Zaręczyny to nie tylko stresujące, ale zazwyczaj także bardzo kosztowne wydarzenie. Wszystko za sprawą okolicznościowego pierścionka, bez którego trudno poprosić wybrankę o rękę. Ten powinien być okazały, by ukochana mogła nosić go z dumą przez resztę życia. Oczywiście tuż obok ślubnej obrączki.
Zobacz również: LIST: „Przypadkiem znalazłam rachunek za pierścionek zaręczynowy. Jestem WŚCIEKŁA!”
Choć oficjalnie twierdzimy, że liczy się gest, a nie cena - raczej trudno w to uwierzyć. Niemal każda kobieta marzy o imponującej błyskotce. Im droższy kamień, tym większa pewność, że partner traktuje związek bardzo poważnie. Powszechnie uznaje się, że trzykrotność pensji to najbardziej odpowiednia cena.
Ale co w momencie, gdy brylant prosto od jubilera zastąpimy tombakiem ze szklanym oczkiem?
Nad tym już wkrótce będzie musiało zastanowić się sporo kobiet. A to wszystko za sprawą brytyjskiej sieci Poundland, która wypuściła na rynek walentynkową kolekcję. Zaliczają się do niej także pierścionki zaręczynowe. Tak jak wszystko w tym sklepie - kosztują 1 funta (niecałe 5 zł) za sztukę.
Miłość nie musi nic kosztować
- przekonuje firma na Facebooku. I zachęca swoich klientów, by potraktowali plastikową biżuterię jako pełnoprawny, choć tymczasowy dowód oddania i wierności. Internauci nie czują się do końca przekonani.
Zobacz również: Wydałem 300 zł na pierścionek zaręczynowy
„Jeśli facet oświadczy ci się takim pierścionkiem - zmień partnera”. „Mam nadzieję, że żadna kobieta nie zostanie w ten sposób upokorzona”. „Robicie sobie żarty z zaręczyn, a to naprawdę bardzo ważna sprawa” - czytamy w komentarzach
W tym momencie warto dodać, że błyskotka za 5 zł ma być jedynie symbolem. Idealnym rozwiązaniem dla tych, którzy nie chcą samodzielnie wybierać pierścionka, ale zrobić to wspólnie. Mężczyzna najpierw oświadcza się pierścionkiem ze szklanym oczkiem, a kiedy wybranka powie „tak” - razem udają się do jubilera, by zakupić coś bardziej wartościowego.
Może to wcale nie jest głupi pomysł?
Zobacz również: LIST: „Oświadczyłem się, a ona powiedziała TAK! Jeszcze nie wie, że to pierścionek z Aliexpress za 12 zł...”