Moda się zmienia, ale w tej kwestii pozostajemy raczej konserwatywne. Wyobrażając sobie idealną suknię ślubną większość z nas marzy o długiej, zakrytej kreacji bez zbędnych udziwnień. Klasyka broni się sama. Zdarzają się jednak odważniejsze panny młode, które nie boją się wyglądać uwodzicielsko i odsłonić nieco więcej ciała.
Zobacz również: Historia Kamili: „Moja siostra w dniu ślubu wyglądała wulgarnie. Przyniosła wstyd całej rodzinie”
Ta propozycja jest właśnie dla nich, choć oficjalnie nie chodzi wcale o suknię ślubną. Popularny sklep internetowy Fashion Nova zaprezentował niedawno oryginalną białą kreację wieczorową. Internautki dosłownie oszalały na jej punkcie, a niektóre chcą ją wykorzystać właśnie w wielkim dniu.
Prawdopodobnie nawet ku zdziwieniu projektanta.
fot. fashionnova.com
W wolnym tłumaczeniu „skupiająca na sobie uwagę suknia syreny” składa się z dwóch białych części połączonych cielistym materiałem. W efekcie wygląda tak, jak gdyby przód i tył były od siebie oddzielone. Rozcięta z obu stron, odsłania duży fragment pleców, podkreśla także pupę i biust.
Nie przypomina raczej sukni ślubnej, która sprawdziłaby się w czasie uroczystości kościelnej. Na cywilną też jest chyba zbyt prowokująca. Ale niektórym klientkom zdaje się to nie przeszkadzać.
Kreacja została wykonana w 100 procentach z poliestru i przy aktualnym kursie dolara kosztuje ok. 370 zł.
Zobacz również: „Najbrzydsze buty ślubne w historii”. Ona naprawdę je założyła...
fot. fashionnova.com
„Wiem, że to suknia wieczorowa, ale zamawiam ją z myślą o moim ślubie. Szukam idealnej kreacji od dawna, a w tej zakochałam się od pierwszego wejrzenia”.
„Panna młoda wcale nie musi wyglądać jak pokutnica. To najszczęśliwszy dzień w moim życiu, więc chcę się czuć piękna. Wierzę, że w tej sukni będzie to możliwe”.
„Goście padną z wrażenia, kiedy mnie w niej zobaczą. Nie po to pracowałam nad swoim ciałem, żeby je teraz ukrywać pod bezkształtnym workiem. Ten fason jest idealny”.
„Co prawda ślubu na razie nie planuję, ale i taką ją kupię. Pójdę w niej na zakupy do hipermarketu, żeby odbierać gratulacje od innych klientów” - czytamy w komentarzach.
fot. fashionnova.com
Wbrew pozorom, negatywne opinie można policzyć na palcach jednej ręki. Niektóre klientki doceniają kreację jako suknię wieczorową, ale nie kojarzy im się ona z ceremonią zaślubin. Najostrzejsza opinia brzmi: „Założyłabym ją na ślub pod jednym warunkiem - gdybym pracowała jako pani do towarzystwa i wychodziła za swojego klienta”.
Piękna czy wulgarna? Decyzja należy do Ciebie.
Zobacz również: Nigdy nie zakładaj tego na wesele. To ogromna wpadka, o której mało kto pamięta