W dzisiejszych czasach żeby oświadczyć się z pomysłem trzeba się wykazać niemałą kreatywnością. Wydaje się, że w kwestii zaręczyn widzieliśmy już wszystko. Było ukrywanie pierścionka na tle kieliszka z szampanem czy w ciasteczku z wróżbą, były publiczne oświadczyny na środku miasta czy nawet flash-moby, a niektórym udało się zaangażować do tej niezwykłej chwili nawet gwiazdy, które zaprosiły ich na scenę podczas swojego występu.
Zobacz również: „Najbardziej żenujące oświadczyny w historii”. Cały Internet śmieje się z tego, jak poprosił ją o rękę
Trudno się dziwić, że w temacie niespodziankowych oświadczyn poprzeczka została zawieszona niebotycznie wysoko. Jednak ta historia pokazuje, że zawsze może być lepiej. Albo gorzej - w zależności, co kto lubi. W każdym razie, bardziej kreatywnie. Niedawno na jednej z grup na Facebooku pojawiła się historia o bardzo nietypowych zaręczynach. Opis oświadczyn został zamieszczony na grupie, w której internauci dzielą się między sobą najbardziej szokującymi historiami w temacie zaręczyn, ślubów, wesel itp. Ta historia dotyczyła mężczyzny, który ukrył pierścionek zaręczynowy w swoim… penisie.
Fot. iStock
“Wczoraj w nocy [mój chłopak] poprosił, żebym zrobiła mu dobrze. Ujęłam go w dłonie i znalazłam pierścionek. On jest prawdziwym szczęściem w moim życiu. Nie mogłabym prosić o nic lepszego. Jestem w idealnym związku, nie spotykam się z jakimś biedakiem. Jeśli będziesz robić swojemu facetowi tak dobrze jak żadna jego była, gotować dla niego i nie będziesz zachowywać się jak zołza, ty też możesz dostać od niego pierścionek z brylantem” - napisała zachwycona narzeczona, która - jak mniemamy - przyjęła te nietypowe oświadczyny. Post jej autorstwa trafił na grupę na Facebooku po tym, jak jeden z internautów zrobił screenshota tego wpisu. Coś nam mówi, że pojawił się w mediach społecznościowych jako przeciwieństwo tego, jak powinny wyglądać zaręczyny.
Chyba nie trzeba dodawać, że ta historia zrobiła prawdziwą furorę w Internecie. Przede wszystkim jednak rozbudziła ciekawość internautów, którzy mają wiele pytań. Podobnie zresztą jak my. “Czuję się zagubiona. Czy ten facet jest nieobrzezany i ukrył pierścionek pod napletkiem? A może nałożył go na penisie? Muszę to wiedzieć!” - napisała jedna z kobiet na wspomnianej grupie na Facebooku.
A wy co obstawiacie? Przyjęłybyście oświadczyny w takiej formie?
Zobacz również: Oświadczyny nie powinny tak wyglądać! Prawdziwe historie, które nie mieszczą się w głowie...