Chyba nie ma na świecie kobiety, która nie marzyłaby o wyjątkowych i romantycznych oświadczynach. Dla niektórych ta idealna chwila powinna odbyć się z pompą i na oczach całego świata, inni z kolei wolą kameralne zaręczyny tylko we dwoje. Ostatecznie liczą się nie okoliczności zaręczyn, ale to, czy potencjalna narzeczona powie “tak”.
Zobacz również: Dlaczego on jeszcze się nie oświadczył? Mężczyźni wyznali, co najczęściej powstrzymuje ich przed zakupem pierścionka
Na szczęście w przypadku Johnny’ego Neville’a i jego ukochanej Deejay wszystko poszło zgodnie z planem, chociaż mogło być zupełnie inaczej! Wszystko dlatego, że Johnny postanowił oświadczyć się swojej dziewczynie w bardzo oryginalny sposób. Do tej wyjątkowej chwili przygotowywał się aż przez 3 miesiące. Tyle czasu bowiem potrzeba, aby z zasadzonych ziarenek wyrosła dorodna marchewka. Co wspólnego mają ze sobą marchewka i zaręczyny? Johnny nie chciał po prostu podarować ukochanej pierścionka w tradycyjnym puzderku, wobec tego zakopał błyskotkę w ziemi wraz z ziarenkami marchewki. Mężczyzna najpierw umieścił pierścionek w wiadrze wypełnionym ziemią. Następnie przy pomocy ołówka zrobił wgłębienie w ziemi w środku pierścionka i ostrożnie umieścił w nim ziarenka marchewki. Miał nadzieję, że gdy z ziarenek zacznie wyrastać warzywo, przejdzie ono idealnie przez obrączkę. Na szczęście tak właśnie się stało.
Newfoundland man proposes by planting a carrot in an engagement ring https://t.co/mrDfNpZTqO pic.twitter.com/pdXSiPK4Or
— National Post (@nationalpost) September 25, 2019
Pewnego wieczoru Deejay, która miała zamiar właśnie zacząć przygotowywać kolację, wyciągnęła tę konkretną marchewkę z ziemi i zauważyła pierścionek.
Zaczęłam ją wyciągać, a wtedy John powiedział: “Bardzo cię kocham”. Gdy ją wyciągnęłam i już miałam ją w dłoni, on uklęknął przede mną i spytał, czy zostanę jego żoną. Byłam w kompletnym szoku, kiedy zobaczyłam pierścionek na marchewce
- mówiła Deejay w rozmowie z mediami. Szczęśliwa narzeczona była pod wielkim wrażeniem tego, jak jej ukochany wszystko zaaranżował.
Długo nad tym myślał, kupił pierścionek już na długo wcześniej. Oczywiście miał zamiar zrobić coś wyjątkowego i kreatywnego. Miał też parę innych pomysłów. Czekał na ten właściwy i to się opłaciło.
Nie pozostaje nam nic innego, jak pogratulować parze zaręczyn, a Deejay wyjątkowo kreatywnego narzeczonego!
Zobacz również: Chciał oświadczyć się dziewczynie w romantyczny sposób. Magiczna chwila zmieniła się w potworną tragedię