Większość z nas zapewne od małego była uczona, że jeśli chodzi o świat miłości i seksualności wszystko jest czarno-białe: są kobiety i są mężczyźni, którzy zakochują się w sobie, nawiązują relacje uczuciowe i intymne, zakładają rodziny. Dopiero z czasem dowiadujemy się, że w sferze emocji i intymności nic nie jest czarno-białe, a seksualność to naprawdę szerokie spektrum, mimo że wiele osób woli temu zaprzeczać.
Zobacz również: Czy jesteś sapioseksualna? Być może nawet o tym nie wiesz...
Ostatnio głośno było m.in. o orientacji seksualnej zwanej sapioseksualnością. Stało się tak m.in. za sprawą szczerego wyznania popularnego muzyka i producenta, Marka Ronsona. Sporo mówi się też o demiseksualiźmie - osoby, które określa ta orientacja odczuwają pociąg seksualny do drugiej osoby jedynie w przypadku nawiązania z nią silnej więzi emocjonalnej. A czy kiedykolwiek zetknęliście się z terminem panromantyczności? Warto go znać, bo niewykluczone, że to właśnie on najlepiej określa was i wasze upodobania w sferze uczuć.
Osoba panromantyczna odczuwa pociąg romantyczny wobec innych bez względu na ich tożsamość płciową (w tym do osób niebinarnych). Płeć drugiej osoby nie stanowi dla nich czynnika decydującego o tym, czy ktoś pociąga ich w sensie romantycznym, czy też nie.
Fot. Unsplash.com
Należy jednak podkreślić, że panromantyczność to nie to samo co panseksualizm, który określa pociąg do osób niezależnie od ich płci, lub tożsamości płciowej. Osoby panseksualne są bardziej zainteresowane porozumieniem na płaszczyźnie seksualnej, niekoniecznie na połączeniu emocjonalnym. Z kolei osobom panromantycznym zdecydowanie bardziej zależy na zbudowaniu intymności z partnerem.
Zobacz również: Demiseksualizm - nowa orientacja czy modny trend?