Antykoncepcja hormonalna to jedna z najpopularniejszych metod zapobiegania ciąży, choć jak każda inna - nie daje 100-procentowej skuteczności. Ta zależy od indywidualnych uwarunkowań i poprawnego stosowania. Kiedy przyjmowana jest regularnie, wtedy ryzyko nieplanowanego zapłodnienia jest minimalne. Co nie oznacza, że nie wiąże się z żadnymi efektami ubocznymi.
Zobacz również: Tyle dokładnie przytyjesz na pigułkach antykoncepcyjnych. Można się zdziwić
Wiele kobiet świadomie rezygnuje z pigułek na rzecz innych, już nie tak sprawdzonych metod. Co na to przedstawiciele płci brzydszej, którzy mają równie duży udział w powstaniu nowego życia? Nasi rozmówcy szczerze wyznali, jak reagują na wiadomość, że ich partnerka nie zabezpiecza się w ten sposób. Niektórzy okazują się bardzo wyrozumiali, ale dla innych to problem nie do przeskoczenia.
Zwłaszcza wtedy, gdy wybranka odstawia tabletki bez konsultacji z ukochanym.
fot. Thinkstock
Czy każda młoda kobieta musi faszerować się hormonami? Jasne, że nie. Nikt jej do tego nie zmusi. Czy powinna? Nie jestem lekarzem, ale skoro przy prawidłowym stosowaniu ryzyko niechcianej ciąży spada do 0,3-0,5 procent, to chyba warto się pomęczyć. Uważam, że nie jest to jedynie jej decyzja. Facet też powinien mieć coś w tej kwestii do powiedzenia. Jeśli nie chce jeszcze zostać ojcem, to ma prawo oczekiwać najlepszego zabezpieczenia. Na szczęście moja dziewczyna to rozumie
- tłumaczy Marcin.
Może niektórych to zdziwi, ale nie jestem zwolennikiem tego typu antykoncepcji. Zazwyczaj sprawdza się całkiem nieźle, choć każda kobieta reaguje inaczej. Moja partnerka zaczęła przyjmować pigułki będąc ze mną w związku i widziałem na własne oczy, jak to się na niej odbiło. Nagły spadek libido, a w przypadku wagi wręcz przeciwnie - wzrost masy ciała. Do tego wahania nastroju i kilka innych problemów zdrowotnych. Zdecydowaliśmy wspólnie o ich odstawieniu i za jak dotknięciem czarodziejskiej różdżki wszystko wróciło do normy. Przypadek? Nie sądzę
- ujawnia Wojtek.
Zobacz również: Po latach odstawiła pigułki. Jej organizm zareagował w zaskakujący sposób
fot. Thinkstock
Skoro dziewczyny mają prawo oceniać facetów np. na podstawie wyglądu i umawiać się tylko z brunetami powyżej 180 cm wzrostu, to ja mogę zwrócić uwagę na antykoncepcję. Jestem jeszcze za młody, żeby zostać ojcem. To powinno wydarzyć się w odpowiednim momencie, kiedy oboje będziemy na to gotowi. Z tego powodu odruchowo wycofuję się ze znajomości, w której ryzyko przypadkowego zapłodnienia jest duże. Gdy dziewczyna mówi otwarcie o swoim negatywnym nastawieniu do pigułek, to od razu uciekam. Nie chodzi o dyskryminację, ale zdrowy rozsądek
- ostrzega Paweł.
Kobiety, które nie ufają tej metodzie można podzielić na dwa typy. Większość z nich naczytało się różnych dziwnych rzeczy na temat przyjmowania hormonów i teraz udają wielkie ekspertki. Są też takie, które poczuły instynkt i za wszelką cenę chcą zostać matkami. Sam nie wiem, które są gorsze, ale wszystkich ich staram się unikać. Jestem zdania, że mężczyzna ma prawo wymagać od ukochanej stosowania antykoncepcji. Tak samo jak od nas oczekuje się używania prezerwatyw. Świadome wprowadzanie w błąd powinno być karalne
- przekonuje Adam.
fot. Thinkstock
W łóżku powinny spotykać się dorosłe i świadome ryzyka osoby. Nie jestem za tym, by do czegokolwiek się zmuszać. Pigułka to nie jest gumka, którą zakłada się na chwilę i nie ma żadnych efektów ubocznych. Każda kobieta powinna mieć prawo do rezygnacji z kuracji hormonalnej, bo ta trwa długie lata i może pociągać za sobą poważne skutki. Chyba jestem jednym z nielicznych facetów, którzy biorą pod uwagę, że wspólne igraszki mogą skończyć się ciążą. Tak po prostu to działa i nie należy wpadać w popłoch. Jeśli chcemy zaczekać z rodzicielstwem, to wspólnie poszukajmy odpowiadających nam metod. To nie jest tak, że tabletki albo nic, bo wybór jest znacznie szerszy
- dodaje Olek.
To zależy od etapu znajomości. Myślę, że singielka szukająca miłości powinna robić wszystko, by uniknąć wpadki. Nie wierzę, że jest jej obojętne, z kim doczeka się potomstwa. Z czasem dopuszczam możliwość, że odstawi pigułki - powinna jednak o tym oficjalnie poinformować i zacząć stosować inne metody, jeśli wspólnie dojdziemy do wniosku, że to jeszcze nie czas na dziecko. Najgorzej jest wtedy, gdy decyzję podjęła tylko jedna strona, a druga nie ma o tym pojęcia. To jednak zbyt poważny temat i za daleko idące konsekwencje
- mówi Krzysztof.
Zgadzasz się z nimi?
Zobacz również: Naukowcy ostrzegają nastolatki przed pigułkami antykoncepcyjnymi. Odkryli coś strasznego