Początkowo twoje życie było ustabilizowane; miałaś czas na pracę, udane życie towarzyskie, czy poświęcanie się swojemu ulubionemu hobby. I nagle bum – wszystko się zmieniło od kiedy spotykasz się z nowym facetem. Nie możesz skupić się na obowiązkach zawodowych, bo czekasz na jego telefon; nie spotykasz się ze znajomymi, bo być może on nagle zaproponuje kolejną randkę; nie rozwijasz też swoich pasji – bo on uważa, że są ci niepotrzebne do szczęścia. Znasz to? Jeśli tak, to prawdopodobnie zaliczasz się do grona tzw. „miłych dziewczyn”, które zdaniem Sherry Argov nie mają szans na stworzenie udanego, szczęśliwego dla obu stron związku.
Spokojnie, jeszcze nie wszystko stracone. Jeśli zaczniesz cenić swój czas, mężczyźni zaczną cenić ciebie.
Szybki test
Na początek powinnaś zapamiętać, że kluczem do szczęścia we dwoje nie jest to, jak będziesz traktować partnera, ale to, jak potraktujesz siebie. Najpierw odpowiedz zatem szczerze na kilka poniższych pytań i sprawdź, ile masz w sobie pierwiastka „miłej dziewczyny”.
1. Czy czujesz się winna, kiedy mówisz facetowi „nie", albo czy mówisz „nie", a potem się zastanawiasz, dlaczego tak powiedziałaś? Tak / Nie
2. Czy często próbujesz powiedzieć swojemu partnerowi, że chcesz być traktowana z szacunkiem? Tak / Nie
Warunek trzeci: Zakończ randkę wtedy, kiedy mężczyzna nie spełni twoich oczekiwań
Nie obawiaj się mówić jasno o tym, jak chcesz być traktowana przez partnera. Jeśli np. facet na pierwszej randce upija się lub ogląda za innymi kobietami, powiedz mu wprost, że wracasz do domu. Podobnie postąp z mężczyzną, z którym spotykasz się od dłuższego czasu. Wiecznie spóźnia się na randkę? Nie czekaj na niego dłużej niż 10 minut. Nigdy nie dzwoni, chociaż zawsze obiecuje, że to zrobi? Wyłącz telefon.
Jeżeli facet sam nie zrozumie, czemu tak postępujesz, to masz ewidentny dowód na to, że… jest idiotą.
Na koniec nieco paradoksalne przesłanie: bezwarunkowa miłość jest możliwa, ale dopiero wówczas, gdy twoje warunki zostaną spełnione. Powodzenia!
Maja Zielińska
Źródło: Sherry Argov, "Dlaczego mężczyźni kochają zołzy?", Warszawa 2004.
Zobacz także:
Jakie są rodzaje związków? Na czym polega dopasowanie partnerów? Co zrobić, gdy różni was libido?
Miłość w sieci? Wpaść w sidła wirtualnego zauroczenia nie jest trudno.
- W mojej poprzedniej relacji byłam pod całkowitą kontrolą partnera – opowiada 25-letnia Emilia z Warszawy. – Kiedy chciałam wyjść z przyjaciółkami do pubu, musiałam spowiadać się Karolowi, gdzie idę i o której wrócę. Natomiast jeśli to on gdzieś wychodził, nigdy nie zdradzał mi szczegółów. Oczywiście to moja wina, bo sobie na to pozwalałam. Prędzej czy później to musiało się źle skończyć. Jak nie dzwonił przez kilka godzin, wpadałam w panikę, a potem robiłam mu awanturę. Kłóciliśmy się coraz częściej. Czułam, że jestem od niego całkowicie uzależniona, z kolei on czuł się osaczony. Oczywiście zerwaliśmy – dodaje dziewczyna. – Mimo wszystko nie żałuję, że ze sobą byliśmy. Każde doświadczenie przecież czegoś uczy. Dzięki niemu do kolejnego związku podeszłam z większym dystansem. Już na wstępie zaznaczyłam Rafałowi, że mamy być dla siebie partnerami, a nie kulami u nóg. Nigdy nie odwołałam spotkania z przyjaciółką, jak w ostatniej chwili chciał się ze mną umówić na randkę. Nigdy też nie oczekiwałam tego od niego. Skutek był taki, że strasznie się w nasz związek zaangażował. Po prostu – nie czuł przymusu z mojej strony, a przez to sam doszedł do wniosku, że ten związek jest dla niego bardzo ważny – podsumowuje Emilia.
- Kiedy jesteś już w związku i on wykazuje niesłabnące zaangażowanie, nie ma przeszkód, żebyś była trochę bardziej spontaniczna. Ale na początku ceń swój czas i nie leć na każde jego zawołanie, bo wówczas to on zawsze będzie dyktował warunki – tłumaczy Sherry Argov w książce „Dlaczego mężczyźni kochają zołzy”.
Wniosek płynie z tego jeden: nie stawiaj krzyżyka na całym swoim dotychczasowym życiu tylko po to, by zadowolić faceta. On i tak tego nie doceni. Prędzej czy później rozejrzy się za kobietą, która będzie dla niego twardszym cukiereczkiem do zgryzienia, czyli po prostu większym wyzwaniem.
Przepis na udany związek
Każda szczęśliwa i pewna swojej wartości kobieta powinna być jak… brzoskwinia. Słodka, ale z twardą pestką w środku. Jak to rozumieć? – Oznacza to, że nie będzie wyjaśniać oczywistości mężczyźnie, który okazuje jej brak szacunku. Nie da się zdobyć silnej pozycji w związku, akceptując chamskie zachowanie. Mężczyzna z klasą nie potrzebuje kobiety, którą mógłby pomiatać. Naprawdę warto mieć trochę szacunku dla samej siebie i ustalić kilka warunków – radzi autorka książki.
Warunek pierwszy: Umawiajcie się z wyprzedzeniem
Jeśli facet pyta, kiedy możecie się zobaczyć, nie mów mu: „Ty wybierz dzień, ja się dostosuję”. Zamiast tego daj mu do wyboru :„Pasuje mi wtorek i czwartek. Kiedy byś wolał?”. Facet prawdopodobnie zrobi wszystko, żebyś spotkała się z nim w oba te dni. Jeśli sprawisz wrażenie zajętej, ale równocześnie zainteresowanej spotkaniem, chłopak tym mocniej będzie chciał się z tobą widzieć.
Warunek drugi: Nie umawiaj się z nim, kiedy nie masz na to ochoty
Kobiety bardzo często boją się odwołać spotkanie z facetem, ponieważ nie chcą ich urazić. W rezultacie idą na randkę zmęczone, przez co w głębi duszy są na siebie złe. Nie popełniaj tego błędu z obecnym partnerem. Jesteś człowiekiem, a więc masz prawo być zmęczona, ma prawo boleć cię głowa i masz prawo odpocząć w samotności. Jeśli facet tego nie rozumie, nie jest ciebie wart.
3. Czy próbujesz coś wytargować albo wynegocjować w sprawie swoich potrzeb lub pragnień? Tak / Nie
4. Czy często rezygnujesz ze snu albo czasu przeznaczonego dla siebie, żeby spełnić jego potrzeby? Tak / Nie
5. Czy często się z nim spotykasz na zawołanie albo wtedy, gdy jemu to pasuje? Tak / Nie
6. Czy zdarza ci się powtarzać swoją prośbę, jak gdyby nie usłyszał jej za pierwszym razem? Tak / Nie
7. Czy po kłótni zawsze ty pierwsza odzywasz się do niego albo przepraszasz? Tak / Nie
8. Czy wydaje ci się, że jesteś o wiele czulsza od niego? Tak / Nie
9. Czy po spotkaniu z nim często czujesz się wyczerpana? Tak / Nie
10. Czy ciągle masz niedosyt zainteresowania i serdeczności z jego strony? Tak / Nie
Jeśli odpowiedziałaś twierdząco na pięć lub więcej pytań, najprawdopodobniej teraz dajesz facetowi wszystko, a w zamian nie otrzymujesz… nic. Twój partner ma cię na każde zawołanie, a ty podajesz mu się na tacy. To błąd, bo mężczyźni uwielbiają gonić króliczka, a nie go łapać. Nie zrozum tego opacznie – nie chodzi o to, byś była wiecznie niedostępną Królową Śniegu, ale abyś nauczyła faceta, że w waszym związku macie być sobie równi.