Długa czy krótka? Biała, szara, a może kremowa? Koronkowa czy tiulowa? Przyszła panna młoda ma do wyboru tyle modeli sukien ślubnych, że podczas przymiarek musi jej towarzyszyć zaufane grono doradców.
Najczęściej są to osoby z najbliższej rodziny: mama, tata, bracia, siostry, ale także szczere przyjaciółki, które bez obaw wytkną wszystkie niedoskonałości danej kreacji.
Jedna z bohaterek programu „Salon sukien ślubnych: Wielka Brytania” postanowiła przetestować swoje doradczynie i przekonać się, czy oby na pewno mówią jej prawdę. Założyła na siebie suknię ślubną, która bardzo jej się spodobała. W przymierzalni stwierdziła, że kreacja jest oszałamiająca i że właśnie takiej sukni szukała. Do przyjaciółek wyszła jednak z kamienną, a wręcz niezadowoloną miną.
Koleżanki najpierw szeptały między sobą, że panna młoda pewnie jest rozczarowana strojem, który ma na sobie. Ubolewały nad jej reakcją, bo suknia… była ich zdaniem piękna. Zachwyt nad sukienką okazał się więc szczery, a Brytyjka mogła w końcu przyznać, że jedynie testowała swoje przyszłe druhny.
Krótkie video z tego „podstępu” zobaczycie powyżej, a cały odcinek nowego sezonu „Salonu sukien ślubnych: Wielka Brytania” we wtorek o 21:30 tylko na TLC.
Polecamy także: Wszyscy dziś mówią o sukni panny młodej ze „Ślubu od pierwszego wejrzenia”! Podoba się Wam?