Dlaczego tak trudno jest patrzeć partnerowi w oczy podczas namiętnego zbliżenia?

Intymne sceny prezentowane w filmach romantycznych rzadko kiedy mają cokolwiek wspólnego z prawdą. Wszystko jest tam wręcz idealne – pierwsza randka w pięknym wnętrzu wypełnionym morzem świec, nastrojowa muzyka, romantyczne i wzruszające wyznania oraz głębokie spojrzenia w oczy. Brzmi bajkowo, ale w prawdziwym życiu trudno o takie scenariusze. 

Zobacz również: 8 największych kłamstw o pierwszym razie, jakie wmówiły nam filmy i seriale

Nie inaczej jest jeśli chodzi o seks. W prawdziwym życiu zbliżenie rzadko kiedy jest wyreżyserowane od pierwszej do ostatniej sekundy, czasami pojawiają się różne trudności czy poczucie skrępowania. Jeśli wierzyć filmom romantycznym, kochankowie oddający się namiętnym igraszkom cały czas patrzą sobie głęboko w oczy, ale okazuje się, że w prawdziwym życiu wiele osób ma z tym wielki problem – nawet w poważnych związkach. Na ten fakt zwróciła pewna anonimowa internautka w liście do redakcji portalu Allure.com: 

Nie potrafię patrzeć partnerowi w oczy podczas seksu. Mam wrażenie, że powinno się być w stanie utrzymywać kontakt wzrokowy przez dłuższą chwilę, ale ja potrafię to zrobić tylko przez jakieś 3 sekundy. Po tym czasie czuję się niekomfortowo albo dziwnie. Nie wiem, czy to ma związek z latami kiepskiego seksu i obawa, że wyglądam, jakbym nie czerpała z tego przyjemności, czy po prostu trudno jest otworzyć się na taką intymność. A może chodzi o coś jeszcze innego. Tak czy inaczej, potrzebuję pomocy. 

Brzmi znajomo? Okazuje się, że ten problem wcale nie jest marginalny. Można wręcz powiedzieć, że jest dość powszechny. Oto, jaką receptę na tę przeszkodę przedstawia ekspertka z portalu Allure:  

"Zdecydowanie nie jesteś sama. Większość ludzi ma trudności z utrzymywaniem kontaktu wzrokowego, nawet przez parę sekund. To jedna z najbardziej intymnych rzeczy, jaką możemy zrobić z drugą osobą. Nawiązywanie kontaktu wzrokowego nawet bez kontekstu seksualnego może być bardzo trudne, ponieważ poprzez wyraz twarzy i wzrok zdradzamy bardzo dużo na temat samych siebie. Pokazujemy, na co zwracamy uwagę, zachęcamy do interakcji, czujemy się “na widoku”. Jeśli dodać do tego intymną czynność - jak seks – poziom intymności znacznie wzrasta. To świetnie, że chcesz wypróbować to w swoim związku, ale na początek warto uświadomić sobie, że to, czego od siebie wymagasz, to spore wyzwanie. 

Fot. Pinterest.com (https://pl.pinterest.com/pin/815996026216900225/)

Jeśli zastanawiasz się, dlaczego to dla ciebie takie trudne, możesz zacząć sporządzać zapiski na ten temat. Poeksperymentuj z nawiązywaniem kontaktu wzrokowego z partnerem bez kontekstu seksualnego (np. kiedy jecie wspólny posiłek) i przeanalizuj uczucia, jakie wtedy się w tobie pojawiają. Być może okaże się, że czujesz się niekomfortowo, gdy jesteś w centrum uwagi partnera. Może zauważysz, że gdy nawiązujecie kontakt wzrokowy twój partner zaczyna zachowywać się ckliwie i romantycznie, a ty nie zawsze masz na to ochotę. Bez względu na to, jakie wnioski przyjdą ci do głowy, zanotuj je. 

Pora na praktykę. Po pierwsze polecam spróbować patrzeć sobie w oczy w lustrze. Spróbuj utrzymać kontakt wzrokowy z samą sobą przez coraz dłuższy okres czasu. Następnie spróbuj zacząć nawiązywać kontakt wzrokowy z nieznajomymi. Kiedy rano zamawiasz w kawiarni kubek kawy, przytrzymaj na parę sekund wzrok baristy, zanim powiesz “dziękuję”. Gdy zamawiasz lunch, nawiąż kontakt wzrokowy z kelnerem, gdy będziesz składać zamówienie.  

Fot. Pinterest.com (https://pl.pinterest.com/pin/349803096037315386/)

Kolejny krok to ćwiczenia z partnerem. Powiedz mu, że chciałabyś poćwiczyć z nim częstsze nawiązywanie kontaktu wzrokowego. Najlepiej, żebyście usiedli naprzeciwko siebie, ale nie w sypialni, ponieważ ważne jest, aby oddzielić to ćwiczenie od podtekstu seksualnego. Zamknijcie oczy, weźcie parę głębokich oddechów, a potem spójrzcie na siebie. Pozwólcie sobie na parosekundowe przerwy jeśli ich potrzebujecie i pamiętajcie, że macie prawo czuć się zdenerwowani albo skrępowani. Gdy poczujecie, że “napełniliście się” spojrzeniem, spokojnie zamknijcie oczy. Powtarzajcie to, próbując wydłużyć moment utrzymywania kontaktu wzrokowego. Możecie też umówić się, że będziecie nawiązywać różne rodzaje kontaktu wzrokowego i próbować odgadnąć ich znaczenie. Czy uda wam się nawiązać “śmieszny” kontakt wzrokowy? Albo “zły” lub “smutny”? Albo “romantyczny”? Ustalenie “tematu przewodniego” może być tu bardzo pomocne".  

Na koniec ekspertka dodaje, że najważniejsze, to być dla siebie wyrozumiałym i dać sobie czas. Do celu najlepiej dążyć małymi kroczkami, a praktyka czyni mistrza. 

Zobacz również: Pozycja loda - ta miłosna choreografia będzie królować wśród kochanków nie tylko latem