Kobiety dobrze wiedzą, że faceci wprost nie znoszą zakupów. Gdy wybieracie się do galerii handlowej, a Ty przemieszczasz się zadowolona od wieszaka do wieszaka, znudzony partner za chwilę musi już iść odpocząć i zaczyna boleć go głowa. A Ty jeszcze zadajesz pytanie, czy dobrze wyglądasz w sukience i weź tu nie powiedz przypadkiem, że za grubo. Zakupy spożywcze wcale nie są łatwiejsze, a już zwłaszcza, kiedy zostawiasz ukochanemu kartkę z pozycjami do kupienia lub o zgrozo rzucisz tylko hasło, co jest potrzebne, wychodząc. A jego już oblewa zimny pot, bo wie, że i tak będzie musiał do Ciebie zadzwonić. Wizyta w sklepie kończy się często wielką awanturą, a Ty zachodzisz w głowę: Gdzie ten człowiek podziewał się przez całe życie? Niektóre sytuacje są jednak tak absurdalne, że zamiast po raz kolejny się wściekać, po prostu ryczysz ze śmiechu i przesyłasz tę wiadomość dalej do swoich koleżanek. Albo i całego Internetu. Kojarzycie te teksty?
Zobacz również: „Zakochałem się”. Tak reagują faceci, kiedy masz to na sobie
Mężczyźni kontra zakupy: historie prawdziwe
Choć zdarzają się oczywiście wyjątki i niektórzy z nich są urodzonymi kucharzami, a pyszne śniadanie przynoszą nam do łóżka, to jednak w większości przypadków bezradnie załamujemy ręce. Sama kiedyś gotując poprosiłam chłopaka, żeby przyniósł mi bazylię rosnącą na balkonie. Nie było go godzinę i wrócił... z listkiem nasturcji, pytając, czy o to mi chodziło. Czasami odnoszę wrażenie, że dzisiejsze pokolenie ma problem nawet z tym, aby ugotować makaron czy jajko. Jednak nieporadni mężczyźni potrafią nas też rozczulić i rozbawić. Kobiety postanowiły zebrać wszystkie te historie w jedno miejsce i opublikować na forum. Jednemu nie można z pewnością zaprzeczyć - ich kreatywność po prostu nie zna granic! Spróbujcie nie popłakać się, czytając te sytuacje.
Zobacz również: 7 zakazanych tekstów. Mężczyzna nie ma prawa mówić ich kobiecie
- "Kiedyś wysłałam męża po ciecierzycę, szuka i szuka nie może znaleźć, więc zapytał panią z obsługi i pyta jej, czy jest "cień księżyca". Babka patrzy na niego jak na idiotę, bo nie wiedziała o co chodzi, w końcu dał jej kartkę i sama przeczytała, a ten mój źle odczytał, babka miała taki ubaw na koniec dnia, że aż mu podziękowała za poprawę humoru."
- "Ja wysłałam męża po liścia laurowego. Jakoś go długo nie było... Jakież było moje zdziwienie, kiedy w drzwiach ukazał mi się z doniczką i dumny z siebie mówi: Znalazłem! Zamiast suszonego w torebce kupił mi całego krzaka!"
- "Prosiłam męża żeby kupił jeden koperek na targu. Pani podaje mu, wiadomo pęczek - a on się upiera, że żona chciała tylko jeden :D"
- "Kiedyś moja ciocia kazała mężowi kupić śmietanę 30% - to kupił 30% tańszą na wyprzedaży..."
- "Poprosiłam męża, żeby mi kupił płatki kosmetyczne. Wrócił z całą reklamówką najróżniejszych płatków śniadaniowych, bo nigdzie nie było kosmicznych"
- "Mojemu napisałam na kartce - dwie "ćwiartki", tylko nie dopisałam, że z kurczaka - przyniósł pół litra"
- "Kup kapustę włoską - na gołąbki, nadmieniłam. To przyszedł mi do domu z sałatą rzymską. Mówię: kur*a, co to jest?! Miałeś kupić włoską, a nie rzymską (w dodatku sałatę) a mąż na to - no przecież rzymska to też włoska! I weź tu dyskutuj."
- "Mojemu mówię - kup koperek, to on na to - ??? czyli to zielone z pietruszki?"
- "Mój mąż jak wysłałam go po natkę pietruszki to kupił koperek, a jak po korzeń pietruszki to kupił imbir. Teraz mówię, że chcę białą marchewkę."
- "Kazałam mężowi kupić porcje rosołowe, to przyniósł kostki. I jeszcze pyta - A to nie to samo?"
- "Koleżanki mąż szedł na zakupy do spożywczaka, ona: kup mi coś?? on: co?, ona: zaskocz mnie?? Kupił jej herbatę z dziurawca!"
- "Mój godzinę przed imprezą zamiast mozzarelli przyniósł mortadele..."
- "Kiedy poprosiłam męża, żeby kupił mi ciasteczka maślane, to przyniósł do domu zwykłe herbatniki i... kostkę masła"
- "Ja mojemu mężowi dołączyłam do listy zakupów: ser feta. Po powrocie powiedział, że wszystko kupił, ale serwet nie było"
- "Mój syn poszedł kupić 2 kg cukru, przychodzi i mówi, że kupił 2 razy po 1kg, bo nie było całego 2kg"
- "Mój syn zamiast majeranku chciał kupić cjanek. Na pytanie sprzedawcy do czego, powiedział: mama gotuje dla taty fasolkę :)"
- "Mój mąż poszedł dzisiaj na zakupy. Mówię do niego: kup szczypiorek, a on do mnie: to takie białe z zielonym? Mówię no kurde nie wiesz jak wygląda szczypiorek? A on do mnie, że on nie je tego badziewia? Ostatecznie zadzwonił przez Messenger i... pokazuje mi por"
- "Mój sałaty lodowej szukał na mrożonkach ?"
- "Mój mąż też potrafi robić zakupy. Kup makaron. Poszedł do sklepu i mówi: poproszę makaron. Pani pyta jaki? A on odpowiada: kluski??"
No kochani! Tak właśnie wygląda nieoceniona pomoc partnerów. Gdy następnym razem mężczyzna poprosi Cię o nią... zastanów się lepiej dwa razy. Panowie jednak oburzyli się tym postem, komentując, że czekają na sceny kobiet w sklepie z narzędziami.
Zobacz również: Faceci wymienili 7 niezrozumiałych rzeczy, które ich dziewczyny robią w czasie okresu
Który tekst wygrał? A może same macie lepsze doświadczenia? Podzielcie się, jak jest u Was!
Źródło: Facebook @DorotaZawadzkaPsycholog