Znam facetów bardzo wysokich, znacznie niższych, a sam pod tym względem jestem statystycznym średniakiem. Z kobietami radzimy sobie różnie, więc nie powinna to być jedynie kwestia centymetrów.
Zobacz również: LIST: „Szukam chłopaka powyżej 180 cm wzrostu. To najważniejszy warunek”
Ale może - wynika z badania przeprowadzonego jakiś czas temu przez portal randkowy Plenty of Fish. Odpowiedzi respondentek sugerują, że panie mają w tym temacie bardzo konkretne wymagania, a my nie zawsze jesteśmy w stanie im sprostać.
Czasami to wręcz kwestia milimetrów.
W czasach świetności tzw. anonsów towarzyskich panie wyrażały dość wyraźne oczekiwania. Granicą nie do przeskoczenia było 180 cm, które utożsamiano z prawdziwą męskością. Wyniki tego sondażu nie są aż tak radykalne, ale skupiają się na różnicach.
Co to oznacza? Typowa uczestniczka nie mówi wprost: chcę, żeby mój facet miał 191 cm wzrostu. Raczej: najlepiej czuję się w towarzystwie mężczyzny, który jest o ileś centymetrów wyższy ode mnie. Ile? Udało się to zmierzyć.
Zupełnie tak, jak gdyby przeciętna dziewczyna miała miarkę w oczach.
Zobacz również: Ustalono, ile wynosi idealna różnica wzrostu między partnerami. Jeśli Ty masz 170 cm wzrostu, on powinien mieć...
Mężczyzna musi być przynajmniej o 10-12,5 cm wyższy od kobiety.
Idealna różnica wzrostu wynosi od 17 do 22 cm na korzyść przedstawiciela płci męskiej.
Facet powinien górować o 7,5-10 cm, gdy partnerka ma na sobie szpilki.
Minimum wynosi 182 cm
- czytam na łamach serwisu naturalheightgrowth.com, który opisuje wyniki badania. Ale wcale nie wpadam w kompleksy.
Wyliczenia te mają tyle wspólnego z rzeczywistością, co sondaże przeprowadzone na facetach, z których wynika, że idealna partnerka charakteryzuje się biustem w rozmiarze D, a przynajmniej C. Statystycznie może coś w tym jest, ale jak przychodzi co do czego - centymetry, obwody i kilogramy stają się kwestią trzeciorzędną.
Chyba, że myślicie inaczej? Chętnie poznam Wasze zdanie.
Zobacz również: LIST: „Mam 170 cm i czuję się niewidzialny. Dziewczyny patrzą tylko na wzrost”