Niedochowanie wierności to po niezgodności charakterów druga przyczyna rozwodów w Polsce – wymienia je co czwarte rozstające się małżeństwo. Tutaj pisaliśmy, że istnieją nawet mężczyźni z potencjałem zdrady. Chodzi m.in. o flirciarza, bawidamka, faceta z kryzysem wiekowym, mężczyznę z pasją czy rozwodnika. Niektórzy są wręcz zdania, że mężczyźni zdradzają, bo taka ich natura – po prostu nie są stworzeni do monogamii. Czy jednak na pewno? Przekonanie, że każdy facet zdradza, jest błędne. Mężczyznom nie w głowie skok w bok, jeśli…
To nie truizm – wystarczy przyjrzeć się najczęstszym powodom męskiej zdrady. Panowie są niewierni, gdy nie odczuwają więzi emocjonalnej z partnerką. Z badań, o których piszemy w tym tekście, udało się wysnuć wniosek, że wybranka niewiernych mężczyzn zawsze była zapracowana i zmęczona, podczas gdy kochanka dysponowała czasem, okazywała zainteresowanie i potrafiła podbudować męską samoocenę. A mężczyzna, jeśli jest w szczęśliwym, harmonijnym partnerskim związku, nie będzie szukał szczęścia gdzie indziej. Mówi o tym 34-letni Mariusz. „Dziewczyny, prawda jest taka, że facet, który jest zadowolony ze swojego związku, nigdy nawet nie pomyśli o zdradzie”.
Lekcja dla ciebie: nie pozwólcie, aby drobne konflikty narastały – wyjaśniajcie je sobie od razu. Pielęgnujcie związek i nie dajcie się rutynie, każdego dnia robiąc coś nowego.
Wbrew pozorom, stosunki między rodzicami czy bliskim krewnymi twojego partnera mają bardzo duży wpływ na zachowanie mężczyzny. Badacze amerykańscy i niemieccy dowiedli nawet, że istnieje gen zdrady, który popycha nas w ramiona innych. Istnieje zatem spore prawdopodobieństwo, że jeśli w rodzinie twojego wybranka dochodziło do zdrad, tobie również może być niewierny. Dobry jest natomiast sygnał, jeśli rodzice twojego partnera od wielu lat tworzą udany związek, w którym nigdy nie było romansów. Nie oznacza to jednak, że mężczyzna, w rodzinie którego były zdrady, skazany jest na bycie niewiernym. W takim przypadku bardzo duże znaczenie będzie miała po prostu jego satysfakcja płynąca ze związku.
Lekcja dla ciebie: im większym prawdopodobieństwem zdrady obciążony jest wasz związek, tym ciężej powinniście nad nim pracować. Same geny nie załatwią sprawy – jeśli wasze uczucie będzie silne, relacja przetrwa bez skoków w bok.
Robert Weiss, psycholog kliniczny, psychoterapeuta i pedagog dowiódł, że niskie poczucie wartości to jedna z głównych przyczyn, dla których mężczyźni zdradzają. A nie jest tajemnicą, że na męską samoocenę bardzo duży wpływ ma pozycja zawodowa i wyniki finansowe. Uściślając – jeśli twój partner ma satysfakcjonującą pracę, czuje się ustatkowany zawodowo i dobrze zarabia, będzie spełniony. I nie w głowie będą mu skoki w bok. „Od trzech lat mam atrakcyjną żonę, z którą świetnie się dogaduję, a seks jest nieziemski, prowadzę własną firmę, wszystko układa się bardzo dobrze. Czego chcieć więcej? Zdrada to po prostu leczenie się z własnych kompleksów” – pisze internauta Jacek. Uważaj – z badań, o których piszemy tutaj, wynika, że jeśli zarabiasz więcej od partnera, możesz zostać zdradzona.
Lekcja dla ciebie: o problemach z pracą zawsze ze sobą rozmawiajcie. Niespełniony zawodowo mężczyzna (kobieta zresztą również) czuje się niedowartościowany, więc chce się sprawdzić, uwodząc kobiety.
Niedojrzałość emocjonalna jednego z partnerów może bardzo zaszkodzić damsko-męskiej relacji. Od wiecznych chłopców z syndromem Piotrusia Pana trudno wymagać, że będą oddanymi, wiernymi i odpowiedzialnymi partnerami. Mężczyzna, który do związku po prostu nie dojrzał, ma w sobie znacznie większy potencjał zdrady niż ten, który był na to gotowy i który do tego dorósł. Niedojrzałość emocjonalna może sprawić, że partner nie będzie zdawał sobie sprawy z konsekwencji swoich działań (może np. uznać, że nie stało się nic takiego, skoro seks poza związkiem był sprawą czysto fizyczną, bez udziału uczuć). Niedojrzały mężczyzna szybciej ulega również pokusom, presji otoczenia (szczególnie kolegów) i trudniej mu odmówić.
Lekcja dla ciebie: nigdy nie wiąż się z mężczyzną z syndromem Piotrusia Pana, bo zamiast partnerskiej relacji, zafundujesz sobie gehennę. A jeśli już jesteście razem, jasno określ, czego wymagasz od niego i od związku, nie robiąc żadnych odstępstw od tych zasad.
Ewa Podsiadły-Natorska
Zobacz także:
Jak sprawdzić, czy on zdradza?
Tych sygnałów nie bagatelizuj.
Zdrada nigdy nie powinna być bezkarna.
Dla zdradzających mężczyzn skok w bok bardzo często jest odskocznią, sportem, jednorazowym wybrykiem, który nie ma nic wspólnego z zaangażowaniem, oddaniem czy uczuciem. Zdradzają ci panowie, którzy szukają seksu. A komu przygodny seks w głowie? Temu, kto nie ma go w związku. Mężczyzna, który czerpie satysfakcję ze swojego życia intymnego, nie będzie ryzykował utratą partnerki, decydując się na zdradę. Zastanów się, jak to jest u was. Może już od dawna się nie kochacie, oddaliliście się od siebie, postawiliście na pierwszym miejscu pracę i obowiązki, spychając namiętność i bliskie kontakty na dalszy plan? Jeśli tak – uważajcie, bo to pierwszy krok do skoku w bok.
Lekcja dla ciebie: znajdźcie przyczynę, dla której nie uprawiacie seksu – pomóc może wam ten artykuł. Weźcie sprawy w swoje ręce i wprowadźcie nieco urozmaicenia do sypialni. Czasem wystarczy wspólna kąpiel i romantyczna kolacja, aby ożywić uśpioną namiętność.
Zdrada jest zwykle konsekwencją rutyny, stagnacji i nudy w związku. Nie mają z tym problemu te pary, które dzielą zainteresowania i oddają się wspólnym pasjom. „My uwielbiamy jeździć na rowerze i gdy tylko nadarzy się ku temu okazja, robimy sobie wycieczki i urządzamy pikniki na łąkach. Czerpiemy z tego masę frajdy. Chyba się to sprawdza, bo jesteśmy małżeństwem od czterech lat, a parą od sześciu i układa nam się świetnie” – wyznaje 28-letnia Magda. Nieważne, czy jest to fascynacja tym samym reżyserem i maratony filmowe, wspólne zbieranie znaczków, czy skoki ze spadochronem. Dopóki partnerzy mają podobne pasje i czują się dobrze w swoim towarzystwie, o zdradzie nie może być mowy.
Lekcja dla ciebie: z pewnością jest coś, co was łączy – warto to pielęgnować. Starajcie się spędzać wolne dni aktywnie i jak najczęściej wychodźcie z domu. Siedzenie w czterech ścianach sprzyja rutynie!