W polskiej tradycji ślub chyba od zawsze wiązał się z wielkim i hucznym weselem. Miało być na bogato, zgodnie z powiedzeniem “zastaw się, a postaw się”. Nawet jeśli młodej parze wesele na grubo ponad setkę gości nie za bardzo odpowiadało, często i tak nie mieli innego wyboru, jak zaprosić na uroczystość wszystkich dalekich kuzynów czy sąsiadów - przecież to tradycja.
Zobacz również: Ślub kościelny – nowe zasady od 1 czerwca!
Teraz jednak wszystko się zmieniło, a to ze względu na pandemię koronawirusa. W ramach restrykcji liczba osób mogących wziąć udział w uroczystości zawarcia małżeństwa w Urzędach Stanu Cywilnego została ograniczona do pięciu - są to nowożeńcy, urzędnik oraz świadkowie. Co więcej, wszystkie osoby biorące udział w uroczystości mają obowiązek zasłaniać usta i nos, najlepiej za pomocą maseczki. Nie jest to najbardziej romantyczne rozwiązanie. Nie mówiąc już o tym, że młodzi nie mogą świętować swojego wyjątkowego dnia w towarzystwie gości ani wyprawić tradycyjnego wesela w wynajętej sali czy restauracji. Wprawdzie od 18 maja 2020 roku działalność lokali gastronomicznych została wznowiona, ale zgodnie z oficjalnymi wytycznymi organizowanie w nich większych imprez na razie nie wchodzi w grę.
W tych realiach wiele par po prostu odwołuje zaplanowane wcześniej śluby. W samej Warszawie ok. 60- 70 proc. par zmieniło lub zrezygnowało z pierwotnie wyznaczonej daty ślubu, podaje serwis rdc.pl. Ale nie wszystkim narzeczonym nowa rzeczywistość przeszkadza w zawarciu związku małżeńskiego. Decydują się na małe i skromne ceremonie, tzw. mikro śluby. A eksperci z branży ślubnej już przewidują, że tego typu uroczystości zaczną wypierać tradycyjne, huczne wesele na ponad setkę gości. Mikro śluby mają być największym – paradoksalnie – trendem już w 2021 roku.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Mikro śluby mają być popularne w 2021 roku, ale to nie oznacza uroczystości bez wyczucia stylu. Wręcz przeciwnie, ograniczenie liczby gości daje ci możliwość wydać więcej pieniędzy na wyjątkową suknię od świetnego projektanta albo podróż poślubną, o jakiej zawsze marzyłaś!
- mówi w rozmowie z mediami Sarah Allard z portalu Hitched.co.uk.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Z kolei Rosie Conroy, organizatorka ślubna z firmy Lavender & Rose dodaje, że mikro ślub to najlepszy sposób na to, aby nowożeńcy mogli spędzić naprawdę wartościowy czas ze swoimi najbliższymi.
Nikt, kto organizuje tradycyjne, duże wesele nie ma okazji na to, aby nawiązać głębszy kontakt z każdym z zaproszonych gości. Jeśli postawicie na mikro ślub możecie spędzić wartościowy czas ze swoją drugą połówką bez wyrzutów sumienia, że nie przywitaliście się jeszcze ze wszystkimi gośćmi.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Jak podoba wam się taki pomysł na wesele? Zastąpilibyście tradycyjną ceremonię mikro ślubem?
Zobacz również: Ślub przez Zooma? W tym mieście to już możliwe. Czy od teraz tak będziemy legalizować związki?