Faceci zdradzają. Robią to nawet ci, którzy wydają się świetnymi partnerami i ojcami dla dzieci. Nie ma reguły, ile mężczyzna zarabia, w jakim jest wieku i jakie ma cechy charakteru. Główną rolę odgrywa to, jakie ma zasady. Facet przestrzegający norm moralnych jest o wiele bardziej skłonny, aby oprzeć się pokusie. W porę zauważy, że sytuacja staje się niebezpieczna i zrobi wszystko, aby uniknąć podobnych w przyszłości. Nawet gdy jego uczucia skłaniają się ku innej kobiecie i niewiele może na to poradzić, nie zdradzi żony. Będzie się kierował poczuciem przyzwoitości, odpowiedzialności i obowiązku. Taki facet rozumie, że miłość to przede wszystkim decyzja, żeby uszczęśliwiać drugą osobę, a nie kierować się motylkami w brzuchu, które są nietrwałe.
Zdrada - jakie są jej przyczyny?
Niestety nie ma gwarancji, na jakiego mężczyznę trafimy. Nie możemy też przewidzieć, czy pod wpływem pewnych wydarzeń lub osób nie zmieni swoich zasad. To loteria.
Winy najlepiej zawsze szukać w sobie, ale w przypadku wyrządzania zła drugiemu człowiekowi nigdy nie ma usprawiedliwienia. Nawet jeśli się roztyłaś, stałaś się bardziej nieobecna w tej relacji albo pojawił się inny problem, którego ty jesteś przyczyną, facet nie może tym usprawiedliwiać zdrady. Zdrada zawsze jest niedopuszczalna. Niestety kobiety bardzo często łapią się na podobne usprawiedliwienia i pochopnie wybaczają facetom. Nie chcemy dawać do zrozumienia, że wybaczanie jest czymś złym. Nie oceniamy tego. Chodzi o to, że mężczyzna musi być świadomy, że takich występków jak zdrada się nie usprawiedliwia.
Usprawiedliwienie na „biedaczka” stosuje wielu facetów. Wymyślają różne powody, dlaczego są tacy biedni, nieszczęśliwi i poszkodowani. Przeżywali zły okres w pracy, ktoś ich oszukał, stracili pieniądze... Grunt to wzbudzić żal w twoich oczach, a może nawet wyrzuty sumienia. To manipulacja, na którą nigdy nie powinnaś się nabierać.
Facet daje do zrozumienia, że oddziela sferę uczuciową od fizycznej. Przekonuje, że tylko ciebie kocha, a kobieta, z którą cię zdradził, nic dla niego nie znaczy. Nawet jeżeli to prawda, i tak trudno mówić o tym, aby cię kochał. Gdyby tak było, nie zdradziłby cię. Zwłaszcza więcej niż raz.
Typowy chwyt faceta, który próbuje przerzucić ciężar winy na ciebie. Ciągle podkreśla, że nie poświęcałaś mu czasu, nie chciałaś z nim rozmawiać itp. W końcu naprawdę zaczynasz myśleć, że to tylko twoja wina. W takim przypadku zadaj mu jedno pytanie: dlaczego nic z tym nie zrobiłeś i nie postarałeś się o czas ze mną?
Rodzaj problemu nie ma tu nic do rzeczy. Zdrada a problem osobisty to oddzielne sprawy. Wychodzi na jaw nieodpowiedzialność faceta, który ucieka od problemu. Na dodatek w taki sposób jak romans z inną kobietą. Brak wsparcia z twojej strony również nie jest wytłumaczeniem. Najpierw mógł zakończyć związek z tobą. Dlaczego tego nie zrobił, skoro faktycznie „tak bardzo go zawiodłaś”?
Zaniedbanie partnerki również nie usprawiedliwia zdrady. Jeżeli po wielu prośbach i uwagach faceta, kobieta nic ze sobą nie robi, może po prostu odejść. Jaki jest sens być z osobą, która przestała się podobać.
Na własną odpowiedzialność doprowadził się do takiego stanu. Nikt na siłę nie wlewał mu alkoholu do gardła. Bezsensowne usprawiedliwienie.
Odkryła na Instagramie, że mąż ją zdradza. Dowodem jest TO niepozorne zdjęcie... (O czym świadczy?)
Ludzie robią w życiu różne głupoty, ale jak można zapomnieć się tak bardzo, aby stracić świadomość, czym jest zdrada. To typowe usprawiedliwienie wykorzystywane przez faceta, który nie wie, co ma wymyślić, aby odepchnąć od siebie ciężar winy. Zapytaj go, jaką masz gwarancję, że nie zapomni się znowu.