„Nie przytyję 3 kg” i inne absurdalne wytyczne, które panna młoda chce wymusić na swoich druhnach

Niektóre pary przed zawarciem związku małżeńskiego decydują się na podpisanie intercyzy. Jest to rozdzielność majątkowa, która gwarantuje małżonkom niezależność finansową. Takie rozwiązanie bywa przydatne zwłaszcza jeśli między partnerami dochodzi do rozwodu i pozwala uniknąć walki o podział majątku. Ale w związku ze ślubem coraz większą popularność zyskują także kontrakty innego rodzaju, zwierane niekoniecznie między mężem i żoną. 

Zobacz również: „Najbardziej żałuję tego, że...” - młode pary szczerze o błędach, które popełniły przy organizacji ślubu

Niektóre panny młode sporządzają kontrakty także dla swoich... druhen. Wiąże się to z wygórowanymi oczekiwaniami, które narzeczone mają z myślą o swoim wielkim dniu i świtą ślubną. Chcą, aby wszystko przebiegło po ich myśli, a druhny przestrzegały wszystkich zasad, które im narzucą. Treść jednego z takich kontraktów została opublikowana na jednej z grup na Facebooku. Podzieliła się z nią przyszła panna młoda, która poważnie zastanawia się nad tym, aby dać taki dokument do podpisania swojej świcie. “Czytałam wiele historii rodem z horroru na temat druhen, które miały problem ze swoimi obowiązkami, a chcę, żeby moje wesele przebiegło bez zarzutu” - wyjaśniła autorka postu i dodała, że podpisanie kontraktu zaoszczędziłoby jej potencjalnego “bólu i cierpienia”. Oto wybrane zapisy, które znalazły się w dokumencie dla druhen: 

• Nie przytyję 3 kg w w okresie od teraz do wesela. 
• Nie zajdę w ciążę (świadomie lub nie) na więcej niż 3 miesiące przed weselem. 
• Nie dokonam żadnych drastycznych zmian we fryzurze bez uprzedniego poinformowania panny młodej i zaopatrzenia jej w zdjęcie poglądowe. 
• Nie zaproszę na wesele nieodpowiedniej osoby towarzyszącej. 
• Będę odświeżać makijaż i poprawiać fryzurę. 
• Nie będę próbować w jakikolwiek sposób przyćmić pannę młodą. 
• Zgodzę się założyć sukienkę zgodnie z wyborem panny młodej, bez względu na moją własną opinię co do jej fasonu albo koloru. 
• Podczas wesela nie spożyję więcej niż 10 jednostek alkoholu. 

Internautki wyśmiały tę listę nakazów i zakazów oraz stwierdziły, że nikt nie powinien być zmuszany do podpisania takiego dokumentu.  

Szczerze, gdyby kazano mi podpisać coś takiego, zakończyłabym tę przyjaźń. 

Wyobrażam sobie, że ta panna młoda przygotowała podobny kontrakt dla swojego narzeczonego, zanim powiedziała “tak”. 

To nie może być prawdziwe. Proszę, powiedzcie, że to nie jest prawdziwe?! 

Zgodziłybyście się na takie warunki jako druhny na czyimś ślubie? 

Zobacz również: „To ważniejsza impreza niż sam ślub!” - agresywne reguły na wieczór panieński zszokowały druhny panny młodej