To zdjęcie oburzyło uczestniczkę wesela. Postanowiła upokorzyć koleżankę

Grupy dyskusyjne poświęcone tematyce ślubnej coraz częściej przypominają miejsca spotkań funkcjonariuszy policji obyczajowej. Internautów jest w stanie oburzyć niemal wszystko, a krytykowanie organizatorów czy innych gości stało się po prostu modne. Na szczęście nie wszyscy ulegają tej histerii.

Zobacz również: Zdjęcie z wesela zmroziło internautów. Wszyscy krytykują matkę pana młodego

Przekonała się o tym pewna użytkowniczka Facebooka, która chciała publicznie zmieszać z błotem swoją koleżankę, ale trafienie okazało się niezbyt celne. Szybko oberwała rykoszetem i została określona mianem czepialskiej. Większość komentatorów stanęło po stronie bohaterki rzekomo kompromitującego zdjęcia.

Jak to zazwyczaj bywa - poszło o jej kreację.

źródło: Facebook / that's it, I'm wedding shaming

Dziewczyna w środku powinna się wstydzić. Ona nie jest panną młodą, a wesele nie zakładało białego dress code’u czy czegoś takiego

- napisała oburzona uczestniczka wesela.

Wykorzystała zdjęcie wykonane w prywatnych okolicznościach, by publicznie upokorzyć nieświadomą niczego znajomą. Musiała być pewna, że wywoła dyskusję, która przebiegnie po jej myśli. Czytaj: internauci podzielą jej oburzenie.

Tak się jednak nie stało.

Zobacz również: Internauci są bezlitośni dla jego wybranki. Nazwali ją... najbrzydszą panną młodą świata

Pojawiły się pojedyncze komentarze, które wytknęły młodej kobiecie niestosowny strój. W tym tradycyjny argument, że biel na weselu to zbrodnia. Ostatecznie wygrał jednak zdrowy rozsądek, a nie szukanie afery tam, gdzie jej nie ma.

„Mam nadzieję, że kiedyś ludzie zmądrzeją i zrozumieją - biel to taki sam kolor, jak każdy inny. Ta sukienka jest krótka i prosta, więc nikt nie pomyli jej z panną młodą”.

„Nie widzę niczego złego w tej kreacji. To oczywiście sukienka koktajlowa, a nie suknia ślubna”.

„Mamy 2019 rok, a ludzie wciąż widzą problemy tam, gdzie na pewno ich nie ma. Ubrała się na biało i co z tego? Kolor nie powinien być żadnym wyznacznikiem, bo liczy się fason. Nie każda panna młoda w XXI wieku wybiera jasną kreację”.

„Jeśli ktoś tu się wygłupił, to raczej autorka tego wpisu” - twierdzą internautki.

Dziwi cię ich wyrozumiałość?

Zobacz również: Świadkowa przymierzyła sukienkę wybraną przez pannę młodą. Wpadła w kompleksy