Świadkowa przymierzyła sukienkę wybraną przez pannę młodą. Wpadła w kompleksy

W Polsce świadkowe mają niemal pełną dowolność w wyborze kreacji. Zupełnie inaczej, niż w krajach anglosaskich, gdzie stylizacja druhny zależy w dużej mierze od panny młodej. To ona ma decydujące zdanie, a często samodzielnie wybiera dla niej strój. Czym może się to skończyć, udowadnia ta historia.

Zobacz również: Zdjęcie z wesela zmroziło internautów. Wszyscy krytykują matkę pana młodego

Młoda kobieta przymierzyła sukienkę wskazaną przez przyjaciółkę i wpadła w czarną rozpacz. Zdaje sobie sprawę, że wygląda okropnie, ale niewiele może z tym zrobić. Decyzja zapadła, a jej odczucia raczej nikogo nie interesują. Nie licząc pełnych współczucia internautek.

Te przyznały jej rację - przyszła mężatka ewidentnie nie ma dobrego gustu i skrzywdziła ją tym wyborem.

źródło: Facebook / That's It, I'm Wedding Shaming

Zamówiłam największy rozmiar sukienki wskazanej przez pannę młodą i wygląda naprawdę tragicznie. Nie mogę przestać płakać, kiedy patrzę na te falbany. Czuję się brzydko i grubo.

Wysłałam jej zdjęcie z przymiarki i stwierdziła, że prezentuję się bardzo dobrze. Jestem przerażona, że pojawię się w czymś takim przy ołtarzu, a na zdjęciach będę wyglądała jak pomarszczona kiełbasa

- żali się.

Problem okazuje się realny, bo swoje zdanie na ten temat postanowiło wyrazić ponad tysiąc internautów.

Zobacz również: Zapytała, czy może założyć tę sukienkę na wesele. Koleżanki zmieszały ją z błotem

„Kochana, jesteś idealna. To sukienka jest przerażająca”.

„Zastanów się, czy panna młoda nie próbuje cię w ten sposób upokorzyć. Niektóre kobiety robią wszystko, by inni wyglądali gorzej od nich”.

„Wyglądasz jak amisz. Obawiam się, że fryzura, makijaż i nawet najlepsze buty nie pomogą”.

„To nie jest sukienka na twoją figurę. Jeśli ona twierdzi inaczej, to znaczy że jest ślepa albo chce cię ośmieszyć” - czytamy w komentarzach.

Według niektórych dziewczyna powinna zbojkotować ślub, skoro ma być to dla niej męczarnia. Prawdziwa przyjaciółka nie zmuszałaby jej do założenia czegoś takiego.

Zobacz również: Skrytykowała „wulgarną” sukienkę koleżanki. Nazwano ją zazdrosną frustratką