Świadkowie odgrywają bardzo ważną rolę podczas ślubu i wesela, dlatego zarówno pan jak i panna młoda wybierają na świadków osoby ze swoich najbliższych kręgów rodziny czy przyjaciół. Bywa, że któreś z przyszłych małżonków wybiera na swojego świadka osobę, która nie cieszy się wielką sympatią drugiej połówki - wtedy trzeba po prostu zaakceptować i uszanować ten wybór. Ale zdarza się też, że świadkiem lub świadkową zostaje osoba uwielbiana zarówno przez pana młodego jak i pannę młodą, i to chyba najlepsze rozwiązanie.
Zobacz również: Zobaczyła swój tort weselny i zamarła. Nie zapłaciła, bo tort wygląda „obrzydliwie”
Jednak w przypadku tej pary młodej “sympatia” wobec świadkowej na ich ślubie to za mało powiedziane. Zarówno Karalyn, czyli panna młoda, jak i jej mąż, Justin, zakochali się w Lanie, która pełniła funkcję świadkowej. Cała trójka kochanków w dniu ślubu Justina i Karalyn wspólnie poszła do ołtarza. Już jako nastolatka Karalyn odkryła, że podobają jej się zarówno mężczyźni, jak i kobiety. Jednak w związku z konserwatywnym i religijnych wychowaniem trzymała swoją orientację seksualną w tajemnicy. Prawdę zdradziła dopiero swojemu przyszłemu mężowi, Justinowi. “Powiedziałam mu o wszystkim, a on nonszalancko stwierdził: "No cóż, teraz możesz spotykać się z dziewczynami na boku". Byłam w szoku – nie sądziłam, że takie rozwiązanie jest w ogóle możliwe” - mówiła panna młoda w rozmowie z mediami.
View this post on Instagram
Karalyn i Justin zaręczyli się, a w miesiącach prowadzących do ich ślubu 22-latka nawiązała bliską relację z Laną, dziewczyną, którą poznała przez Internet. Karalyn i Lana zaprzyjaźniły się do tego stopnia, że przyszła panna młoda poprosiła ją, żeby została świadkową na jej ślubie. Zgodnie z umową zawartą z przyszłym mężem plan dotyczący relacji Karalyn i Lany zakładał, że będą mogły spotykać się ze sobą i kontynuować swój związek. Jednak wszystko zmieniło się, kiedy w końcu Justin osobiście poznał Lanę.
View this post on Instagram
Przyszły pan młody również zakochał się w dziewczynie. “Kiedy Lana przyleciała na nasze wesele, oboje z Justinem zakochali się w sobie i także zaczęli się umawiać. W związku z tym stworzyliśmy związek poliamoryczny” - wyjaśniała Karalyn w rozmowie z mediami. Mimo że Justin i Karalyn pochodzą ze Stanów Zjednoczonych, a Lana z Irlandii Północnej, wciąż kontynuują swój związek na odległość. “Kiedy Lana była tu z nami, to wcale nie było trudne. Co noc inne z nas spało w środku we wspólnym łóżku - to najlepsze miejsce z punktu widzenia poliamorycznej relacji. Kiedy Lana znów do nas przyjedzie, planujemy chodzić na randki – razem i osobno. Cudownie jest widzieć oboje moich partnerów razem, gdy trzymają się za ręce albo przytulają. Jestem szczęśliwa, gdy widzę, jak wiele radości im to sprawia!”.
View this post on Instagram
Myślicie, że ich związek przetrwa?
Zobacz również: Podobno żaden facet jej się nie oprze. Jako 21-latka miała już 100 partnerów na koncie