„Mąż robi mi awantury, bo podejrzewa, że mam romans...”

Chorobliwa zazdrość to dla związku poważny problem. Jeśli dotyczy ciebie, spróbujemy ci podpowiedzieć, jaką powinnaś podjąć decyzję.
„Mąż robi mi awantury, bo podejrzewa, że mam romans...”
Fot. Unsplash
10.03.2019
Ewa Podsiadły-Natorska

Wpisz w wyszukiwarkę hasło „chorobliwa zazdrość”, by przekonać się, jak wielu Polek to dotyczy. Kasia: „Jest mi źle, dzisiaj mąż mi zrobił awanturę, bo znowu podejrzewał mnie o romans, zdradę, nie wiem już o co. Jak byłam wczoraj na aerobiku, przeszukał moją komórkę i dopatrzył się, że dzwoniłam do mego szefa. Nie odzywał się wczoraj cały dzień, dzisiaj te pytania, awantura. To mnie dobija! (…) Mam dość, psychicznie jestem strzępkiem nerwów, nie wiem, kiedy zacznie mi ufać. Jesteśmy po ślubie 1,5 roku i jest tylko gorzej”.

Zobacz także: Para młoda zakochała się w świadkowej na swoim ślubie. Teraz żyją w szczęśliwym trójkącie

Niejedna kobieta zna to z autopsji – wściekłość partnera wywołana przez byle wiadomość czy przypadkowy telefon. Zbyt krótka spódnica. Zbyt mocny, jego zdaniem, makijaż. Wieczorne wyjście z koleżanką, które wydaje mu się kłamstwem. Podejrzeniom, dwuznacznym uwagom, awanturom nie ma końca. Z czasem jego obsesje przybierają na sile, a sytuacja staje się nie do zniesienia.

„Jestem u kresu załamania, mając takiego męża. Mamy dwoje dzieci. Ja nie pracuję, wychowuję dzieci. Jak chodzę z dziećmi na spacer, twierdzi, że wrażeń szukam, wszystko (jest) dla niego dziwne, ciągle wmawia mi, że kogoś mam. Bo, jak twierdzi, za bardzo o siebie dbam – bo myję głowę przed wyjściem” – opisuje jedna z internautek. Mąż próbował wmówić jej zdradę. Zaczął mu nawet przeszkadzać jej… dezodorant w torebce („stwierdził, że mam coś do ukrycia i powinnam sobie jeszcze kupić prezerwatywy”). Autorka wpisu nie może nawet pójść do pracy, bo – jak powiedział – „on już sobie wyobraża, co ona tam będzie robiła”. Kobieta żali się, że jest nieustannie przez męża obserwowana i wypytywana o wszystko, nawet o każdego SMS-a. Do tego mówi jej rzeczy, które ją ranią. Obraża ją. „Nie potrafię się zbliżyć do niego, odsunęłam się bardzo. Mam tego dosyć, chcę normalnie oddychać, a on nie widzi u siebie winy i nie przeprasza”.

Czym jest zazdrość?

Odrobina zazdrości w związku miłosnym nie jest niczym szkodliwym, a wręcz bywa korzystna. „Pojęcie zazdrości nie jest precyzyjne, ale zwykle odnosi się do różnych przeżyć związanych z poczuciem zagrożenia związku intymnego, do którego dochodzi lub miałoby dojść na skutek ingerencji trzeciej osoby” – tłumaczy Przemysław Cynkier w publikacji „Zazdrość patologiczna z perspektywy sądowo-psychiatrycznej”. Typowe dla zazdrości jest poczucie zagrożenia utratą partnera.

Cynkier: „Zdaniem Żywuckiej-Kozłowskiej i Włodarczyk zazdrość jest gniewem, który rodzi się w określonych okolicznościach i jest oparty na dwóch elementach: uczuciu i sytuacji. (…) Zazdrość może być zatem definiowana jako złożony stan emocjonalny wywołany realną bądź fałszywą (w tym urojoną) zmianą w sposobie postrzegania zagrożenia utratą cenionego związku z partnerem na korzyść prawdziwego lub wyobrażonego rywala, który miałby wejść w związek uczuciowy z partnerem”. Cynkier dodaje, że zazdrość może manifestować się szeroką gamą zachowań, od tzw. normalnej zazdrości, która wpisuje się w uniwersalne ludzkie doświadczenie, do ekstremalnych form, które mieszczą się w obrębie choroby psychicznej.

Chorobliwa zazdrość to właśnie jej ekstremalna forma i mówienie w tym miejscu o chorobie psychicznej nie jest przesadą. Chodzi o zespół Otella nazywany również obłędem zazdrości (oraz obłędem alkoholowym). To rodzaj psychozy należącej do grupy uporczywych psychoz urojeniowych. Dla zespołu Otella typowe są urojenia niewierności małżeńskiej bądź partnerskiej bardzo często o ogromnej wręcz skali. Przykładowo: każdy telefon, paragon ze sklepu, awizo z poczty, nowy kosmetyk mają być dowodem na niewierność partnera bądź partnerki.

Zobacz także: Typowe zachowania kobiet, których mężczyźni nie są w stanie zrozumieć

Charakterystyczne jest w tym przypadku brutalne wymuszanie przyznania się do winy. Chory nie ma sobie nic do zarzucenia – to podejrzewany o zdradę partner jest zawsze winny. Co ważne, w typowej formie zespół Otella stwierdza się u alkoholików albo w stanie alkoholowego upojenia. Z wypowiedzi Polek faktycznie wynika, że do eskalacji podejrzeń bardzo często dochodzi, gdy partner znajduje się pod wpływem alkoholu. Ale nie tylko. Przemysław Cynkier zwraca uwagę, że przyczyny patologicznej zazdrości mogą być bardzo zróżnicowane – powodem bywają np. urazowe wczesne doświadczenia i przeżycia seksualne, niepewność w roli seksualnej i trudności w życiu seksualnym czy nadużywanie środków psychoaktywnych.

Wyjść z pętli

Internautki złączone wspólnym problemem przyznają jednogłośnie, że na dłuższą metę życie z chorobliwie zazdrosnym partnerem jest szalenie trudne czy wręcz niemożliwe. Samoocena kobiet tkwiących w takim związku drastyczne spada. Codzienne kłótnie stają się nie do wytrzymania. Napięcie pomiędzy małżonkami odbija się na dzieciach. Kobieta zaczyna unikać zazdrosnego partnera, nie zwierza mu się, boi się przyznać, że np. przypadkiem wpadła na kolegę z pracy. Żyje w kłamstwie, co tylko zaognia sytuację. Wycieńczenie psychiczne nieustannie podejrzewanej o niewierność osoby sprawia, że staje ona przed dylematem: co dalej?

Trudno liczyć, że chorobliwe zazdrosny partner zmieni się z dnia na dzień jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Mówimy przecież o psychozie, a psychozy – jak każde inne zaburzenie psychiczne – powinno się leczyć. Dlatego nie możesz odpuścić, uznać, że to normalne i nic nie da się z tym zrobić, a ty jesteś skazana na taką relację. Nieleczony zespół Otella stanowi zagrożenie (dla ciebie, dla waszych dzieci) i może trwać do końca życia!

Co więc możesz zrobić? Skoro masz świadomość, że sytuacja jest poważna, powinnaś wykonać następny ruch. Chorobliwa zazdrość powinna być leczona. Dlatego spróbuj spokojnie, bez oskarżania, porozmawiać z partnerem i zachęcić go do terapii (zaproponuj, że specjalistę odwiedzicie wspólnie). Jeśli jednak zespół Otella ma formę bardzo zaawansowaną i istnieje ryzyko, że sugestia poddania się terapii wywoła agresję, można zastosować leczenie przymusowe. Niestety, często bywa ono nieskuteczne.

Dobrym pomysłem może być rozmowa z kimś zaufanym, ale najlepiej bezstronnym. Być może łatwiej będzie ci wtedy podjąć decyzję.

Możesz: skorzystać z telefonu zaufania Fundacji Centrum Praw Kobiet. Zadzwoń pod numer: (22) 621 35 37. Dyżur psychologiczny pełniony jest od poniedziałku do piątku, oprócz czwartków, w godz. 10–16; dyżur prawny: czwartki w godz. 10–16.

Możesz: wysłać maila, w którym opiszesz swoją sytuację, również do Fundacji Centrum Praw Kobiet. Żadna wiadomość nie zostanie bez odpowiedzi. Pisz na: [email protected], [email protected].

W skrajnie trudnych sytuacjach (gdy np. w z powodu syndromu Otella dochodzi do psychicznego i/lub fizycznego znęcania się) skorzystaj z telefonu interwencyjnego: 600 070 717 albo z maila: [email protected].

Bibliografia:
1. http://www.psychiatriapolska.pl/uploads/onlinefirst/Cynkier_PsychiatrPolOnlineFirstNr87.pdf.

 

Polecane wideo

Według horoskopu chińskiego dla tych znaków rok 2019 będzie wyjątkowo pechowy. Powinny zachować ostrożność
Według horoskopu chińskiego dla tych znaków rok 2019 będzie wyjątkowo pechowy. Powinny zachować ostrożność - zdjęcie 1
Komentarze (6)
Ocena: 5 / 5
gość (Ocena: 5) 10.03.2019 17:09
Często ci najbardziej zazdrośni mają swoje za uszami. Sami zdradzają, więc są pewni, że ich partnerki też to robią, a że są egoistami to nie widzą nic złego w swoich zdradach, ale partnerce już by tego nie wybaczyli.
odpowiedz
analna dziewica (Ocena: 5) 10.03.2019 12:21
nic dziwnego, pewnie puszczasz się na prawo i lewo, obciągając męskie kûtasy i spijając życiodajny nektar z ich pał
zobacz odpowiedzi (1)
gość (Ocena: 5) 10.03.2019 00:42
wdaj sie w romans, potem powiedz mu żże to przez niego i rzuć frajera od razu
zobacz odpowiedzi (2)

Polecane dla Ciebie