Już nie chcemy nazwisk naszych mężów! Coraz częściej zachowujemy panieńskie!

Koniec z automatycznym przyjmowaniem nazwiska męża. Współczesne kobiety chcą podkreślać swoją niezależność.
Już nie chcemy nazwisk naszych mężów! Coraz częściej zachowujemy panieńskie!
18.07.2013

Ślub to bardzo ważne wydarzenie, które wiąże się także z wieloma stresującymi sytuacjami. Dla niektórych jedną z nich jest wybór nazwiska, jakie kobieta będzie nosiła po zawarciu związku małżeńskiego. Prawo jest w tym względzie bardzo elastyczne, ale nadmiar opcji może rodzić pierwsze nieporozumienia w związku. Tradycyjnie panna młoda przyjmuje tego dnia nazwisko męża. Inną opcją jest dołączenie jego nazwiska do naszego nazwiska panieńskiego.

Możliwe jest również zachowanie własnego nazwiska panieńskiego – w ten sposób dane osobowe małżonków nie będą wskazywały na zależność pomiędzy nimi. Nie jest to najpopularniejsze rozwiązanie, ale z roku na rok przybywa kobiet, które w ten sposób chcą podkreślić swoją niezależność. Dzięki Facebookowi wiemy, jak z dylematem nazwiska po ślubie radzą sobie współcześni małżonkowie. Ile kobiet zachowuje nazwisko, a ile decyduje się na przyjęcie nazwiska męża?

Z badania przeprowadzonego na grupie ponad 33 milionów użytkowników Facebooka w Wielkiej Brytanii wynika, że wciąż najpopularniejszą opcją jest przyjęcie nazwiska małżonka – decyduje się na to 63 proc. kobiet. Podwójne nazwisko w postaci Nowak-Kowalska przyjęło jedynie 4 proc. Brytyjek! Łatwo więc policzyć, że niemal co trzecia kobieta zachowuje nazwisko panieńskie. Można więc powiedzieć, że w ich danych osobowych nic się nie zmienia i mąż nie jest w nich wyraźnie widoczny.

Podejście do tego tematu zmienia się dynamicznie. Aktualnie co trzecia Brytyjka w wieku 20-30 lat pozostawia sobie nazwisko rodowe. W ten sam sposób postąpiło już tylko 20 proc. kobiet, które mają aktualnie powyżej 30 lat. Wśród dojrzałych pań po sześćdziesiątce ten wskaźnik wynosi niecałe 10 procent. Wynika z tego, że w najbliższych latach mężatek z nazwiskiem panieńskim może być jeszcze więcej.

Temat chętnie skomentowały brytyjskie feministki, które twierdzą, że kiedyś nie miałyśmy odwagi napodkreślanie swojej odrębności, ale dzisiaj jesteśmy już całkowicie niezależne. Ich zdaniem to rodzaj „kobiecego powstania” przeciwko dyktatowi mężczyzn. Autorzy raportu z University of York nie wykluczają, że wojujący feminizm ma znaczenie w tym względzie, ale twierdzą, że chodzi bardziej o naturalną równość pomiędzy partnerami.

Z innych badań, tym razem przeprowadzonych w Stanach Zjednoczonych, wynika, że na ślub decydujemy się w coraz późniejszym wieku. Dzisiaj statystyczna kobieta wychodzi za mąż w wieku 27 lat, w latach 90. było to zaledwie 23 lata, a 50 lat temu – 20 lat.

Jak myślicie – skąd wynikają te wszystkie zmiany?

Polecane wideo

Komentarze (41)
Ocena: 5 / 5
Klaudia (Ocena: 5) 28.07.2013 20:38
A ja tam nigdy nie zastanawiałam się jakie będzie moje nazwisko po slubie. Tak naprawdę to nawet nie mam zamiaru go zmieniać, nie chodz mi o feminizm i tak dalej, tylko po prostu nie wyobrażam sobie że mogłabym podpisywać się innym. Wiuem, że z czasem się ludzie przyzwyczajają, ale jednak to nie dla mnie...
odpowiedz
Sandri (Ocena: 5) 23.07.2013 21:17
Ja znam kilka małżeństw w ktorych to mąż przyjął nazwisko żony. Jak dla mnie to są pantoflarzami :O :P :D Ja chcialam zostawic wlasne i dodac do niego nazwisko męża, ale mąż sie nie zgodzil wiec jest teraz tylko jego nazwisko. Ale nie żaluje decyzji bo ostatnio zakladam konto w banku i musialam zrobic 20 parafek nazwiska. Chyba by mnie trafilo gdybym miala dwuczlonowe...
zobacz odpowiedzi (4)
Emilka (Ocena: 5) 19.07.2013 11:18
@Natalaia nie godz się. Czemu ty masz się przyporzadkowywac a nie on. Niech on zmieni jak jest taki mądry, a jak nie to zostanie przy swoich. Jesteśmy równi i mamy XXI wiek. To jest miłość?! Zachowuje się jak pan i władca. Planat. A jak powie ze to tradycja to powiedz ze nie jest twoim władca i ze gdyby pewnych rzeczy nie zmieniać bylibyśmy w epoce kamienia łupanego.
zobacz odpowiedzi (1)
Natalaia (Ocena: 5) 19.07.2013 01:06
Ja mam dylemat, bo nie chcę nazwiska mojego faceta, dwuczłonowe okropnie brzmi. Chcę panieńskie, ale on się nie zgodzi. Co robić?
odpowiedz
Lublanka (Ocena: 5) 18.07.2013 22:29
Ja zawsze chciałam dołączyć nazwisko męża do swojego i mieć dwuczłonowe... Ale chyba będę musiała z tego zrezygnować bo mój obecny facet ma nazwisko które nijak do mojego pasuje:) Połączenie dwóch "zwierzęcych" nazwisk chyba nie brzmi za ładnie :( :)
odpowiedz

Polecane dla Ciebie