Kiedyś flirtowanie i okazywanie sobie zainteresowania wyrażało się poprzez pisanie listów miłosnych, zaproszenia na romantyczne spacery i prawienie subtelnych komplementów. Dziś, w dobie mediów społecznościowych i aplikacji randkowych takich jak Tinder, flirt często sprowadza się do jednego - wysyłania nagich fotek. Robią to zarówno kobiety, jak i mężczyźni, ale to głównie panowie potrafią ni z tego, ni z owego przesłać rozmówczyni, której wcześniej nie widzieli nawet na oczy zdjęcie swojego przyrodzenia w stanie gotowości. Nawet jeśli 5 sekund wcześniej rozmawiali o pogodzie.
Zobacz również: Kobiety pokazują najgorsze teksty od facetów z Tindera. Ci mężczyźni powinni się wstydzić
Owszem, wysyłanie sobie nagich zdjęć może dodawać pikanterii flirtowi – pod warunkiem, że obie strony godzą się na takie zasady gry. Jednak wiele kobiet otrzymuje tego typu fotki bez żadnego ostrzeżenia i mimo że nie prosiło o takie obrazki. Często takie zdjęcia wywołują efekt odwroty do zamierzonego. Ostatnio na forum internetowym Reddit.com mężczyźni w szczerych wpisach wyznawali, dlaczego właściwie wysyłają zdjęcia swojego przyrodzenia nieznajomym kobietom, które o to nie prosiły. Oto, co nimi kieruje.
“Równie dobrze można spytać, dlaczego ekshibicjoniści się obnażają. Dla takich ludzi pokazywanie swoich miejsc intymnych nieznajomymi jest stymulujące.”
“Lubimy, kiedy kobiety wysyłają nam swoje nagie fotki, więc pewnie niektórzy głupsi przedstawiciele naszej płci myślą, że to działa w dwie strony.”
Fot. iStock
“Mężczyzn, którzy je wysyłają nie obchodzi, że obrażą 100 kobiet, jeśli chociaż jedna powie: ‘Chcę uprawiać z tym seks’.”
“Oto moja teoria: Facet, kiedy jest podniecony, zmienia się w jaskiniowca. Zdjęcie przyrodzenia to jak okrzyk: ‘Patrz, ja, potrzebna pomoc, seks ze mną!’, a potem następuje kilka chrząknięć.”
“Najtrafniejsza interpretacja tego typu zdjęć brzmi: ci mężczyźni chcą zobaczyć twoje nagie fotki, a własne zdjęcia to ich “język miłości” (czy też “język pożądania”). Wysyłają zdjęcia swojego przyrodzenia i liczą na to, że kobieta je odwzajemni.”
“Faceci, którzy je wysyłają nie wiedzą, jak rozmawiać z kobietami, albo, co gorsze, nie postrzegają ich jak ludzi. Dla nich kobieta to tylko obiekt, w który mogą włożyć swoją męskość.”
Fot. iStock
“Ponieważ to działa. Niektóre kobiety są otwarte na takie zdjęcia i odpowiadają na nie. Nie wiem, dlaczego tak jest i nie chcę tego wiedzieć, ale spotkałem kobiety, które otrzymały takie fotki i podobało im się to.”
“Moja opinia jest nieco inna. Myślę, że wielu mężczyzn na co dzień jest niedostrzegana przez kobiety. Nie słyszą komplementów pod swoim adresem itp. Więc kiedy facet wysyła zdjęcie swojego sprzętu, to prawie jak wołanie o pomoc. To tak, jakby mówił: ‘Proszę, powiedz, że ci się to podoba, tylko tej części mojego ciała nikt nie ogląda na co dzień’.
Zobacz również: „Podesłałam swojemu chłopakowi nagie zdjęcia, a on zrobił z nimi coś strasznego” (Wyznanie Kasi)