Jedna z internautek opowiada: „Mój facet jest strasznym egoistą. Dosłownie myśli tylko o sobie... On odczuwa przyjemność, rozkosz z moich pieszczot, a ja nie mam nic. Nie całuje mnie, nie pieści, nie dotyka... Liczy się tylko to, żeby jemu było dobrze. Już nie wiem, co robić... Kocham go bardzo, a coraz częściej myślę o skoku w bok, tylko dla jakiejś przyjemności”. I nie tylko ona ma taki problem. „Mój chłopak to łóżkowy egoista. W ogóle mnie nie pieści i wydaje się mu, że jest mistrzem w zaspokajaniu kobiecych potrzeb. Rozmawiałam z nim, tłumaczyłam, nie słucha mnie w ogóle” – dorzuca kolejna internautka. Oto, co możesz zrobić:
Główny problem z mężczyzną, który przejmuje się wyłącznie sobą, jest taki, że on zazwyczaj nie zdaje sobie sprawy z powagi sytuacji. A kobieta przeważnie zamyka się w sobie ze swoimi odczuciami i nie ma odwagi, aby porozmawiać na ten temat z partnerem. Tyle że czekanie na to, aż on przeczyta ci w myślach i nagle zmieni swoje postępowanie, jest drogą donikąd. I z pewnością nie rozwiąże problemu. Dlatego koniecznie (!) znajdź chwilę, aby porozmawiać o tym z ukochanym. Nie musisz mówić, że jego zachowanie ci się nie podoba – skup się na swoich odczuciach. Powiedz, że potrzebujesz więcej uwagi w łóżku i wolisz, gdy zbliżenie trwa dłużej. Powinnaś walczyć o swoją przyjemność. Zajrzyj do tego tekstu, aby sprawdzić, jak rozmawiać z mężczyzną.
Dlaczego masz w sypialni robić wszystko, czego zapragnie partner, podczas gdy on nie trudzi się, aby sprawić ci przyjemność? Seks, co prawda, nie powinien być kartą przetargową w żadnej sprawie, ale w takiej sytuacji musisz jasno dać mu do zrozumienia, że nie tylko jego rozkosz jest najważniejsza. I że tobie również należy się sporo uwagi. Tak zrobiła jedna z internautek. „Gdy zdałam sobie sprawę, że on jest łóżkowym egoistą, kompletnie zmieniłam strategię. Zaczęłam domagać się więcej uwagi w czasie gry wstępnej i nie spełniałam wszystkich jego zachcianek. W końcu przyniosło to oczekiwane efekty”.
Choć nic nie tłumaczy łóżkowego egoisty, niekiedy bywa tak, że mężczyzna w czasie zbliżenia koncentruje się wyłącznie na sobie, bo nie wie, że jego partnerce jest z nim źle. A już największym błędem, jaki może popełnić kobieta, jest udawanie orgazmu – robi to ponad połowa z nas! Trudno się zatem dziwić, że on dba o swoją rozkosz, skoro nie wie, że jego partnerka jest niezaspokojona. Rozwiązanie? Postaraj się, aby on się dowiedział, co najbardziej podoba ci się w łóżku – wskaż mu drogę słowami albo gestem. Zaproponuj nową formę igraszek, pomyśl o urozmaiceniu. Gdy on zobaczy, jak dużą sprawia ci przyjemność, na pewno zechce to kontynuować. A sam również będzie miał z tego sporo frajdy.
Kobieta nie ma obowiązku godzić się na każdą seksualną fanaberię partnera i nie musi kochać się z nim, gdy tylko on tego zapragnie. Masz prawo odmówić! Jeśli on chce seksu, a ty nie, po prostu mu o tym powiedz – wyrażając zgodę na zbliżenie wbrew samej sobie, sprawiasz, że nie czerpiesz z tego żadnej przyjemności, a taka forma bliskości staje się przykrym obowiązkiem. Możesz zarówno odmówić, jak i sama zainicjować zbliżenie – chodzi o to, aby on wiedział, że w łóżku jesteście równorzędnymi partnerami i wasze potrzeby oraz fantazje liczą się jednakowo. Nie daj sobie wmówić, że jego pragnienia są ważniejsze od twoich. A jeśli waszym problemem są różne temperamenty seksualne, zajrzyj do tego artykułu.
Jeśli on nie spełnia twoich oczekiwań w sypialni, weź sprawy w swoje ręce! Nie dziw się, że nie układa wam się w sprawach intymnych, jeśli kochacie się naprędce po przebudzeniu albo wieczorem, tuż przed snem. Najwyższa pora na odrobinę urozmaicenia. Zadbajcie o romantyczny nastrój w czasie gry wstępnej (o tym, jak czerpać satysfakcję z pieszczot, przeczytasz w osobnym tekście), kochajcie się o różnych porach i nie tylko w swoim łóżku, pomyślcie o jakiejś namiętnej innowacji. Inicjatywa może wyjść od ciebie – ważne, aby w waszym życiu intymnym coś się zmieniło. Niewykluczone, że on też potrzebuje bodźca, aby zacząć przykładać większą wagę do tego, co się dzieje w waszej sypialni.
Rozmawiałaś z nim niejednokrotnie, starałaś się, miałaś pomysł, jak ożywić wasz seks, a mimo to on nadal w sypialni widzi jedynie czubek własnego nosa? W takiej sytuacji powinnaś dobrze zastanowić się nad przyszłością waszego związku. Bo tu nie chodzi wyłącznie o to, jak układa wam się w łóżku. Przede wszystkim trafiłaś na egoistę, a o tym, jak trudno żyć z kimś takim, piszemy tutaj. Poza tym on zawsze będzie uważał swoje potrzeby i swoje sprawy za ważniejsze od twoich. Musisz dobrze się zastanowić, czy jesteś w stanie żyć u boku człowieka, który się z tobą nie liczy. Pamiętaj, że jego zachowanie w czasie seksu to tylko jedna strona medalu, która bardzo dużo mówi o charakterze mężczyzny.
Badania dowodzą, że ok. 60 proc. kobiet miało styczność z seksualnym egoistą.
EPN