Poślubne kury domowe

Mężczyźni narzekają: „Co się stało z moją dziewczyną? Czemu ślub ją tak odmienił?” Bijemy więc na alarm: Nie bądź kurą domową!
Poślubne kury domowe
08.06.2008

Ślub na wiele kobiet działa totalnie demobilizująco. Nagle coś się w nich zmienia, zazwyczaj na gorsze. Przeanalizujmy główne problemy, jakie pojawiają się wraz z upływem czasu w związkach małżeńskich:

  1. Rezygnacja z własnego życia

Poślubiona kobieta ze wszystkich sił pragnie być oddana małżonkowi. Zapomina o swoich przyjaciołach. Teraz chce mieć jedynie wspólnych znajomych z mężem. Nie zastanawia się, komu się zwierzy w przypadku małżeńskiego kryzysu (bo chyba nie wieloletniej przyjaciółce swojego faceta?!?). Co gorsze, wiele młodych żon porzuca pracę, żeby poświęcić się karierze kury domowej. Cztery ściany kawalerki stają się ich celą. Nic dziwnego, że po 5 latach takiego życia są zgorzkniałe jak stare panny. Nie mają już swoich dawnych pasji, bo naprawdę uwierzyły, że hobby ich ”misiaczków” jest dużo bardziej interesujące.

  1. Poświęcenie się dla męża

Rezygnują z własnej kariery zawodowej, żeby dogodzić mężowi. Paulina po skończeniu prawa nie poszła do pracy, została w domu, żeby jej druga połowa mogła bez ograniczeń się rozwijać. Po dziesięciu latach małżeństwo się rozpadło, a ona została na lodzie, bez żadnego doświadczenia w sądzie, za to z dyplomem wzorowej sprzątaczki.

  1. Wieczne zrzędzenie

Czy wytrzymałabyś z człowiekiem, który notorycznie cię poucza? Nie. Więc nie zdziw się, jak pewnego dnia on powie: „Pa, pa kochanie, było miło, ale się skończyło” i pojedzie do kochanki. Pewnie byś nie chciała? Więc spuść czasem z tonu. Niech sobie poczyta gazetę, wrzuci brudne skarpetki pod łóżko, wypije piątą kawę, mimo że ma nadciśnienie. Nie matkuj! W końcu z matką do łóżka się nie chodzi.

  1. Usługiwanie

Narzeczeństwo to nie rozmowa kwalifikacyjna, a ślub to nie rozpoczęcie pracy na pełnym etacie w hotelu, na stanowisku pokojówki. Wrzuć czasem na luz i nie skacz wokół ukochanego w pocie czoła. Miej na uwadze, że przyzwyczajony do nadmiernego luksusu będzie chciał z niego ciągle korzystać i będzie oczekiwał coraz więcej. Nie możesz być na każde zawołanie. Jeśli już zdążyłaś zrobić z siebie jego pracownicę, pamiętaj, że masz prawo do strajku.

Chcesz poznać kolejne błędy, jakie popełniają kobiety po ślubie? Wróć do nas już za tydzień i przeczytaj ciąg dalszy artykułu, w którym między innymi o tym, dlaczego dres jest niedozwolonym strojem domowym.

Polecane wideo

Komentarze (122)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 28.04.2011 14:29
nigdy w zyciu nie bede zajmowac sie domem i nie bede miec zadnego dzieciaka.... sto razy wole prace zawodowa i byc niezalezna od chlopaka
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 30.12.2010 13:39
Sztuką jest nawet w dresie wyglądać seksownie. Da się ;)
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 10.06.2009 00:03
[quote="Gosc"]Moj@ m@m@ pr@cuje w domu, @le też pr@cuje, @ t@t@ jej pom@g@:) Alutka_xd[/quote] W pierwszej chwili odnioslam wrazenie, ze TWoja mam pracuje na roli :D eee i weź nie pisz takimi znakami, bo to denerwujace jest ;/
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 25.03.2009 14:33
Moj@ m@m@ pr@cuje w domu, @le też pr@cuje, @ t@t@ jej pom@g@:) Alutka_xd
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 07.10.2008 23:39
hmmm dobrz eze ja ze swoim facetem obowiazki doimowe dzielic umiemy;] a z emnie kwoka domowa nigdy nie ebdzie! juz teraz znajomi nazywaja mnie rock'n'rollowa mamuska:D
odpowiedz

Polecane dla Ciebie