Czasami można odnieść wrażenie, że udział w weselu jest doświadczeniem równie stresującym, co organizacja takiej imprezy. Zwłaszcza, jeśli chodzi o dobór garderoby. Nikogo nie dziwi, że panna młoda poszukuje idealnej sukni przez długie miesiące. Okazuje się, że niektórzy goście mają podobny problem z wyborem swojej kreacji.
Zobacz również: Internautka pokazała sukienkę, którą chce założyć na wesele. „Jesteś bezczelna!”
Z jednej strony zdajemy sobie sprawę, że to bardzo oficjalna uroczystość, więc strój musi być elegancki. Z drugiej - to jednak spotkanie towarzyskie, a na imprezie każda z nas lubi zabłysnąć. Sztuka polega na tym, by zwrócić na siebie uwagę, ale nie za bardzo. Ona podobno przesadziła…
Młoda kobieta poprosiła swoich znajomych na Facebooku o opinię na temat sukienki, którą chce założyć na ślub przyjaciółki. Szybko tego pożałowała.
źródło: Facebook / thats it, I'm wedding shaming
Za 3 tygodnie wybieram się na wesele. Mam w swojej szafie taką sukienkę, której nigdy wcześniej nie zakładałam (nie jestem dziewczyną ze zdjęcia, to fotografia z katalogu). Czy waszym zdaniem to niestosowna kreacja? A może jednak dopuszczalna?
- zapytała na prywatnym profilu.
Na odpowiedź nie musiała długo czekać. Jej koleżanki okazały się ekspertkami w dziedzinie mody i savoir vivre. Bezlitośnie oceniły pomysł znajomej, a kiedy sytuacja wymknęła się spod kontroli - ta zablokowała możliwość dodawania kolejnych komentarzy.
Pewnie byłoby jeszcze gorzej…
Zobacz również: Chciała założyć tę sukienkę na wesele. „Na miejscu panny młodej dałabym ci w twarz”
źródło: Facebook / thats it, I'm wedding shaming
„W życiu nie widziałam tak taniej i kiczowatej szmaty. Wygląda jak uniform pani do towarzystwa. Ale nie takiej ekskluzywnej, tylko z podmiejskiej dyskoteki”.
„Niewiarygodne, że w ogóle bierzesz ją pod uwagę. W tej kiecce pokazałabyś nie tylko brak szacunku wobec gospodarzy, ale także ogromną desperację”.
„Czy twoi znajomi organizują wesele w podrzędnym klubie nocnym? A może to impreza dla swingersów? Tylko wtedy to coś mogłoby się sprawdzić”.
„Nawet jeśli masz niesamowitą figurę i 20 lat - wypadałoby mieć trochę szacunku. Do siebie i pary młodej. Do kompletu brakuje tylko 15-centymetrowych szpilek i rury do tańczenia”.
„Możesz ją założyć. Pod warunkiem, że to ślub koleżanki z domu publicznego” - czytamy w komentarzach.
Internauci nie przebierają w słowach. Rozumiesz ich oburzenie?
Zobacz również: Panna młoda czy striptizerka? Jej ślubna kreacja oburzyła wszystkich gości