„Czy to możliwe, że facet jest ze mną tylko dla pieniędzy? Traktuje mnie jak bankomat...”

Żaneta czuje się upokorzona, ale nadal kocha Pawła.
„Czy to możliwe, że facet jest ze mną tylko dla pieniędzy? Traktuje mnie jak bankomat...”
Fot. Unsplash
08.09.2018

Czasy się zmieniły. Już od dawna mamy równouprawnienie. Kobiety pracują, zajmują wysokie stanowiska, a nierzadko utrzymują także rodziny. Zamiast mężczyzny, który w tym czasie zajmuje się domem. Taki podział ról występuje nie tylko w małżeństwach. Również w związkach partnerskich coraz częściej zdarza się, że to kobieta nosi spodnie. Niektórym się to podoba, ale nie wszystkim.

„Pojechałam na wakacje do Egiptu. Wróciłam z brzuchem...”

Żaneta doszła niedawno do wniosku, że jej facet jest z nią tylko dlatego, że go utrzymuje. Z tego powodu czuje coraz większe rozdrażnienie, ale brakuje jej odwagi, aby z nim porozmawiać i poprosić o znalezienie sobie zajęcia. Obawia się, że Paweł ją zostawi, a ona nikogo sobie nie znajdzie.

- Nie jestem najpiękniejsza, ale za to mądra i zaradna. Chociaż mam dopiero 26 lat, zajmuję kierownicze stanowisko i zarabiam ponad 5 tys. zł netto miesięcznie. Sama wynajmuję kawalerkę, spłacam kredyt na samochód oraz reguluję wszystkie opłaty. Dodatkowo studiuję zaocznie. Mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że wiedzie mi się nieźle. Byłoby jeszcze lepiej, gdybym nie musiała utrzymywać Pawła, swojego faceta.

Poznaliśmy się dwa lata temu, a on jest moim pierwszym chłopakiem. Nigdy nie miałam powodzenia u mężczyzn. Zanim zaczęłam się z nim spotykać, na randce byłam może 2-3 razy. Już nie pamiętam dokładnie. Paweł też nie zwrócił na mnie uwagi tak od razu. Najpierw trochę lepiej się poznaliśmy, a dopiero potem zaprosił mnie na randkę. Byłam bardzo zdziwiona, że taki przystojniak jest zainteresowany taką nieatrakcyjną kobietą. Teraz domyślam się, że on zorientował się, że mam pieniądze i to one go do mnie przyciągnęły. Moje koleżanki, które go poznały, mówiły, że wreszcie ktoś mnie docenił. Nie mnie, tylko moją wypłatę. Nie wiem, co z tym zrobić.

Żaneta kocha Pawła, więc powstrzymuje się od tej decyzji. Boi się również, że nieprędko znalazłaby sobie kolejnego faceta. O ile w ogóle tak by się stało.

Wyznanie Wioletty: „Kolejny facet rzucił mnie, bo mam za małe piersi”

- Moje uczucie do Pawła jest tak samo silne, jak kiedyś, pomimo tego, że mam świadomość bycia wykorzystywaną. Przekonałam się na własnym przykładzie, że można kochać drania. Na razie nie potrafię z nim zerwać. Może za jakiś czas tak się stanie, może moja cierpliwość się skończy. Nie wiem. Teraz staram się wymyślić inne rozwiązanie. Boli mnie, że on jest ze mną dla pieniędzy. Nieznośna wydaje mi się myśl, że prawdopodobnie w ogóle nie pociągam go jako kobieta.

Kobieta opowiada o swoim partnerze.

- Paweł jest typowym wiecznym studentem. Wielokrotnie zaczynał studia i do tej pory żadnych nie skończył. Pracy też nie potrafi utrzymać dłużej niż przez kilka miesięcy. Kiedy się poznaliśmy, pracował dorywczo jako dostawca pizzy. Ja już wtedy miałam kierownicze stanowisko. Pomiędzy nami od początku była przepaść finansowa.

On mnie zapraszał na randki, a ja płaciłam. Jak nie za siebie samą, to za nas oboje. Paweł nigdy nie pokrył sam żadnego rachunku. Działał bardzo sprytnie. Czasami znikał w łazience, innym razem mówił, że zapomniał gotówki, a na miejscu można było płacić tylko gotówką. I tak dalej. Na początku nic nie podejrzewałam, a potem on się sam zwierzył, że krucho u niego z pieniędzmi. Mieszkał z rodzicami i dokładał się do utrzymania. Po roku zaproponowałam mu, aby wprowadził się do mnie, do kawalerki.

Miesiąc potem Paweł powiedział, że dostał wypowiedzenie. W ten sposób zaczęłam utrzymywać nas oboje. On mówił, że czegoś szuka, ale do tej pory nie znalazł. Minął już prawie rok od tamtego czasu. Obecnie Paweł nawet się nie ukrywa z tym, że nie szuka pracy. Większość czasu spędza z kumplami albo przed komputerem. Poza tym gotuje dla nas obiady, sprząta i pierze. To chyba mu odpowiada.
Oprócz tego, ze wszystko funduję, daję mu kieszonkowe. 300 zł miesięcznie. Za to kupuje ubrania, kosmetyki i ma na piwo z kumplami. Przesyłam mu tę kwotę na konto, żeby się nie krępował.

Kobieta przyznaje, że coraz częściej czuje się beznadziejnie z tego powodu.

- Mam wrażenie, jakby o mojej wartości przesądzały tylko pieniądze. Jestem jak bankomat. Paweł mnie prosi, a ja mu daję. Ostatnio zafundowałam mu też wyjazd ze znajomymi na Mazury.
Między nami trwa milcząca zmowa. Ja zrozumiałam, dlaczego on ze mną jest i mam świadomość, że on wie, że ja wiem. Nie rozmawiamy w ogóle na ten temat.

W niektórych momentach łapię doła. Myślę sobie, jak beznadziejna muszę być, skoro facet jest ze mną tylko dla pieniędzy. Nie kochaliśmy się od tygodni i nie pamiętam, kiedy ostatnio Paweł pocałował mnie w usta. Daje mi buziaka w usta, ale to przecież nie jest prawdziwy pocałunek.

Kocham Pawła i nie znajduję w sobie odwagi, aby postawić mu ultimatum typu: idź do pracy, a jak nie, to wyprowadź się. To byłby koniec naszego związku. Tym samym godzę się na upokorzenie. Nie wiem, co jest gorsze. Strata Pawła, czy fakt, że jest ze mną tylko dla kasy.

12 typów kobiet, które NIGDY nie znajdą faceta

Czy któraś z was również utrzymuje faceta?
 

Polecane wideo

Ona marzy o tym, by znaleźć chłopaka. Ludzie twierdzą, że jest bez szans
Ona marzy o tym, by znaleźć chłopaka. Ludzie twierdzą, że jest bez szans - zdjęcie 1
Komentarze (16)
Ocena: 5 / 5
Jola (Ocena: 5) 28.01.2022 03:18
Mam męża który nigdy nie pracował mama moja mówiła ze nie robi i nie będzie robił myślałam ze się zmieni mama miała rację bylam młodsi głupia nie pisluchalam jej teraz tego żałuję 20 lat klucze sie z nim o to aby poszedł do pracy a on woli gotować robic zakupy wszystkie moje kobiece sprawy ogarnia a ja chce mię męża z kasą a on tego nie słucha czuje się podle a on ma to gdzieś nie wiem jak to się skończy koledzy jego domyślną sie ze to utrzymuje on się nie wstydzi ma tupet corka ma 21 lat ojciec nie jest dla niej autorytetem przy kłótni wypomina ze on nie pracuje ona tesz jest leniem była w 5 pracach żadna nie pasuje mieszka u babci i żeruje z renty takich mam pasożytów kobiety ten szczery artykuł jest dla was to jest piekło czuje się jak zero i myślę ze maz mnie nie kochał nigdy J mnie nie przytulil czyje sie wykorzystana wyzywać to od fryzjera po nim to spływa pamiętajcie się proszę mówi się złoto my lecimy na kasę a facet jak leci na kasę to dla mnie frajer ale go to nie obraża wyobraźcie sobie podajcie to dalej innym kobietom na przestroga bende wam wdzięczna pozdrawiam was kochane
odpowiedz
Beata (Ocena: 5) 10.12.2021 16:58
Kochana, Odetnij go od pieniędzy - zobacz jak zareaguje. Ja odcięłam swojego od moich pieniędzy, a ten mnie straszył sądem. Wyśmiali go bo rachunki były na moje nazwisko, z mojej karty. Ja też jestem nie atrakcyjna ale mądra i zaradna. On natomiast jest przystojny. Dzisiaj mam męża a on popadł w nałóg z tej rozpaczy. Nie życzę twojemu Pawłowi czegoś takiego ale kochanie, błagam cię, szanuj się. Bardzo serdecznie cie pozdrawiam <3
odpowiedz
Lena (Ocena: 5) 25.09.2021 19:24
Niestety ja też tyle że po roku już nie pomieszkuje u mnie a zwiazek weekendowy dogorywa tzn weekendowy sponsoring z mojej karty
odpowiedz
Asi (Ocena: 5) 14.09.2020 11:34
Wiesz, strata nie jest tak bolesna jak swiadomosc, ze ktos nie jest z Toba z milosci. To zadna strata chociaz zerwanie wydaje sie koncem swiata. Poboli 2 miesiace i w koncu przejdzie. Zastanawia mnie inna rzecz, piszesz, ze sporo zarabiasz ale jestes jak okreslasz "brzydka". Majac pieniadze nie da sie byc nieatrakcyjnym. Pomysl o tym co mozesz zrobic z fryzura?Moze totalnie inny kolor i sciecie?Moze czas na szminke?Obcasy w szafie?Moze wizyta u chirurga plastycznego, ktory skoryguje nos/brode? Moze kurs makijazu jak sie malowac?Spraw, ze bedziesz atrakcyjna :) kazda moze, nie ma takiej kobiety, ktora nie dalaby rady podniesc swojej atrakcyjnosci. Zaczniesz przyciagac mezczyzn i wybierzesz sobie wtedy sama. A wiesz co jest najbardziej pociagajace?Kobieca pewnosc siebie. Popracuj nad tym, chociaz mam wrazenie, ze jezeli poprzednie dzialania sprawia, ze poczujesz sie lepiej w swojej skorze pewnosc siebie automatycznie Ci wzrosnie. I powie Ci to kazdy facet, pewna siebie (ale nie zarozumiala) kobieta jest pociagajaca. Los jest w Twoich rekach. Nie godz sie na bylejakosc.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 11.04.2020 12:08
Haha...głupie psity,teraz wiecie jak to jest. Facet lecacy na kase to rzadkość,ale kobiety wykorzystują facetów nieustannie.Pozdro
zobacz odpowiedzi (1)

Polecane dla Ciebie