Mówi się, że prawda nas wyzwoli, ale w niektórych kwestiach należy zachować jednak daleko idąca ostrożność. Szczerość ma swoje granice i czasami może przynieść więcej szkody, niż pożytku. Doskonale widać to na przykładzie związku, kiedy pozwalamy sobie o kilka słów za dużo, a w efekcie możemy nawet stracić twarz.
Zobacz również: 13 niedyskretnych pytań, które każda kobieta powinna zadać swojemu partnerowi
Im bardziej intymny temat poruszamy w rozmowie, tym trudniej przewidzieć reakcję drugiej połowy, Coś, co nam wydaje się całkowicie bez znaczenia, dla partnera może się okazać problemem najwyższej wagi. A w efekcie doprowadzić do poważnego kryzysu, czy nawet rozstania. Liczba dotychczasowych partnerów to chyba najbardziej jaskrawy przykład.
Każda odpowiedź wydaje się błędna i jest obarczona ogromnym ryzykiem. Do ilu eks można się przyznać?
fot. Thinkstock
Sprawdziła to jakiś czas temu apteka internetowa SuperDrug, a wyniki badania publikuje serwis salon.com. Na podstawie odpowiedzi ponad 2 tysięcy ankietowanych ze Stanów Zjednoczonych i Europy udało się ustalić konkretne granice. To właśnie od tego momentu zaczyna się rozwiązłość - stwierdzili respondenci.
Co raczej mało zaskakujące, 67 procent kobiet i 58 procent mężczyzn przyznaje się do kłamstwa na temat liczby partnerów. Chętnie zaniżamy swój wynik, co jest szczególnie widoczne w przypadku płci pięknej. Jednak nic w tym dziwnego, bo według większości już 2 eks stawia ich w niezbyt korzystnym świetle.
Panowie także uznali, że 2 partnerki to powód do wstydu. Jednak z innego powodu, bo ich zdaniem to za mało i może świadczyć o niezaradności faceta.
Zobacz również: Chcesz wiedzieć, czy facet Cię zdradza? Zwróć uwagę na jego... włosy
fot. Thinkstock
A teraz czas na dobre wieści, które pokazują rzeczywistą skalę zjawiska i udowadniają, że tak naprawdę nie mamy się czym przejmować. Według mężczyzn idealna liczba partnerów dla przedstawicielki płci przeciwnej to statystycznie 7,6. Kobiety podchodzą do tematu bardzo podobnie i nie mają nic przeciwko, aby wybranek miał 7,5 eks. Jakkolwiek to brzmi.
Z badania dowiadujemy się także, że przeciętna dziewczyna ma na swoim koncie 7 kochanków. Wśród chłopaków średni wynik to 6,4, bo właśnie do tylu byłych się przyznają. A ile jesteśmy w stanie sobie wybaczyć? Liczbą dnia jest 13, bo tyle wynosi maksimum partnerów dla kobiet. Od 14, według respondentów, zaczyna się damska rozwiązłość. One wybaczają nam o jedną eks więcej.
Biorąc pod uwagę, że średnio mamy ich o połowę mniej - chyba wszyscy możemy spać spokojnie.
Zobacz również: 7 oznak, że związałaś się z Piotrusiem Panem