Ta dziewczyna jest zdruzgotana swoim pierścionkiem zaręczynowym. Chodzi o jego dziwny kształt

To nie pierwsza historia, w której narzeczona publicznie narzeka na otrzymany od ukochanego dowód miłości. Pierścionek zaręczynowy okazuje się na tyle istotnym szczegółem, że podlega bezlitosnej ocenie. Jednej kobiecie przeszkadza to, że wygląda zbyt skromnie, druga narzeka na niską cenę, inna wolałaby dostać błyskotkę prosto z salonu jubilerskiego, a nie odziedziczoną po matce wybranka.

Zobacz również: LIST: „Mój chłopak wie, że musi odłożyć 3 pensje na pierścionek. Wtedy się zgodzę”

W tym przypadku teoretycznie wszystko się zgadza. Biżuteria jest nowa, musiała sporo kosztować, a i brylant nie należy do najmniejszych. Problemem okazuje się coś zupełnie innego - jej nietypowy kształt, który nie do końca przypadł do gustu przyszłej pannie młodej. Kobieta pozwoliła sobie na chwilę szczerości, uzewnętrzniając się na Facebooku.

Pokazała pierścionek i w dosadny sposób go skomentowała.

Kocham mojego przyszłego męża, ale chyba zmuszę go do przetopienia tej błyskotki na coś innego. Cokolwiek, co nie wygląda jak psia łapa. Kto przy zdrowych zmysłach chciałby chodzić ze zwierzęcą kończyną na palcu?!

Nie zrozumcie mnie źle. Kocham naszego psiaka - ta futrzana kuleczka daje nam sporo radości i bardzo nas do siebie zbliżyła. Ale biżuteria nawiązująca do niego to już dla mnie zdecydowana przesada. Nie wyobrażam sobie, by nosić ją do końca życia

- żali się. I pokazuje, w czym tkwi problem.

Zobacz również: Znalazła w szufladzie pierścionek zaręczynowy. Jej reakcja była tak pretensjonalna, że internauci nie mieli dla niej litości

źródło: Facebook

Internautki doceniają gest narzeczonego, ale równocześnie wcale nie dziwią ich wątpliwości jego wybranki.

„Przepiękny brylant! Ewidentnie chciał dobrze, ale ten kształt to już zdecydowana przesada. Absolutnie nie. Tak jak powiedziałaś - to nie jest błyskotka, którą kobieta chciałaby nosić codziennie. Masz prawo poprosić go o wymianę”.

„To naprawdę słodki pierścionek, ale na pewno nie nadaje się na zaręczynowy. Mam nadzieję, że on zrozumie, kiedy mu o tym powiesz”.

„Jestem psychofanką psów, wolny czas spędzam na wystawach i zawodach, ale nawet ja bym tego nie nosiła. Gdybym dostała coś takiego, to raczej nie zgodziłabym się wyjść za mojego dzisiejszego męża” - czytamy w komentarzach.

Tobie też nie przypadł do gustu?

Zobacz również: Na widok pierścionka prawie parsknęła śmiechem. Teraz upokarza narzeczonego