Nie zdążyli wrócić z miesiąca miodowego, a już się rozwiedli. Powód? „Mój mąż to sknera!”

Wyznawcy konserwatywnych poglądów są zdania, że para absolutnie nie powinna mieszkać ze sobą przed ślubem. Jednak takie historie jak ta, o której piszemy poniżej dobitnie pokazuje, jak opłakane mogą być skutki takiej decyzji. To dlatego, że dopiero żyjąc z partnerem pod jednym dachem możemy się przekonać, jakie są jego zwyczaje i czy będziemy w stanie dzielić z nim życie. 

Zobacz również: "Jeśli nie schudnę po ciąży, mój mąż się ze mną rozwiedzie. Zapisał to w intercyzie"

Małżeństwo powinno być partnerstwem i zarówno mąż, jak i żona powinni dbać o wspólne finanse i razem podejmować decyzje dotyczące domowego budżetu. Pewna panna młoda tuż po ślubie przekonała się o tym, że jej ukochany nie zamierza przykładać ręki do wspólnych wydatków. W związku z tym świeżo poślubiona para już w trakcie swojego miesiąca miodowego podjęła decyzję o rozwodzie. A konkretnie – tak zadecydowała młoda żona.  

Fot. iStock

Kobieta pochodząca ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich złożyła pozew rozwodowy przeciwko swojemu irańskiemu mężowi, młodszemu od niej o 13 lat. Okazało się, że świeżo upieczony mąż nie miał zamiaru za nic płacić podczas podróży poślubnej, a wszelkie wydatki pokrywała jego żona. Tak samo było w przypadku kosztów ślubu i wesela. Składając pozew rozwodowy kobieta zeznała, że jej mąż oczekiwał, że to ona będzie za wszystko płacić - włącznie z codziennymi zakupami i rachunkami. Mężczyzna miał kazać kierować wszelkie rachunki na nazwisko swojej żony, ponieważ twierdził, że zgubił wszystkie swoje dokumenty.  

Ale to nie wszystko. Młoda żona zeznała, że to ona zakupiła wszystkie meble do wspólnego mieszkania pary, a jej mąż, zamiast okazać wdzięczność, zaczął ją zaniedbywać i ignorować. “On nie wydał na to małżeństwo ani grosza” - powiedziała w sądzie i nazwała swojego męża “sknerą”.  

Myślicie, że młoda żona podjęła dobrą decyzję? 

Zobacz również: Rozwiedli się... 3 minuty po ślubie. Wszystko przez szokujące słowa pana młodego