Na Twojej drodze pojawił się nareszcie szalenie intrygujący mężczyzna. Zaimponował Ci intelektem, fantastycznym poczuciem humoru i licznymi pasjami. Masz wrażenie, że to ktoś, z kim nigdy nie będziesz się nudzić. Możecie rozmawiać godzinami. Wciąż o nim myślisz i nie możesz doczekać się kolejnej randki. Zanim jednak zadurzysz się po uszy, koniecznie przeanalizuj jego zachowanie. Oto niepokojące sygnały, które powinny Ci uzmysłowić, że ta relacja nie będzie jednak strzałem w dziesiątkę.
Zobacz także: Mój chłopak nie potrafi przyznawać się do błędów. Ciągle obarcza mnie winą za swoje niepowodzenia
Opiekuńczy faceci są na wagę złota. W ich towarzystwie można czuć się wspaniale - kochaną, docenioną, ważną. Warto mieć jednak na uwadze, że troskliwość powinna mieć zdrowe granice. Początkowo wiele kobiet wydaje się zachwyconych faktem, że ich faceci traktują je jak księżniczki. Potem jednak zaczynają czuć się przez to coraz bardziej niekomfortowo. Łapią się na tym, że nie są uważane za dorosłe odpowiedzialne kobiety, ale za kruche, dość lekkomyślne istoty, za które podejmuje się wszystkie decyzje. Ot, nadmierna opiekuńczość w wielu relacjach wiąże się z zamykaniem partnerek w złotej klatce. W takim związku nie rozwiniesz w pełni skrzydeł, a Twoje głośne i stanowcze „nie” i tak będzie traktowane z przymrużeniem oka.
Z zazdrością jest podobnie jak z troskliwością. W początkowej fazie relacji zazwyczaj pochlebia nam to, że nasz facet szaleje z zazdrości, bo przystojny kelner wydawał się zwracać na nas za dużą uwagę. Jeżeli jednak sceny zazdrości mają miejsce regularnie, męczą coraz bardziej. W takich przypadkach nie mamy raczej do czynienia z normalnością. Życie z chorobliwie zazdrosnym mężczyzną oznacza jedno - ograniczanie naszej wolności i regularnie zwiększającą się kontrolę. Jeżeli nadal masz ochotę wyskakiwać po pracy na kawę z przyjaciółkami, czy rozwijać się na zajęciach z tańca współczesnego i hiszpańskiego, nie musząc znosić potem awantur i podejrzeń o niewierność, lepiej jak najszybciej skończ relację z toksycznym, nieuleczalnym zazdrośnikiem.
Zobacz także: Jak ognia unikasz spięć w związku? Dla dobra swojej relacji lepiej naucz się mądrze sprzeczać