorów, które dostosują ich look do pory roku i nowego-starego stylu ślubu i wesela – dodaje Karolina Dokić-Pietuszko.
Podobnymi zasadami warto kierować się podczas zmieniania dekoracji weselnych. Do tych, które już posiadacie, dodajcie odrobinę jesiennych kwiatów, a nawet kolorowych, październikowych liści. Możecie też postarać się, by na sali weselnej znalazło się kilka olbrzymich dyń. Takie akcenty nie kosztują prawie nic, a potrafią dodać niepowtarzalnego uroku każdej uroczystości.
Wiele znanych nam par, których wesela przypadały na jesień, pochwalić się później mogło jednymi z najbardziej nastrojowych, uwiecznionych na zdjęciach, wspomnień. No właśnie, zdjęcia – wierzcie lub nie, ale sesje ślubne, które odbywają się w jesiennym i zimowym plenerze, należą zdecydowanie do najpiękniejszych. – Co prawda, aby mieć piękne zdjęcia w białym puchu, trzeba będzie raczej wybrać się w góry lub gdzieś za granicę, ale efekt zazwyczaj jest wart zachodu. Złotej polskiej jesieni natomiast, w ostatnich latach, nie trzeba szukać. Wystarczy pójść do pobliskiego parku i cieszyć się bajkową, romantyczną scenerią – zachęca nasza ekspertka z portalu PlanujemyWesele.
Zresztą, wszystkich nieprzekonanych do wesel w chłodniejszych miesiącach, nieustannie będziemy przekonywać, że te właśnie przyjęcia okazują się często nadzwyczaj udane i niezapomniane. Zatem, jeśli należycie do osób, które od sierpniowego upału wolą delikatny, jesienny chłód, to tym bardziej nie będziecie zawiedzeni. A może tak właśnie miało być…?
Zobacz także: Najpiękniejsze zdjęcia zaręczynowe ♥