Statystyki są nieubłagane. Coraz mniej Polaków decyduje się na zawieranie związków małżeńskich. Zwlekamy z tą decyzją, żyjąc przez lata w nieformalnych i niesakramentalnych związkach. Jeśli już, to w niektórych województwach częściej „tak” mówimy sobie w urzędzie, niż w kościele. Zmiana obyczajów widoczna jest w skali całego kraju.
Zobacz również: Piosenki ZAKAZANE na weselu. Goście nienawidzą ich słuchać
Co na to duchowni? Można odnieść wrażenie, że zamiast zachęcać - mnożą kolejne nakazy i zakazy, które mogą nie spodobać się wiernym. Świątynie nie są coraz bardziej otwarte, ale wręcz zamykają się na osoby inaczej myślące. Najlepszym dowodem na to ma być „Instrukcja dotycząca muzyki i śpiewu liturgicznego dla diecezji kieleckiej” podpisana przez samego biskupa.
Jeden z punktów dotyczy podkładu muzycznego w czasie ślubów.
Nie wolno w liturgii wykonywać utworów o charakterze świeckim (w szczególności, gdy chodzi o Msze Święte ze sprawowaniem sakramentu małżeństwa oraz podczas liturgii pogrzebowej). Muzyka filmowa, rozrywkowa, piosenki często pozbawione właściwej treści i formy, nie mogą znaleźć miejsca podczas Eucharystii
- czytamy w instrukcji. Biskup idzie o krok dalej przytacza „niedopuszczalne” tytuły. Są to m.in.
Zobacz również: Czarna lista piosenek ślubnych. Mają być zakazane w kościołach
To nie pierwszy raz, kiedy duchowni zajmują się tą kwestią. Kilka miesięcy temu w Tarnowie zakazano takich utworów jak:
Myślicie, że to wzmocni wiarę młodych Polaków?
Zobacz również: Nowożeńcy wybrali najgorsze piosenki weselne. 15 utworów, których wyjątkowo nie znoszą