Suknia ślubna to najważniejszy strój, jaki kobieta zakłada na siebie w ciągu całego życia. Podczas ślubu ona jest gwiazdą i na nią są skierowane wszystkie spojrzenia. Dlatego każda przyszła panna młoda pragnie błyszczeć i zazwyczaj już na wiele miesięcy przed wielkim dniem udaje się na poszukiwania odpowiedniej kreacji. Przeważnie towarzyszy jej osoba, która ma doradzić. W końcu dobrze jest skonsultować wybór z kimś bliskim. Można wtedy liczyć na szczerą opinię i pomoc w razie niezdecydowania.
Przyszłe panny młode przeważnie bywają tak zaaferowane ślubem i zmianą życiowej sytuacji, że ich wyobrażenia odrobinę odbiegają od rzeczywistości. Ślub z ukochanym mężczyzną przypomina bajkowy happy end, dlatego oczekują specjalnych wrażeń, np. przeświadczenia, że suknia, którą na sobie mają, to właśnie ta jedyna, wyjątkowa. W okresie przedślubnym żyją w odrealnionym świecie i wszystko widzą przez różowe okulary. No może prawie wszystko. Bo tak jak najmniejszy, udany szczegół planowanego przedsięwzięcia odbierają z podwójnym entuzjazmem, tak pogrążają się w rozpaczy, gdy coś pójdzie nie tak. Zwłaszcza odnośnie wyglądu podczas wielkiego dnia.
Jeżeli jesteś przyszłą panną młodą i planujesz zakup sukni ślubnej, musisz wiedzieć o kilku rzeczach. Nikt nie powie Ci o nich wprost...
Zobacz także: Kiedy wziąć ślub? Naukowcy nie mają wątpliwości, że trzeba to zrobić DOKŁADNIE w tym wieku!
Fot. iStock
Nigdy nie wybieraj się na zakupy, będąc zmęczona czy niewyspana, podobnie Twoje towarzyszki. Świeży umysł jest niezbędny, aby dokonać wyboru, którego nie będziesz potem żałować. Nawet jeżeli wszystko będzie przebiegało dobrze, przeglądanie sukni, przymierzanie ich i podejmowanie decyzji przyprawi Cię o fizyczne i emocjonalne wyczerpanie.
Niektóre panny młode wpadają w histerię, ponieważ wchodzą do kilku sklepów i nic im się nie podoba albo w żadnej sukni nie czują się dobrze. Spokojnie, to zupełnie normalne. Czasami potrzeba kilku wypraw, żeby wybrać coś odpowiedniego.
Fot. iStock
Są kobiety, które liczą, że mierząc którąś z sukni poczują dreszcz przy patrzeniu w lustro i wewnętrzne przeświadczenie: „Wow, to właśnie ta suknia!”. Niestety, przygotuj się na prozę życia...
Całkiem możliwe, że będzie Ci trudno dokonać wyboru, ponieważ w kilku sukniach będziesz prezentować się oszałamiająco. Najrozsądniejsze rozwiązanie w takim przypadku to zapytanie innych o zdanie.
Zobacz także: „Nie chcę, żeby mój syn się ożenił” – czyli jak teściowa zrujnowała dzień mojego ślubu
Fot. iStock
W filmach romantycznych jesteśmy przyzwyczajone do wizerunku miłej, zaangażowanej sprzedawczyni, która czasami nawet wskazuje, że dana suknia jest niczym uszyta specjalnie dla Ciebie. Pamiętaj, że to fikcja. Normalnie nikt nie wybierze kreacji za Ciebie, co najwyżej usłyszysz kilka uwag.
Niektóre rzeczy na wieszaku prezentują się wręcz okropnie, jednak kiedy je zakładamy, wyglądają oszałamiająco. Dlatego nie odrzucaj pochopnie, czyli bez mierzenia, żadnej sukni wskazanej przez sprzedawczynię. Jeżeli coś Ci proponują, wiedzą, co robią.
Fot. iStock
Inaczej postrzegamy samych siebie, a inaczej postrzegają nas inni. Być może wydaje Ci się, że wyglądasz w tej sukni bardzo dobrze, ale niekoniecznie musi tak być. Przy wyborze ślubnego stroju czasami nie warto się upierać i lepiej posłuchać sprzedawczyni oraz osób, które Ci towarzyszą.
Wiele kobiet ma konkretne wyobrażenia dotyczące sukni ślubnej. Najczęściej pragną one kreacji w stylu 'a la księżniczka' i są przekonane, że właśnie w takiej będą wyglądać najlepiej. Niestety w ten sposób utrudnisz sobie poszukiwania, bo być może nawet nie przymierzysz sukni, która okazałaby się idealna. Nie nastawiaj się na żaden konkretny model.
Fot. iStock
Chyba każda przyszła panna młoda wertuje strony internetowe i podziwia suknie ślubne. Bardzo często zdarza się jej upatrzyć konkretny model, ale cena okazuje się zbyt wysoka. Wtedy upiera się, że znajdzie jej odpowiednik w niższej cenie. Szanse na znalezienie są mniej więcej takie same, jakby szukała igły w stogu siana.
W salonie są inne warunki: specjalne podesty, odpowiednie oświetlenie, itd. Dlatego musisz dokonać mądrego wyboru, bo przymierzając suknię po zakupie w swoim pokoju, jeszcze się rozczarujesz. Koniecznie weź ze sobą buty, przejdź się, ukucnij, a nawet zatańcz!
Fot. iStock
Zdarza się, że obecność innych osób podczas zakupów jest męcząca, zwłaszcza, gdy nie dają cennych rad i tylko pogłębiają niezdecydowanie. Jeżeli podobnie jest w Twoim przypadku, zrezygnuj z towarzystwa. Idź na zakupy sama.
Nigdy nie wybieraj sukni od niechcenia lub dlatego, że masz dość biegania po sklepach. Potem będziesz żałować. Pamiętaj, zostaniesz w tej sukni sfotografowana i nagrana przez kamerzystę.
Fot. iStock
Gdybyś wiedziała, ile kobiet podzielało podobne uczucie, na pewno doświadczyłabyś ulgi. To zupełnie normalne, że możesz żałować i wcale nie znaczy, ze dokonałaś złego wyboru. Czasami wspomnienia, co w tamtej sukni Ci nie odpowiadało, zacierają się. Czasami chodzi o zbyt duży stres. Najważniejsze, żebyś prezentowała się nieskazitelnie w tej, którą nabyłaś.
Po ceremonii również możesz żałować wyboru. To całkiem normalne i często spotykane. Uspokajamy jednak, że naprawdę dokonałaś dobrego wyboru. Po prostu Twój umysł za bardzo rozpamiętuje i analizuje każdy szczegół.
Zobacz także: Dlaczego warto wziąć ślub w młodym wieku?
Źródło: www.buzzfeed.com