Budowanie relacji nie jest wcale prostą sprawą. Składa się na to wiele trudności, które należy wspólnie pokonywać. Niektóre znajomości zaczynają z czasem robić się dwuznaczne, a w efekcie pojawia się zazdrość oraz niepewność. Kiedy jesteście związani na zawsze, takie sytuacje urastają do rangi prawdziwego problemu. Zaczynasz wątpić w związek i wierzysz, że w końcu dobiegnie końca.
Zobacz również: 7 faktów, które musisz zrozumieć, jeżeli jesteś jego kochanką
Choć on może zgrywać nieszczęśliwego męża, który u kochanki znajduje zaspokojenie swoich potrzeb i uznanie, to tak naprawdę i tak zostanie przy Tobie. Jeśli jesteś w stanie wybaczyć romans czy flirt żonatemu mężczyźnie, dowiedz się, dlaczego nie masz się o co martwić. Co myśli niewierny facet?
Kochanka jest dla niego wyłącznie formą odskoczni i żyje poza jego codziennością. Nie zna go tak dobrze, jak Ty, ale też nie wiąże się z żadnymi oczekiwaniami i obowiązkami. Zawsze dobrze wygląda, nie odmawia seksu, niczego nie wymaga. To nierealne. Żadna kobieta nie zachowuje się tak, gdy w grę wchodzi prawdziwe życie. Taki stan rzeczy nie może trwać wiecznie i on dobrze o tym wie.
Małżeństwo to dla niego strefa komfortu, z której on niekoniecznie chce wychodzić. Poznawanie kogoś od nowa, docieranie się, rozmawianie, budowanie relacji... to wszystko przeszedł już dawno z Tobą. Choć w związku może pojawić się z czasem nuda i monotonia, to jednak ta instytucja daje mu poczucie pewności i stabilności. On wie, czego spodziewać się po żonie i nie jest gotowy na trudne rozstanie.
Jeżeli posiadacie dzieci to mąż na pewno będzie kierował się ich dobrem. Bardzo mu na nich zależy i nie chce widywać się z nimi rzadziej. Wizja ich cierpienia sprawia, że chęć utrzymywania romansu znacznie opada. W końcu trzeba będzie powiedzieć im prawdę. Taka rozmowa przeraża nawet największych twardzieli.
W końcu od związku małżeńskiego wcale nie jest tak łatwo uciec. Proces związany z rozwodem to dla mężczyzny prawdziwa udręka! Do tego cała biurokracja, podział dóbr, alimenty... Rozstanie z żoną to też okrutny cios dla wspólnego majątku. To wszystko jest w końcu owocem dorobku dwojga ludzi. Pracowaliście na to całe swoje życie. I po co decydować się na tyle trudności i poświęceń dla jednej kochanki?
Mężczyzna może być zły lub znudzony małżeństwem, ale zawsze będzie miał do niego szacunek. Jest to coś, co sam stworzył, budował i dbał o to przez lata. Gdyby naprawdę kochał tę drugą kobietę, to nie wracałby ciągle do swojej żony i nie okłamywał jej, że będzie inaczej, tylko podjął decyzję.
Niewierni mężczyźni są bardzo napiętnowani przez środowisko, a już zwłaszcza ci, którzy są żonaci. On nie może sobie pozwolić na taką rysę na swoim wizerunku. To piętno będzie się za nim ciągnęło jeszcze długo po rozwodzie.
Małżeństwo kojarzy mu się tak naprawdę z bezpieczeństwem i domowym ciepłem. Miło jest wrócić do żony i dzieci, mieć w życiu coś stałego i rozwijać to. Te piękne profity sprawiają, że on nie może z tego zrezygnować.
W związek inwestujemy swoje lata młodości, wykonaną pracę, dużo czasu, a nawet pieniędzy. Do tego setki wspólnych wspomnień, pamiątek, poświęceń i rytuałów. Nie da się tego wymazać z pamięci, a tym bardziej przenieść na inną kobietę. Takie piękne chwile zbliżają już na zawsze. Przelotny romans przy takim dorobku zwyczajnie się nie opłaca.
Zobacz również: „Dlaczego on nie był mi wierny?”. 4 prawdziwe powody, dla których ludzie w związkach zdradzają