Zakochanie to piękny stan. Motyle w brzuchu, nieustanne myśli o ukochanym, marzenia o wspólnej miłości… Gdy jesteśmy zakochani wierzymy, że już zawsze będziemy się tak czuć. Jednak życie często pokazuje, że staje się inaczej. Wielu psychologów jest zdania, że tak naprawdę każdy z nas zakochuje się tylko 3 razy w życiu. I że za każdym razem emocje, które nam towarzyszą, są nieco inne, a miłość odczuwamy z innych powodów. Za którym razem uczucia są najsilniejsze?
Zobacz również: Zakochanie czy już miłość?
To uczucie najczęściej spotyka nas, gdy mamy kilkanaście lat. Jesteśmy młodzi, nie mamy zbyt wielkiego pojęcia o miłości - poza tym, co obrazują komedie romantyczne. To sprawia, że mamy nieco idealistyczne i naiwne podejście do miłości i związków. Pierwsza miłość jest pełna uniesień, wzlotów i upadków, namiętności, ale często też kłótni i awantur, bo partnerzy próbują się ze sobą dotrzeć. Chcą wierzyć, a wręcz trzymają się nadziei, że ta miłość będzie trwać już zawsze. Ukochana osoba jest chodzącym ideałem i nie sposób wyobrazić sobie życia bez niej, albo że uczucie, które was łączy, kiedyś przeminie.
Fot. Unsplash
Ta miłość jest bardzo ważna, ponieważ uczy nas ważnych życiowych lekcji. Przede wszystkim tego, kim naprawdę jesteśmy i czego oczekujemy od związku i partnera. Niestety to uczucie jest bardzo trudne i nie przynosi już tyle szczęścia, co pierwsza miłość. Ta miłość jest nierozerwalnie związana z bólem i cierpieniem. Potrafi okazać się walką o dominację w związku, być toksyczna i niezdrowa, egoistyczna i narcystyczna. Nie brakuje w niej dramatów, awantur i przepłakanych w poduszkę nocy. Mimo to wielu partnerów tkwi w tej relacji, bo wciąż wierzy, że jeszcze uda im się wszystko poukładać.
To uczucie, które pojawia się w naszym życiu znienacka. Jest czymś zupełnie innym od wszystkiego, co znamy. Może pojawić się pod postacią osoby, na którą nigdy nie zwrócilibyśmy uwagi. Czasami wydaje się, że przyszła zbyt łatwo, więc podejrzewamy, że nie przetrwa, wietrzymy spisek. Bywa, że przytrafia się po związku z kimś, kto złamał nam serce. Wobec tego jesteśmy przekonani, że tym razem będzie tak samo. Gdy niespodziewane uczucie puka do drzwi, na początku jest w nas pełno niedowierzania i pytań. Dlaczego tak bardzo ciągnie mnie do tej osoby? Co ona widzi we mnie? Nagle okazuje się, że żadne z was nie musi grać w żadne gierki albo udawać niedostępnego. Po prostu jest wam ze sobą dobrze, i ten stan trwa. Pewnego dnia orientujecie się, że wasze dwa, osobne życia stały się jednym. Oczywiście nigdy nie jest tak, że wszystko układa się jak z płatka. Związek to ciężka praca, ale oboje chcecie nad nim pracować, bo zależy wam na waszej miłości.
Zobacz również: Czy można wyleczyć się z nieodwzajemnionej miłości?