Męskim okiem: „Moja żona zamierza urodzić przez cesarskie cięcie. Chciałbym jej tego zabronić”

Według Artura to zbyt duże ryzyko i... pójście na łatwiznę.
Męskim okiem: „Moja żona zamierza urodzić przez cesarskie cięcie. Chciałbym jej tego zabronić”
Fot. iStock
17.09.2019
Grzegorz Lawendowski

Światowa Organizacja Zdrowia od lat alarmuje, że cesarskie cięcie jest nadużywane. Nie powinno stanowić więcej, niż 15 procent porodów, a w Polsce coraz bardziej zbliża się do połowy. Wynika z tego jednoznacznie, że większości takich przypadków można byłoby uniknąć. Lekarze nie są tym jednak specjalnie zainteresowani i ulegają prośbom pacjentek przerażonych naturalnym rozwiązaniem.

Zobacz również: Chcesz wiedzieć, jak naprawdę wygląda blizna po cesarce? Młode mamy pokazują zdjęcia bez cenzury

Jedną z nich jest Wiktoria, czyli żona naszego rozmówcy. 27-latka nigdy nie miała zamiaru rodzić siłami natury, co nie do końca podoba się jej mężowi. Młody mężczyzna uważa, że też powinien mieć w tej kwestii coś do powiedzenia. To w końcu także jego dziecko. Dlaczego tak bardzo sprzeciwia się temu coraz popularniejszemu zabiegowi chirurgicznemu?

Oto kilka argumentów, na które jego wybranka nadal pozostaje głucha. Podobnie jak miliony naszych rodaczek.

To tylko zachcianka

Różnie może być, ale na ten moment nie ma dosłownie żadnych wskazań medycznych, by rozcinać jej brzuch. Jest młodą i zdrową kobietą, która może urodzić w naturalny sposób. Może, ale z jakiegoś dziwnego powodu strasznie nie chce. Wiadomo, że poród to nie jest najprzyjemniejsze przeżycie, ale trudno o coś równie naturalnego. W czym ból pooperacyjny miałby być lepszy?

Ryzyko dla matki

To jednak zabieg chirurgiczny, a każda operacja obarczona jest ryzykiem. Jeśli można go uniknąć, to należy zrobić wszystko, by obyło się bez skalpela. W czasie cesarki przecinane są mięśnie, które już nigdy nie będą tak sprawne. Kobieta może stracić sporo krwi, na jej ciele pozostaje trwała blizna i zawsze może się coś nie udać. Nie warto kusić losu.

Zobacz również: 12 powodów, dlaczego cesarka na życzenie to pójście na łatwiznę

Ryzyko dla dziecka

Zaraz pewnie ktoś mi powie, że to tylko propaganda przeciwników cesarki na życzenie. Badania mówią jednak coś innego. Dzieci urodzone w ten sposób narażone są na różnego typu choroby, że wymienię tylko astmę czy cukrzycę. Organizm ludzki działa jednak w ten sposób, że preferuje naturalne rozwiązania. Nie warto z tego rezygnować, żeby przez chwilę czuć się lepiej. Kosztem potomka.

Dłuższa rekonwalescencja

Znam kobiety, które po porodzie natychmiast wróciły do dawnej formy. Ledwo zostały matkami i już wypisano je ze szpitala. Po tygodniu nie było nawet śladu. Rozcięty brzuch to jednak grubsza sprawa i słyszałem o wielu możliwych komplikacjach. To naprawdę nic przyjemnego, więc tym bardziej nie jestem w stanie pojąć, dlaczego tak wiele kobiet tego chce.

Pójście na łatwiznę

Tak uważam, chociaż wiem, że w tym momencie podpadnę wielu kobietom. Według mnie rozmyślanie o cesarce od samego początku ciąży nie jest normalne. Powinno robić się wszystko, żeby możliwy był naturalny poród. Młode pokolenie jest jednak strasznie przewrażliwione na punkcie bólu. Nie chcą leżeć przez kilka godzin i przeć, skoro lekarz może ich w tym wyręczyć. Jak inaczej to nazwać, jeśli nie pójściem na łatwiznę?

Nie pozwala zbudować więzi

Wydaje mi się, że naturalny poród buduje jednak specyficzną relację. Dziecko, które przychodzi na świat po wielu godzinach bolesnej akcji porodowej jest jakby bardziej oczekiwane. Jak nagroda za poniesiony trud. W przypadku cesarskiego cięcia wygląda to zupełnie inaczej. Leżysz znieczulona i nagle ktoś podaje ci noworodka. Brakuje jednak własnej inicjatywy.

Każda kobieta powinna urodzić

Moim zdaniem poród uszlachetnia, dodaje pewności siebie i zmienia na lepsze. Zmienia także sposób, w jaki kobieta jest traktowana przez mężczyzn. Zostając matką zyskujecie nasz dozgonny szacunek. To dzieje się oczywiście bez względu na rodzaj porodu, ale po co rezygnować z czegoś, co działa od zawsze? Skoro natura dała taką możliwość, to warto z niej skorzystać

- przekonuje Artur.

Ma rację?

Zobacz również: LIST: „Poród przez cesarkę to żadne narodziny. Raczej WYDOBYCINY!”

Polecane wideo

Chcesz wiedzieć, jak naprawdę wygląda blizna po cesarce? Młode mamy pokazują zdjęcia bez cenzury
Chcesz wiedzieć, jak naprawdę wygląda blizna po cesarce? Młode mamy pokazują zdjęcia bez cenzury - zdjęcie 1
Komentarze (89)
Ocena: 4.21 / 5
gość (Ocena: 4) 27.07.2020 15:59
Też myślę, że cc nie jest pójściem na łatwiznę. Żaden poród nie jest łatwy. Po prostu wybiera się mniejsze zło. Dla niektórych jest to cc, a dla innych sn.
odpowiedz
gość (Ocena: 4) 27.07.2020 15:55
Mało przekonywujące te jego argumenty. :) Jeżeli kobieta jest przerażona porodem naturalnym i zdecydowana na cc to mężczyzna powinien ją w tym wspierać.
odpowiedz
gość (Ocena: 1) 27.06.2020 06:56
Chory typ
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 18.04.2020 20:01
Boshe co za bzdury Ci Ludzie wypisują Średniowiecze!
odpowiedz
gość (Ocena: 1) 26.03.2020 15:57
"Moim zdaniem poród uszlachetnia, dodaje pewności siebie i zmienia na lepsze."- to sam sobie ródź naturalnie
odpowiedz

Polecane dla Ciebie