7 powodów, dlaczego puszysty facet to najlepszy kandydat na chłopaka

Mamy obsesję na punkcie wagi. Niemal zawsze dochodzimy do wniosku, że jest nas za dużo i chwytamy się wszystkich metod, by zrzucić zbędne kilogramy. A także te, które mieszczą się w normie, ale daliśmy sobie wmówić co innego. Jesteśmy na permanentnej diecie i nie wyobrażamy sobie życia bez karnetu na siłownię. Nawet jeśli tylko kurzy się w portfelu.

Zobacz również: Otyła nastolatka ma szczupłego chłopaka. Internauci bezlitośnie: „Chory układ”

Filip coś o tym wie. Przez lata próbował być najlepszą wersją siebie, ale im bardziej się starał, w tym gorszym był stanie psychicznym. Smukły, umięśniony, a przy tym strasznie nieszczęśliwy. Sytuacja odmieniła się w momencie, kiedy zrezygnował z narzuconego sobie reżimu i zaczął po prostu cieszyć się życiem.

29-latek bez kompleksów wyznaje, że dziś jego waga wskazuje niemal 120 kilogramów. Wbrew wcześniejszym obawom - jego pewność siebie i powodzenie u płci przeciwnej eksplodowały. W czym czuje się leszy od szczuplejszych kolegów?

Fot. Unsplash.com

#1 Mam czas na normalne życie

Dieta i trening nigdy nie przychodziły mi łatwo. To była ciągła męczarnia, która wymagała totalnego zaangażowania. Wystarczyło raz zjeść coś gorszej jakości albo przestać na chwilę ćwiczyć i wszystko wracało. Musiałem trzymać się na baczności, planować, liczyć kalorie i cały czas myślałem tylko o jednym. Tak nie da się normalnie funkcjonować. Straciłem praktycznie wszystkich przyjaciół, a związku też nie udało się zbudować.

#2 Wyglądam jak prawdziwy facet

Patrzę na moich rówieśników i bardzo często widzę wśród nich chodzące "przecinki". Są drobni, mają wychudzone nóżki, kościste łydki, wątłe rączki, wklęsłe brzuchy. Co się komu podoba, ale taka sylwetka nie kojarzy mi się z prawdziwą męskością. Facet nie musi być umięśniony, żeby wzbudzać respekt. Wystarczy, że jest większy od pozostałych. Moje BMI wskazuje na nadwagę, ale ja czuję się ze sobą dobrze.

Zobacz również: Dziewczyna Bartka waży 120 kg. Zdradził, w czym jest lepsza od szczupłych koleżanek

Fot. Unsplash.com

#3 Wyróżniam się na tle innych

Krótko mówiąc - trudno mnie nie zauważyć. Wokół mnie są przeważnie delikatni chłopcy, których jest w stanie złamać silniejszy powiew wiatru. Ja może nie wyglądam już jak perfekcyjnie wyrzeźbiony kulturysta, ale wzbudzam raczej pozytywne reakcje. Najważniejsze, że nie jestem częścią jednakowej masy, której poszczególnych elementów nie można od siebie odróżnić. Filip jest tylko jeden.

#4 Kobiety czują się przy mnie bezpiecznie

To widać. Moja aktualna sylwetka nie jest chorobliwą nadwagą, ale daje siłę i wzbudza respekt. Jestem realnym wsparciem i potrafię bronić godności kobiety - jak prywatny bodyguard. Tego samego nie można powiedzieć o facetach, którzy wzbudzają raczej uśmiech politowania niż prawdziwy respekt. Myślę, że to główna przyczyna mojego coraz większego powodzenia. Przy mnie nie muszą się bać.

#5 Wreszcie nie jestem sfrustrowany

Kiedyś wyglądałem jak koleś z rozkładówki, ale naprawdę sporo mnie to kosztowało. Chodziłem podminowany, bo chciało mi się jeść, a zamiast wieczornego treningu wolałbym poleżeć z pizzą na kanapie. Ciągle czegoś mi brakowało, a ten wieczny niedosyt rzucał się na moją psychikę. To już na szczęście przeszłość, bo odpuściłem sobie i wreszcie mogę być sobą. Bez tego ciągłego samobiczowania.

#6 Jest się do kogo przytulić

Jestem przyjemny w dotyku i zdaję sobie z tego sprawę. Tuląc się to mnie kobieta wie, że ma w objęciach kawał solidnego faceta, przy którym nic jej nie grozi. Dziewczyny coraz bardziej lubią dużych chłopców i to nie jest tylko czcze gadanie.

#7 Nie mam nierealnych oczekiwań

Cenię normalność, bo wreszcie zrozumiałam, jak bardzo jest istotna w życiu. Nie jestem facetem, który wpędzi swoją kobietę w poczucie winy, bo czegoś jej brakuje albo ma w nadmiarze. W poprzednim życiu dążyłem do ideału i tego samego oczekiwałem od partnerki. Między innymi dlatego żadna relacja nie przetrwała dłużej niż kilka miesięcy. Teraz wreszcie mam w sobie luz, który udziela się także kobietom w moim otoczeniu.

Fotografie mają charakter ilustracyjny.

Zobacz również: Popularna lekarka napisała, że dziwi się mężczyznom „z grubymi partnerkami”. Rozwścieczyła setki internautów