Na randce udaje, że nie wziął portfela. Mało która dziewczyna zdaje ten test

Dawid uważnie obserwuje reakcję towarzyszki.
Na randce udaje, że nie wziął portfela. Mało która dziewczyna zdaje ten test
fot. PixaBay
31.12.2019
Grzegorz Lawendowski

Lata mijają, a my nadal nie potrafimy zachować się w każdej sytuacji. Kiedy wydaje się, że wszystko zostało już ustalone - niektórzy próbują wynaleźć koło na nowo. Tak właśnie jest w kwestii, która od zawsze rozpalała wyobraźnię, czyli „kto płaci na randce”. Niemal bez zastanowienia stwierdzimy, że zawsze mężczyzna. W czasach równouprawnienia nie jest to jednak aż tak oczywiste.

Zobacz również: Chciała, żeby zapłacił za nią rachunek na randce. Odpowiedź chłopaka zwaliła ją z nóg

Dawid postanowił wykorzystać ten temat, by poznać nieco lepiej potencjalne kandydatki do związku. W najmniej oczekiwanym momencie 27-latek stwierdza, że nie zabrał ze sobą portfela i czeka na reakcję drugiej strony. Efekt? Zazwyczaj równie nieoczekiwany, bo podobno mało której dziewczynie udało się zdać ten test.

Okazuje się, że prawidłowa odpowiedź jest tylko jedna, ale dziwnym trafem mało komu przychodzi do głowy.

„I co my teraz zrobimy?”

Wydaje się, że to prozaiczna sytuacja, która każdemu może się zdarzyć. W rzeczywistości mało która kobieta jest przygotowana na taki rozwój wypadków. Kiedy pod koniec randki stwierdzam, że nie mam ze sobą pieniędzy, wtedy zazwyczaj obserwuję panikę w oczach towarzyszki. Ona naprawdę się tego nie spodziewała i zupełnie nie wie, co zrobić.

Być może nie chodzi nawet o to, że taki wydatek nie jest jej na rękę. Śmiem twierdzić, że nawet gdyby chciała, to nie byłaby w stanie uregulować rachunku. Zaproszenie na randkę jest dla nich jednoznaczne z postawieniem kolacji. One też nie mają przy sobie portfela i to z zupełnie innego powodu, niż ja.

W takim momencie przepraszam na chwilę i idę zapłacić na osobności. Zazwyczaj wracam, żeby się pożegnać, choć przyznam szczerze, że wolałbym tego nie robić. Test oblany i to w najgorszy możliwy sposób

- tłumaczy młody mężczyzna.

Zobacz również: Nie oczekuj, że on zapłaci za randkę. Sytuacje, w których musisz sięgnąć po portfel

„Zapłacę i kiedyś mi oddasz”

Strach w oczach widzę niemal za każdym razem, ale niektóre dziewczyny okazują się bardziej zaradne. Zamiast załamywać ręce, proponują mi wtedy pożyczkę. Ona w drodze wyjątku zapłaci za kolację, ale już na wstępie zaznacza, że oczekuje zwrotu lub przynajmniej rewanżu. Czy coś w tym złego?

Teoretycznie nie, ale czuję się wtedy jak oszust i prostak. O takich sprawach nie trzeba głośno mówić, bo rozgarnięty facet powinien wiedzieć, jak się zachować. To oczywiste, że wynagrodziłbym jej ten szlachetny gest. Upominanie się po prostu żenujące i stawia mnie jako mężczyznę w bardzo złym świetle.

Albo wyciągasz portfel i ratujesz mnie z opresji bez gadania, albo żegnaj na zawsze

- przekonuje Dawid.

„Pozwól, że ja to zrobię”

To jedyna słuszna reakcja, której powinniśmy być uczeni od najmłodszych lat. Jak ktoś jest w opałach, to trzeba go z nich wyciągnąć. Tym bardziej, że chodzi maksymalnie o dwie stówki za kolację. Tak podpowiada dobre wychowanie i honor. Wpadanie w czarną rozpacz albo upominanie się o zwrot należności to jasny sygnał, że nic dobrego z tego nie będzie.

Zapomniałeś portfela? Zdarza się. Wyciągam kasę i po problemie. W domyśle: jak będziesz chciał, to mi oddasz albo rozliczymy się w inny sposób. A jak nie, to nie. Jestem dumną kobietą i żadna sytuacja nie jest w stanie mnie zaskoczyć - taki powinien być tok rozumowania.

Już po chwili przypominam sobie, że wrzuciłem gotówkę luzem do kiszeni i nalegam, by przyjęła zaciągnięty u niej dług. Od razu wiem, z kim mam do czynienia, dlatego zapraszam na kolejną randkę. Na pijawki szkoda mi czasu

- zdradza swoją taktykę.

Zdałabyś jego test?

Zobacz również: W czasie randki zamawiała najdroższe dania. Reakcja chłopaka ją zszokowała

Polecane wideo

Znaki zodiaku, którym ciągle brakuje pieniędzy
Znaki zodiaku, którym ciągle brakuje pieniędzy - zdjęcie 1
Komentarze (45)
Ocena: 3.76 / 5
gość (Ocena: 3) 13.04.2020 22:02
trochę mi ciężko uwierzyć, że ktoś tego testu może nie zdać :)
odpowiedz
gość (Ocena: 1) 05.02.2020 22:35
iksde
odpowiedz
gość (Ocena: 1) 19.01.2020 12:48
Oczywiście, że bym zapłaciła i nie pozwoliła sobie oddać "nagle znalezionych w kieszeni" pieniędzy. I drugiej randki też by nie było.
odpowiedz
gość (Ocena: 3) 03.01.2020 01:18
Żałosne zagranie. Kto zaprasza ten płaci, więc jeśli ja zapraszam faceta to ja płaciłam. Teraz faceci robią jakieś testy i myślą, że w czasach kiedy kobiety pracują i zarabiają lepiej niż oni to każda chce typowi zabrać hajs. Ja bym zapłaciła za siebie i bym się nigdy z takim dawidkiem nie spotkala.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 03.01.2020 00:12
Haha jap..erdo..le jakie pajace ! A co myśleliście idioci, że laska będzie za was płacić ?! Wy zapraszacie i WY płacicie, a nie laska. Ja gdybym była postawiona w takiej sytuacji to powiedziałabym że mam kasę tylko do zapłacenia za siebie, a on niech się martwi prostak jeden z drugim. Zero klasy, tfu na takich.
odpowiedz

Polecane dla Ciebie