Przygotowania do ślubu to nie zabawa. Czas działa na naszą niekorzyść, więc organizacja wesela i wybór odpowiedniej kreacji to kwestia długich miesięcy. Przynajmniej statystycznie, bo okazuje się, że nie brakuje nowożeńców stawiających na niemal pełną spontaniczność. Tak jak pewna internautka.
Zobacz również: Internautka pokazała sukienkę, którą chce założyć na wesele. „Jesteś bezczelna!”
Ma już co prawda wymarzoną suknię, ale wciąż szuka pomysłów, jak wyglądać jeszcze lepiej. W Sieci opublikowała jej zdjęcie i poprosiła o sugestie. Zamiast tego mogła liczyć na bezlitosne recenzje. Po chwili jej wpis trafił na popularną grupę specjalizującą się w upokarzaniu panien młodych.
Tam zrobiło się jeszcze bardziej nieprzyjemnie.
źródło: Facebook / thats it, I'm wedding shaming
Nie przejmowałam się swoim wyglądem tak bardzo od czasów licealnych, dlatego wszelkie sugestie są mile widziane. Oto zdjęcie mojej sukni ślubnej, która wymaga jeszcze kilku poprawek
- napisała przyszła mężatka.
Na ewentualne korekty nie ma zbyt wiele czasu, bo później ujawniła, że do wielkiego dnia pozostało zaledwie 8 dni. Zresztą, według komentatorów i tak niewiele da się z nią zrobić. Najlepiej, gdyby wylądowała w koszu, a autorka wpisu szybko kupiła coś nowego. Przy okazji dostało jej się za trądzik na twarzy.
Zobacz również: Świadkowa pokazała sukienkę, którą chce założyć na ślub. Panna młoda nie była zachwycona
„Został ci tydzień i jeszcze jej nie dopasowałaś? To jakieś wariactwo”.
„Widzę tam smoka. Naprawdę widzę smoka. Chyba nie dojrzałaś do małżeństwa”.
„Mam dwie sugestie: zupełnie nowa sukienka i porządny tonik na pryszcze”.
„Robisz sobie jaja, prawda? Rozumiem, że możesz nie chcieć białej sukni, ale to jest jakiś skandal”.
„Myślałam, że to kreacja na bal przebierańców. Wyglądasz jak pizza z pepperoni” - czytamy w komentarzach.
A może warto docenić jej fantazję?
Zobacz również: Bała się, że w tej sukience przyćmi pannę młodą. Internautki ją wyśmiały