Jak uwolnić się od zazdrości?

Umiarkowana zazdrość jest w związku potrzebna, ale jej nadmiar może relacji bardzo zaszkodzić.
Jak uwolnić się od zazdrości?
13.11.2012

Różne są przyczyny zazdrości. Czasem jest ona irracjonalna i pozbawiona podstaw, a czasem powody do niej daje nam sam partner. Zazdrość w równym stopniu dotyka kobiety, jak i mężczyzn – potrafimy złościć się o niezobowiązującą rozmowę naszego partnera czy jego koleżanki z pracy, o byłych wybrankach nie wspominając. Jednak zazdrość nieposkromiona w porę może stać się obsesją, destrukcyjnie wpływającą na związek. Należy się zatem w porę z niej otrząsnąć i skupić się na innych aspektach budujących relację. Tylko jak to zrobić?

Zazdrość zabija miłość

Natalia, dziś 25-latka, do niedawna spotykała się z Robertem*. Przyznaje, że było to dla niej spełnienie marzeń, bo w Robercie podkochiwała się od dłuższego czasu. Dlatego gdy w końcu zwrócił na nią uwagę, nie posiadała się ze szczęścia. Jednak im bardziej angażowała się w tę relację, tym bardziej chorobliwa stawała się jej zazdrość. „Po dwóch latach wściekałam się o jego koleżanki i znajome z pracy. Gdy siedział przed komputerem, miałam wrażenie, że z kimś flirtuje. Zaczęłam sprawdzać mu historię odwiedzanych stron i czytać SMS-y” – opowiada Natalia. Kiedy zdała sobie sprawę, że sprawy zabrnęły za daleko, było już za późno. Robert z nią zerwał, co przypłaciła niemalże depresją. „Teraz jednak widzę, że zazdrość zabiła jego uczucie. I moje chyba też, bo to nie było zdrowe” – dodaje.

Zazdrość

Jeśli zazdrość niszczy również twój związek, najwyższa pora wziąć się w garść. Oto, co możesz zrobić:

Zastanów się, jakie były twoje poprzednie związki

Od tego musisz zacząć. Czy twoje poprzednie relacje były partnerskie? Jak traktowali cię byli partnerzy? Na jak wiele im pozwalałaś? Czy w różnych kwestiach mieli nad tobą przewagę? Nie sprzeciwiałaś się, gdy próbowali narzucić ci swoją wolę? Zazdrość o partnera często wynika z braku pewności siebie, a jej źródło może tkwić w fakcie, że twoi eks traktowali cię w niewłaściwy sposób. Poprzednie związki nie umocniły twojej samooceny i utwierdziły cię w przekonaniu, że kobieta powinna stać w cieniu mężczyzny. I oto efekty. Brak ci pewności siebie w relacji damsko-męskiej, która przekłada się na chorobliwy strach przed utratą partnera. Stąd zazdrość.

Rozwiązanie: nie mierz obecnego związku starą miarą. Odetnij się od niedojrzałych relacji, które nie wniosły w twoje życie nic dobrego i pamiętaj, że związek powinniście rozwijać oboje, angażując w niego tyle samo siły i energii. Jeśli partner nie jest o ciebie zazdrosny, to dlaczego ty miałabyś być?

Zazdrość

Miej w związku przestrzeń dla siebie

Pisze o tym Renata Kuriata w książce „Jak zbudować z nim idealny związek?”. To prawda, że czasem przestrzeń staje się przyczyną konfliktu między partnerami, jednak zdaniem autorki poradnika każdej parze potrzeba dystansu. „Nie rezygnuj ze spotkań z przyjaciółkami, przyjemności, zainteresowań. Kobieta w związku nie może stracić swojej tożsamości. Partner nie jest całym światem, dlatego nie możesz całkowicie się mu podporządkować” – przekonuje Renata Kuriata. Jak się to ma do zazdrości? Otóż gdy nie masz życia poza związkiem, a twoja uwaga koncentruje się wyłącznie na partnerze, siłą rzeczy zaczynasz analizować każdy aspekt z nim związany. Łatwo wtedy o zazdrość – szczególnie irracjonalną.

Rozwiązanie: pamiętaj o zachowaniu zdrowej przestrzeni w związku. Skup się na sobie; swoich pasjach, zainteresowaniach, potrzebach. Działaj spontanicznie. W ten sposób uwolnisz umysł od natrętnych myśli dotyczących partnera. I nie będziesz miała czasu na sprawdzanie mu telefonu czy historii stron w komputerze.

Zazdrość

Zacznij być optymistką

Pesymizm może bardzo źle wpłynąć na związek. Pesymiści z góry zakładają, że coś się nie powiedzie, że partner i tak odejdzie, bo na pewno jego uczucia są niewystarczające. Pesymiści są zazdrośni, bo ich zazdrość wypływa z kompleksów i założenia, że coś pójdzie nie tak, a związek się rozpadnie. Jeśli to postawa ci bliska, czeka cię sporo pracy nad sobą. Alan Loy McGinnis w książce „Potęga optymizmu” daje kilka wskazówek, jak odegnać od siebie pesymistyczne myśli: pamiętaj, że sama decydujesz o swojej przyszłości (to wy tworzycie wasz związek!), nie dopuszczaj do siebie czarnych myśli (nie zakładaj, że on na pewno cię zdradzi), bądź radosna nawet wtedy, gdy nie sprzyja ci szczęście (jeśli się pokłócicie, nie możesz drżeć w obawie, że on pójdzie szukać pocieszenia w ramionach innych kobiet). Optymista nie jest zazdrosny, bo widzi swój związek w jasnych kolorach. I nieustannie o ten związek dba.

Rozwiązanie: przestań zakładać, że albo twój partner nie jest wobec ciebie uczciwy, albo że każda kobieta w waszym życiu to potencjalne zagrożenie. Jesteście parą, a to chyba o czymś świadczy, prawda? Spójrz na to, czego razem doświadczyliście, co was łączy, jak mocno jesteście ze sobą związani. Takie kwestie mówią najwięcej o waszej relacji.

Zazdrość

Doceń siebie!

Zazdrość rodzi się z kompleksów, a te – jak już wspomnieliśmy – pojawiają się, gdy brakuje nam pewności siebie, jesteśmy niedowartościowane i mamy niską samoocenę. Nie uwolnisz się od zazdrości w związku, jeśli wciąż będziesz kwestionować swoją wartość i swoje osiągnięcia. Dobrze się nad tym zastanów – czy aby przypadkiem to twój partner nie powinien być bardziej zazdrosny o ciebie? „Pewność siebie jest kluczem otwierającym drzwi do spełnienia twoich marzeń. Jest to wyznacznik osiągnięć, mający ogromny wpływ niemalże na każdy aspekt życia” – przekonuje Rafał Kołodziej w książce „Uwolnij pewność siebie”. Być może w dzieciństwie cię nie doceniano, nie znaczy to jednak, że teraz musisz obawiać się, że partner cię porzuci. Najwyższa pora, abyś zdała sobie sprawę ze swoich atutów.

Rozwiązanie: powtarzaj sobie, że jesteś wartościowa tak długo, aż w końcu w to uwierzysz. Kobiety pewne siebie nie są zazdrosne, bo wiedzą, kim naprawdę są i co sobą reprezentują. To raczej ich partnerzy są zazdrośni. I mają o co! Uwolnij pewność siebie i w ten sposób… uwolnij się od niezdrowej zazdrości.

Zazdrość

Mów otwarcie o swoich uczuciach

Jeśli zazdrość utrudnia ci życie i nie pozwala czerpać pełnymi garściami ze związku, w którym jesteś, nie zamykaj się w sobie ze swoim problemem. Najgorsze, co możesz zrobić, to udawać szczęśliwą, a za plecami partnera przeglądać jego komórkę. To bardzo niezdrowe i zabójcze dla związku. Dlatego nie wstydź się swoich uczuć i obaw – po prostu podziel się nimi z partnerem. Być może potrzebujesz zapewnienia z jego strony, że jesteś jedyna. Może on mówi ci to za rzadko? Powinniście to sobie wyjaśnić. Nie wstydź się swojej zazdrości – gdzieś musi mieć ona swoje źródło. Szczera rozmowa pozwoli wam znaleźć odpowiedź na pytanie, czemu nie jesteś w stanie bezgranicznie zaufać partnerowi i co wzbudza twoje wątpliwości.

Rozwiązanie: nie zwlekaj z rozmową, tylko powiedz partnerowi wszystko, co leży ci na sercu. Wskaż konkretne sytuacje, w których ukłuła cię zazdrość, zwróć uwagę na to, co ci się nie podoba i co chciałabyś zmienić. Jeśli dyskusja z partnerem nie wystarczy, może warto porozmawiać na ten temat z psychologiem?

* Imię bohatera zostało zmienione

Ewa Podsiadły-Natorska

Zobacz także:

Do czego może doprowadzić zazdrość?

Obsesyjna zazdrość jeszcze nikomu nie wyszła na dobre.

Zazdrość wsteczna niszczy związki – jak ją pokonać?

Nie musisz być zazdrosna o eks swojego partnera!

Polecane wideo

Komentarze (32)
Ocena: 5 / 5
Lubimy-To-Robic.com (Ocena: 5) 28.01.2013 19:21
Zazdrość jest silnym uczuciem, którego tak jak w przypadku innych uczuć nie jesteśmy w stanie się pozbyć. Zresztą, sama w sobie zazdrość nie jest zła jeśli jest kontrolowana. Odrobina zazdrości pozwala partnerowi zauważyć, że zależy Ci na niej i na Waszym związku. Problemem powstaje, kiedy wymyka się spod kontroli. Ale podobno istnieje kilka metod, pozwalających na zmniejszenie i umożliwienie kontroli, aby nie zniszczyła ona związku.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 18.11.2012 22:10
Zazdrość, pesymizm itd. faktyczne mają swoje źródło w dotychczasowch doświadczeniach w dodatku to niszczące uczucia i czyniące szkodę "samemu sobie". Wiem z własnego doświadczenia. Dlatego lepiej jest w końcu zacząć żyć, zrobic coś dla siebie, dbać o siebie i nie skupiać całej uwagi na związku. Od dzisiaj zacznę, bo mam juz dość ciągłego wymyślania jakiś dziwnych historii, gdy moja dziewczyna nie odbiera telefonów i nie odpisuje na smsy. Lepiej ten czas poświęcić na bardziej konstruktywne zajęcia :) i nie mam tu na myśli picia piwa z kolegami :p
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 15.11.2012 10:19
Ja miała tak samo, sprawdzałam historię w komputerze, jego profil na facebooku czy z kimś nie pisze, smsy, połączenia wszystko to dlatego że dowiedziałam się że zdradził kiedyś swoją byłą którą podobno tak bardzo kochał, balam się że będzie tak samo ze mną. Gdy tylko się pokłociliśmy miałam różne czarne scenariusze że pójdzie się napije (co było normą u niego ) i mnie z jakąś zdradzi. Rozstaliśmy się bo nie mogliśmy się od dłuższego czasu dogadac i co się okazało że po tygodniu - dwóch on ma już nową panne i jest to wielka miłość i powiedzcie mi czy nie miałam podstaw aby go sptrawdzac?
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 14.11.2012 22:22
ja kiedys zostalam zdradzona, oczywiście zakonczyłam ten związek ale odbiło się to na mnie. Teraz jestem z innym facetem juz 3 lata i bardzo często wydaje mi się że stanie się to znowu. nie umiem juz inaczej. nie chce go stracic ale boje się znowu dostac po tylku
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 14.11.2012 18:21
u mnie jest na odwrot. moj sporo mlodszy facet chce byc zawsze i wszedzie na pierwszym miejscu. kiedys tak wlasnie bylo, ale po czasie zaczelam wracac do spedzania czasu ze znajomymi przez co robil mi takie jazdy, ze po kilku miesiacach stwierdzilam ze nie zalezy mi juz na nim tak bardzo jak przedtem. teraz, po probie zerwania, obiecal zmiane, poki co jest dobrze,ale okaze sie. zazdrosc potrzebna, ale zaborczosc niszczy wszystko...
odpowiedz

Polecane dla Ciebie