Statystyka rzadko znajduje zastosowanie w takich kwestiach. Miłość bywa zazwyczaj nieprzewidywalna, dlatego nie sposób ją zmierzyć. Obserwujemy pewne zjawiska, ale nigdy nie możemy być pewni, jak zachowają się dwie żywe istoty. Zwłaszcza, gdy w grę wchodzą tak silne uczucia.
Zobacz również: Imiona trudnych mężów. W małżeństwie myślą przede wszystkim o sobie
Co wcale nie oznacza, że każdy związek rządzi się swoimi prawami. Naukowcy nie od dziś starają się dostrzec charakterystyczne wzorce zachowań, a wyniki tego sondażu dobitnie to pokazują. Bridebook, brytyjski serwis ułatwiający planowanie wesela, na podstawie odpowiedzi ponad 4 tysięcy ankietowanych dokonał stosownych obliczeń - czytamy na insider.com.
Efekt? Wiemy już mniej więcej, jak wygląda tempo życia we dwoje.
Pomysłodawcy badania wzięli pod uwagę tzw. kamienie milowe, czyli najważniejsze etapy każdego związku. Pierwszym z nich jest bez wątpienia decyzja o wspólnym zamieszkaniu. Już dawno minęły czasy, gdy pary decydowały się na ten krok dopiero po ślubie. Dziś chcemy nabrać pewności, że potrafimy poprowadzić razem dom.
Statystycznie moment nawiązania relacji i wprowadzenie się do wspólnego lokum dzieli 1,4 roku, czyli dokładnie 17 miesięcy. Po takim czasie nabieramy pewności, że łączy nas coś naprawdę wyjątkowego i prawdopodobnie jesteśmy sobie pisani.
Na następny etap przyjdzie nam jednak jeszcze dłużej poczekać.
Zobacz również: Imiona najlepszych mężów. Ich właścicielom warto powiedzieć „tak”
Zamieszkanie ze sobą to odważna decyzja, która może sporo zmienić. Czasami dochodzimy do wniosku, że jednak pochodzimy z zupełnie różnych światów i nic z tego nie będzie. Sprzeczamy się o wszystko i nie jesteśmy skłonni do kompromisów. Zazwyczaj jednak utwierdzamy się w przekonaniu, że razem jest naprawdę fajnie i mogłoby to trwać znacznie dłużej. Może nawet na zawsze?
Po pewnym czasie wypadałoby się zadeklarować, a zaręczyny są na to najlepszym sposobem. Oczywiście pod warunkiem, że oboje jesteśmy zainteresowani instytucją małżeństwa. Kiedy to nastąpi? Statystycznie 1,83 roku, czyli 22 miesiące później.
Razem 39 miesięcy, czyli 3 lata i 3 miesiące od kiedy jesteśmy razem. Właśnie wtedy możesz spodziewać się oświadczyn. Przynajmniej teoretycznie.
Od momentu tego wydarzenia sprawy nabierają rozpędu i kolejną ważną decyzję podejmujemy nieco szybciej. Ślub to zazwyczaj kwestia 1,67 roku, czyli 20 miesięcy. Przez chwilę cieszymy się narzeczeństwem, a wkrótce przechodzimy do planowania uroczystości. Po kilku latach bycia razem ostatecznie formalizujemy związek.
W sumie, od momentu nawiązania znajomości, zajmuje to średnio 59 miesięcy, czyli niemal dokładnie 5 lat. O czym może to świadczyć? Niektórzy twierdzą, że o racjonalności, zdrowym rozsądku, a także cierpliwości. Prawdziwe życie to nie film romantyczny, którego bohaterowie już po pierwszym spotkaniu dają na zapowiedzi lub pobierają się w Las Vegas.
Odpowiada Ci takie tempo?
Zobacz również: Imiona trudnych żon. Po ślubie pokazują swoją prawdziwą twarz