Wydaje się, że rodzina nie ma większego wpływu na nasze życie uczuciowe. Dobrze, gdy najbliżsi akceptują drugą połową, ale to my podejmujemy ostateczną decyzję. W końcu sami wiemy najlepiej, czego oczekujemy od związku i powinniśmy sugerować się wyłącznie własnymi potrzebami.
Zobacz również: Twój chłopak ma tyle lat? To może być ten jedyny
Przynajmniej w teorii, bo wyniki tego badania rzucają na sprawę zupełnie nowe światło. O szczęściu w miłości może zadecydować nasze rodzeństwo - sugerują eksperci. W jaki sposób? Wystarczy, że jest, bo jedynacy stoją na straconej pozycji. Wychowanie w dużej rodzinie ma zapowiadać szczęśliwe małżeństwo.
A faceci podświadomie zdają sobie z tego sprawę.
Uznani socjolodzy z Uniwersytetu Stanu Ohio prześledzili losy niemal 60 tysięcy dorosłych Amerykanów, którzy pozostają w małżeństwie albo zdążyli się już rozstać Od początku podejrzewali, że posiadanie rodzeństwa może rzutować na relacje partnerskie, ale nie zdawali sobie sprawy ze skali zjawiska.
Okazuje się, że każdy dodatkowy brat lub siostra w istotny sposób wpływają na „dynamikę związku”. Mówiąc konkretnie - zmniejszają ryzyko rozwodu. Co prawda o zaledwie kilka procent, ale gdy jesteśmy jedynymi dziećmi swoich rodziców, wtedy szanse na udane małżeństwo topnieją w oczach.
Mężczyźni to czują i dlatego coraz częściej poszukują żony z wielodzietnej rodziny.
Zobacz również: Jak wiek kobiety wpływa na powodzenie u płci przeciwnej? Faceci nie mają wątpliwości
Każde kolejne dziecko w rodzinie, aż do 7, pozytywnie wpływa na trwałość sformalizowanej relacji - wynika z badania. Co konkretnie za tym przemawia?
Wychowanie wśród rodzeństwa sprawia, że nabieramy zdolności negocjacyjnych i uczymy się interakcji. Mając wokół siebie braci i siostry musimy brać pod uwagę różne punkty widzenia. Łatwiej przychodzi nam także rozwiązywanie problemów
- tłumaczy jeden z socjologów odpowiedzialnych za badanie, którego cytuje slate.com.
Panowie poszukujący kandydatki na żonę w większości zdają sobie z tego sprawę. Dziewczyna z wielodzietnej rodziny postrzegana jest przez nich jako bardziej zaradna i trudno podejrzewać, by była przez kogokolwiek rozpieszczona.
Zobacz również: Faceci nie zauważają kobiet, które mają tyle lat. To najgorszy moment na bycie singielką