Już dawno minęły czasy, kiedy przygotowania do ślubu ograniczały się do ustalenia terminu, wynajęcia sali weselnej i zaproszenia gości. Współczesne panny młode na wiele miesięcy, a nawet lat wcześniej przygotowują się do „najważniejszego dnia w życiu” (który później okazuje się nieco przereklamowany). I wcale nie chodzi wyłącznie o wybór zaproszeń, sukni czy menu…
Wraz z podjęciem decyzji o zamążpójściu rozpoczyna się walka z czasem, aby w dniu ślubu wyglądać najlepiej, jak to tylko możliwe. Wizyta u fryzjera i makijażystki na kilka godzin przed ceremonią to zdecydowanie za mało. Jak przekonują eksperci cytowani przez portal „Daily Mail”, o urodę trzeba zadbać przynajmniej rok wcześniej!
Sprawdź, o czym powinnaś pamiętać w kolejnych miesiącach, aby nie przestraszyć gości…
Zobacz również: Te bukiety ślubne to totalny obciach! (7 najbardziej oklepanych gatunków)
fot. Thinkstock
1. To ostatni moment, aby zaplanować wszystkie zabiegi kosmetyczne i estetyczne. Włącznie z botoksem czy kwasem hialuronowym. Warto rozpocząć specjalistyczne leczenie, aby pozbyć się blizn potrądzikowych czy innych przebarwień.
2. Jeśli planujesz totalną metamorfozę swoich włosów, to także odpowiedni moment. Brunetka, która chce zostać blondynką (i na odwrót) nie może tego odkładać na później. Wyrównanie koloru i uzyskanie wymarzonego odcienia to żmudny proces.
3. Masz na ciele duży i kolorowy tatuaż, którego chcesz się pozbyć przed ślubem? Rozpocznij laseroterapię już teraz.
fot. Thinkstock
1. Jeśli nie zrobisz tego teraz, możesz zapomnieć o perfekcyjnie gładkiej skórze na ślubnym kobiercu. To ostatni dzwonek dla panien młodych, które mają wyraźne przebarwienia na cerze lub blizny. Zasięgnij opinii kosmetyczki lub lekarza medycyny estetycznej i zacznij działać.
2. To wystarczająco dużo czasu, żeby skutecznie pozbyć się małych tatuaży wykonanych czarnym barwnikiem. Ten wymaga znacznie mniej zabiegów laserowych, niż kolorowy. Nie ma jednak co zwlekać. Usuwanie zajmie kilka tygodni, a skóra goi się miesiącami.
3. Zadbaj o swoje włosy stosując pierwsze zabiegi nawilżające i odżywiające. Zarówno w domu, jak i w profesjonalnym salonie fryzjerskim. Powtarzaj je regularnie aż do samego ślubu.
Zobacz również: Przepiękna panna młoda plus size. Nie uwierzysz, jakiego przystojniaka poślubiła!
fot. Thinkstock
1. Jeśli marzysz o jaśniejszej karnacji, powinnaś zacząć myśleć o tym właśnie teraz. Podobnie w przypadku powiększania ust czy pozbywania się zmarszczek przy pomocy kwasów. To odpowiednio dużo czasu, by uzyskać wymarzony efekt i mieć pewność, że żadne efekty uboczne nie zrujnują Twojej ceremonii.
2. W tym momencie powinnaś mieć już włosy w odcieniu, o jakim marzysz. Jeszcze raz odśwież kolor i zacznij zastanawiać się nad idealną fryzurą ślubną. Masz jeszcze czas na eksperymenty, ale nie zostawiaj tego na ostatnią chwilę.
3. Odwiedź stomatologa, jeśli chcesz wybielić zęby. Jeśli będzie trzeba, zdążysz jeszcze powtórzyć zabieg i unikniesz podrażnień.
fot. Thinkstock
1. Profesjonalne zabiegi na skórę powinnaś mieć już za sobą. Od tego momentu dbaj o cerę w domu, stosując sprawdzone kosmetyki - peelingi, maseczki i delikatne kremy. Unikaj specyfików tłustych i ciężkich, które mogą wywołać powstanie zaskórników.
2. Podobnie w przypadku włosów - w porozumieniu z fryzjerem wybierz odpowiednią odżywkę i stosuj ją regularnie w domowych warunkach. Już za późno na drastyczne zmiany koloru, więc zadbaj o to, by były silne i błyszczące.
3. Zacznij eksperymentować ze sztuczną opalenizną. Samoopalacze warto wcześniej sprawdzić i zobaczyć, który jest najbardziej trwały i daje najlepszy efekt wizualny.
fot. Thinkstock
1. Koniecznie zapisz się na relaksacyjny masaż. To wcale nie zachcianka, ale wręcz konieczność. Rozluźnisz się po miesiącach przygotowań, a odpowiednio potraktowane ciało będzie wyglądało na zdrowsze i piękniejsze.
2. Czas na ostateczne cięcie włosów, ale raczej nie chodzi o drastyczną przemianę. Podetnij końcówki i kontynuuj nakładanie odżywek i masek w domu. Wykonaj fryzurę testową, aby uniknąć rozczarowań w wielkim dniu.
3. Jeśli zdecydujesz się na zastosowanie samoopalacza - nałóż go najpóźniej 2 dni przed ślubem. Unikniesz widocznych przebarwień i efektu sztuczności.
Zobacz również: 5 rzeczy, które musisz wiedzieć przed ślubem, ale nikt Ci o nich nie powiedział