Mądrość i doświadczenie przychodzi z wiekiem, a życie erotyczne nie jest tu żadnym wyjątkiem. Chyba nie ma osoby, która nie zgodziłaby się ze stwierdzeniem, że początki w sferze seksualnej są co najmniej... dziwne, niezręczne i krępujące. Dopiero z czasem zdobywamy pewność siebie, uczymy się, co działa na nas najbardziej i nie boimy się otwarcie komunikować tego partnerowi.
Zobacz również: 8 największych kłamstw o pierwszym razie, jakie wmówiły nam filmy i seriale
Nie dziwi więc, że większość kobiet po 30., a nawet po 40. roku życia przekonuje, że obecnie są bardziej zadowolone ze swojego życia erotycznego niż wtedy, gdy miały naście lub 20-kilka lat. Portal Cosmopolitan.com zapytał kobiety, jakich rad na temat życia erotycznego udzieliłyby... samym sobie, tym z przeszłości, młodszym i mniej doświadczonym. Ich zdaniem wprowadzenie w życie tych wskazówek całkowicie zmienia zasady łóżkowej gry.
“Branie spraw w swoje ręce (w dosłownym tego słowa znaczeniu) daje ci pewność, że dostaniesz dokładnie to, czego pragniesz. Poza tym to naprawdę podnieca partnera i daje mu do zrozumienia, co lubisz w łóżku”.
“W życiu spałam tylko z jednym partnerem – moim mężem. Teraz przyłapuję się na fantazjowaniu o innych facetach, których spotykam albo znam na co dzień. Otwarcie mówię o tym mojemu mężowi. Nie mam jak tego porównać. Żałuję, że nie miałam okazji poeksperymentować z innymi mężczyznami. Przez lata myślałam, że jestem “dobra”, ponieważ czekałam na właściwego partnera. Teraz czuję się, jakbym była bestią gotową do tego, aby wyrwać się na wolność”.
Fot. Unsplash.com
“Nie potrafię zliczyć, ile razy, kiedy przygotowywałam się do randki, martwiłam się tym, co spodoba się mojemu partnerowi. Ta myśl motywowała wszystko, od tego, jakie buty założyć, do zastanawiania się, co będzie mu się podobać w łóżku. To było moje główne zmartwienie. Żałuję, że nie stawiałam mojej własnej przyjemności na pierwszym miejscu”.
“Nie miej poczucia, że musisz robić wszystko to, co gwiazdy porno, żeby zadowolić faceta w łóżku. Znajdź swoją własną technikę. Zostaw resztę profesjonalistom. W końcu im za to płacą, a tobie nie”
“Gdy byłam młodsza, wstydziłam się kupić sobie wibrator. Parę razy wybrałam się do sex shopu z koleżankami i zawsze wiedziałam, że mogłabym coś sobie tam znaleźć, ale byłam zbyt zakłopotana, aby poprosić o poradę. Byłam też zbyt zażenowana, żeby zamówić sobie zabawkę erotyczną przez Internet z obawy, że pudełko zdradzi jego zawartość. Wibrator dałby mi o wiele więcej satysfakcji, niż większość facetów, z którymi się spotykałam”.
Fot. iStock
“Większość par boi się używać wibratora w łóżku. Część kobiet myśli, że przez to ich partner poczuje się niekompetentny. Jednak z mojego doświadczenia wiem, że to pozwala wam obu po prostu skupić się na dobrej zabawie”.
“Bardzo długo byłam przewrażliwiona na punkcie tego, jak wyglądam, kiedy jestem w pozycji na górze, albo jak moje piersi prezentowały się pod danym kątem. A prawda jest taka, że to nie ma najmniejszego znaczenia. Przez to nie byłam w stanie w pełni cieszyć się seksem. Gdy pozbędziesz się takich negatywnych myśli, od razu będziesz na lepszej pozycji. Dosłownie i w przenośni”.
Zobacz również: Dlaczego tak trudno jest patrzeć partnerowi w oczy podczas namiętnego zbliżenia?